głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pjonadziwko

Oddałem Ci serce ty odeszłaś więc ja umieram bo jak mam żyć bez serca skoro zabrałaś je tam wysoko ze sobą .   ja nie dupek suko

ja_nie_dupek_suko dodano: 1 lipca 2011

Oddałem Ci serce ty odeszłaś więc ja umieram bo jak mam żyć bez serca skoro zabrałaś je tam wysoko ze sobą . / ja_nie_dupek_suko

Głowa do góry trusia      Ja wiem jak to jest .. teksty ja_nie_dupek_suko dodał komentarz: Głowa do góry trusia ; ** Ja wiem jak to jest .. do wpisu 1 lipca 2011
Kurwa jak ja Cię kocham   kurwa chyba mnie coś jebut w dyńce .   ja nie dupek suko

ja_nie_dupek_suko dodano: 30 czerwca 2011

Kurwa jak ja Cię kocham , kurwa chyba mnie coś jebut w dyńce . / ja_nie_dupek_suko

ja osobiście wolę w gałęziach xd teksty ja_nie_dupek_suko dodał komentarz: ja osobiście wolę w gałęziach xd do wpisu 30 czerwca 2011
Ja nie wiem jak poskładać myśli by przestać myśleć o Tobie o tym jak kiedyś byliśmy szczęśliwi .   ja nie dupek suko

ja_nie_dupek_suko dodano: 30 czerwca 2011

Ja nie wiem jak poskładać myśli by przestać myśleć o Tobie o tym jak kiedyś byliśmy szczęśliwi . / ja_nie_dupek_suko

Pokochałem Cię w jednej chwili a ty kazałaś zapomnieć i jak ja mam żyć z myślą że nie będzie nas .  ja nie dupek suko

ja_nie_dupek_suko dodano: 30 czerwca 2011

Pokochałem Cię w jednej chwili a ty kazałaś zapomnieć i jak ja mam żyć z myślą że nie będzie nas . /ja_nie_dupek_suko

uwielbiam telefony z zastrzeżonego numeru  po czym po odebraniu okazuje się  że to kilku z moich kumpli  oczywiście zważając na to  iż są wakacje   najebanych  którzy najpierw nieskładnie proszą mnie o przyjście na ognisko  następnie o spanie z nimi w namiocie  aż w końcu pierdolą na dobre o kiełbasie  którą po chwili określają 'owłosionym murzynem'. na pożegnanie rzucają wspólne 'pa' po czym dodają do niego kolejne 'misiaczku'  'skarbie'  'kochanie'  'kociaczku'  a kiedy błagam ich o ogarnięcie się rozmowę zamykają przeciągłym 'i love you  paulinko'. uwielbiam to.

definicjamiloscii dodano: 30 czerwca 2011

uwielbiam telefony z zastrzeżonego numeru, po czym po odebraniu okazuje się, że to kilku z moich kumpli, oczywiście zważając na to, iż są wakacje - najebanych, którzy najpierw nieskładnie proszą mnie o przyjście na ognisko, następnie o spanie z nimi w namiocie, aż w końcu pierdolą na dobre o kiełbasie, którą po chwili określają 'owłosionym murzynem'. na pożegnanie rzucają wspólne 'pa' po czym dodają do niego kolejne 'misiaczku', 'skarbie', 'kochanie', 'kociaczku', a kiedy błagam ich o ogarnięcie się rozmowę zamykają przeciągłym 'i love you, paulinko'. uwielbiam to.

generalnie zawsze w lipcu coś we mnie pyka  przekręca się i stwierdzam  że miło byłoby mieć kogoś przy swoim boku  co wieczór. serio  podaruj mi się na urodziny.

definicjamiloscii dodano: 30 czerwca 2011

generalnie zawsze w lipcu coś we mnie pyka, przekręca się i stwierdzam, że miło byłoby mieć kogoś przy swoim boku, co wieczór. serio, podaruj mi się na urodziny.

też czasem przeglądając listę na gadu i czytając co poniektóre opisy macie ochotę założyć sobie worek na głowę i schować się w najciemniejszym kącie? mam podobnie  kiedy dopada mnie ten cholerny żal o to  że musiałam poznać w swoim życiu osoby takiego  a nie innego pokroju.

definicjamiloscii dodano: 30 czerwca 2011

też czasem przeglądając listę na gadu i czytając co poniektóre opisy macie ochotę założyć sobie worek na głowę i schować się w najciemniejszym kącie? mam podobnie, kiedy dopada mnie ten cholerny żal o to, że musiałam poznać w swoim życiu osoby takiego, a nie innego pokroju.

szczerze? coraz częściej i dotkliwiej mi Go brakuje. tęsknię za dotykiem Jego dłoni na grzbiecie mojej. za muśnięciami Jego warg na moim czole  szyi  karku. znacznie mniej śpię katując się wspomnieniami Jego osoby. głosu  który ciągle powtarzał mi  że mnie nie zostawi  jestem najważniejsza  teraz i już zawsze. chciałabym na powrót to kochane spojrzenie  delikatność  bezustanną obecność.

definicjamiloscii dodano: 30 czerwca 2011

szczerze? coraz częściej i dotkliwiej mi Go brakuje. tęsknię za dotykiem Jego dłoni na grzbiecie mojej. za muśnięciami Jego warg na moim czole, szyi, karku. znacznie mniej śpię katując się wspomnieniami Jego osoby. głosu, który ciągle powtarzał mi, że mnie nie zostawi, jestem najważniejsza, teraz i już zawsze. chciałabym na powrót to kochane spojrzenie, delikatność, bezustanną obecność.

z łatwością opróżniłam zapełnioną skrzynkę odbiorczą  usuwając wszystkie wiadomości od Niego  bez wyjątku. zwyczajnie wiedziałam  że będą nowe  równie cudowne.

definicjamiloscii dodano: 30 czerwca 2011

z łatwością opróżniłam zapełnioną skrzynkę odbiorczą, usuwając wszystkie wiadomości od Niego, bez wyjątku. zwyczajnie wiedziałam, że będą nowe, równie cudowne.

powoli wypuścił z ust ciepłe powietrze wprost na mój kark. począwszy od dłoni aż po czubki palców od nóg przeszły mnie przyjemne dreszcze  a na usta wpłynął mimowolny uśmiech. odnalazłam Jego dłoń i mocno ścisnęłam ją swoją. trącił mnie w policzek nosem.   boję się  że kiedyś Cię nie będzie.   wyszeptałam po czym zrobiłam krótką przerwę.   nie będzie Twoich ramion  Twojego spokojnego oddechu  Twojego delikatnego  a zarazem tak czułego  kojącego oddechu.   dokończyłam ze łzami w oczach. odwrócił powoli moją twarz w swoją stronę zmuszając do spojrzenia na Niego.   będę  postaram się. jesteś najważniejsza  zrozum.   powiedział lustrując mnie dokładnie. pocałował mnie w czoło  a ja poczułam się tak istotna  tak niezastąpiona  idealna... i taka... na swoim miejscu.

definicjamiloscii dodano: 29 czerwca 2011

powoli wypuścił z ust ciepłe powietrze wprost na mój kark. począwszy od dłoni aż po czubki palców od nóg przeszły mnie przyjemne dreszcze, a na usta wpłynął mimowolny uśmiech. odnalazłam Jego dłoń i mocno ścisnęłam ją swoją. trącił mnie w policzek nosem. - boję się, że kiedyś Cię nie będzie. - wyszeptałam po czym zrobiłam krótką przerwę. - nie będzie Twoich ramion, Twojego spokojnego oddechu, Twojego delikatnego, a zarazem tak czułego, kojącego oddechu. - dokończyłam ze łzami w oczach. odwrócił powoli moją twarz w swoją stronę zmuszając do spojrzenia na Niego. - będę, postaram się. jesteś najważniejsza, zrozum. - powiedział lustrując mnie dokładnie. pocałował mnie w czoło, a ja poczułam się tak istotna, tak niezastąpiona, idealna... i taka... na swoim miejscu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć