głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pistacjowa

od dziś uczę się pamiętać tylko rzeczy   które wywarły na mnie pozytywny wpływ . wszystkie te chwile   które przynosiły mi niekończące się uśmiechy . momenty   w których byłam nielegalnie szczęśliwa . z takich skarbów powinno składać się życie   takie powinnyśmy pielęgnować w sercu   a wyciągać je za każdym razem na światło dziennie   kiedy jest źle . one pomogą przezwyciężyć problemy . będziemy walczyć o swoje szczęście ze świadomością   że jeszcze możemy to powtórzyć   bo jeśli nie ma happy endu   film się jeszcze nie kończy . jeszcze wiele przed nami .

nopromises dodano: 26 października 2010

od dziś uczę się pamiętać tylko rzeczy , które wywarły na mnie pozytywny wpływ . wszystkie te chwile , które przynosiły mi niekończące się uśmiechy . momenty , w których byłam nielegalnie szczęśliwa . z takich skarbów powinno składać się życie , takie powinnyśmy pielęgnować w sercu , a wyciągać je za każdym razem na światło dziennie , kiedy jest źle . one pomogą przezwyciężyć problemy . będziemy walczyć o swoje szczęście ze świadomością , że jeszcze możemy to powtórzyć , bo jeśli nie ma happy endu , film się jeszcze nie kończy . jeszcze wiele przed nami .

chcę Ci przypomnieć siebie taką  jaką byłam poprzez te wszystkie lata  które mijały nam wspólnie  dni   podczas których nasze myśli płynęły równolegle  świadome swej bliskości  wystarczyło napisać list  wyciągnąć rękę  żeby napotkać Twoje słowa  Twój przyjazny gest. chcę przywołać naszą przeszłość  naszą wspólną przeszłość  chcę  żebyś na tych kartkach  które białe jeszcze piętrzą się przede mną  odnalazł drganie mojego żywego serca.

nopromises dodano: 26 października 2010

chcę Ci przypomnieć siebie taką, jaką byłam poprzez te wszystkie lata, które mijały nam wspólnie, dni - podczas których nasze myśli płynęły równolegle, świadome swej bliskości; wystarczyło napisać list, wyciągnąć rękę, żeby napotkać Twoje słowa, Twój przyjazny gest. chcę przywołać naszą przeszłość, naszą wspólną przeszłość, chcę, żebyś na tych kartkach, które białe jeszcze piętrzą się przede mną, odnalazł drganie mojego żywego serca.

czekała na niego przy tej samej alejce co zawsze rozglądając się w skupieniu   czy nie idzie nikt znajomy . przecież mama nie każe jej się spotykać z   chłopcami spod ciemnej gwiazdy .   uliczne latarnie już muskały swoim światłem zabrudzony chodnik a za jej plecami słychać było znajome kroki . nie odwracając się zagryzła wargi powstrzymując uśmiech   który mimowolnie pojawiał się na jej twarzy . czekała aż przywita ją jak zawsze muskając szyję ustami . zamknęła oczy i poczuła tylko szturchnięcie ramieniem . otworzyła oczy zdziwiona wodząc wzrokiem za roześmianą parę młodych ludzi   którzy przeszli ją obojętnie . tamtego wieczoru nie poczuła jego ust . wróciła samotnie do domu łudząc się   że jeszcze kiedykolwiek zamknie oczy i jak bajkową księżniczkę zbudzi ją jego pocałunek .

nopromises dodano: 26 października 2010

czekała na niego przy tej samej alejce co zawsze rozglądając się w skupieniu , czy nie idzie nikt znajomy . przecież mama nie każe jej się spotykać z " chłopcami spod ciemnej gwiazdy . " uliczne latarnie już muskały swoim światłem zabrudzony chodnik a za jej plecami słychać było znajome kroki . nie odwracając się zagryzła wargi powstrzymując uśmiech , który mimowolnie pojawiał się na jej twarzy . czekała aż przywita ją jak zawsze muskając szyję ustami . zamknęła oczy i poczuła tylko szturchnięcie ramieniem . otworzyła oczy zdziwiona wodząc wzrokiem za roześmianą parę młodych ludzi , którzy przeszli ją obojętnie . tamtego wieczoru nie poczuła jego ust . wróciła samotnie do domu łudząc się , że jeszcze kiedykolwiek zamknie oczy i jak bajkową księżniczkę zbudzi ją jego pocałunek .

masz czelność przychodzić do mnie całkowicie pijany   ze trzydniowym zarostem i opierając się ledwo o drzwi kłamać   że twoja zdrada   to był błąd . wcale nie chciałeś   żeby to się tak skończyło . na szczęście nauczyłam się powstrzymywać łzy . nauczyłam się panować nad pozytywnymi emocjami emanującymi za każdym razem w Twoim kierunku . dzisiaj zdobędę się na fałszywy uśmiech   splunięcie Ci pod buty i wygarnięcie w wulgarny sposób tego   co czuję . od teraz ja tu ustalam zasady . ja będę tą mocniejszą   tą która manipuluje innymi   tą bezwzględną i nie mającą uczuć . wolę zyskać miano suki bez serca niż wiecznie połykać łzy i cierpieć z bezsilności

nopromises dodano: 26 października 2010

masz czelność przychodzić do mnie całkowicie pijany , ze trzydniowym zarostem i opierając się ledwo o drzwi kłamać , że twoja zdrada , to był błąd . wcale nie chciałeś , żeby to się tak skończyło . na szczęście nauczyłam się powstrzymywać łzy . nauczyłam się panować nad pozytywnymi emocjami emanującymi za każdym razem w Twoim kierunku . dzisiaj zdobędę się na fałszywy uśmiech , splunięcie Ci pod buty i wygarnięcie w wulgarny sposób tego , co czuję . od teraz ja tu ustalam zasady . ja będę tą mocniejszą , tą która manipuluje innymi , tą bezwzględną i nie mającą uczuć . wolę zyskać miano suki bez serca niż wiecznie połykać łzy i cierpieć z bezsilności

kochasz kogoś całym sercem . kochasz jego najsubtelniejsze ruchy warg   dłoni   kochasz jego wzrok . nieważne   czy będzie mrużył oczy przed słońcem czy patrzył na Ciebie z pożądaniem . kochasz dźwięk jego głosu   kochasz sposób w jaki łapie Twoją rękę   kochasz jego oddech na swoim karku   kochasz te głębokie i długie pocałunki   podczas których   rysuje   Ci wzory opuszkami palców pod bluzką   kochasz jego zapach .. zapach najlepszych w świecie perfum połączony z nikotynowym dymem   kochasz jego włosy   momenty   kiedy przytula Cię tak mocno   że nie możesz złapać oddechu . kochasz każdą rzecz   która Ci o nim przypomina . kochasz bajzel   który robi Ci w pokoju za każdym razem   kiedy Cię odwiedza . kochasz w Nim wszystko   dosłownie wszystko . a teraz każą Ci się kurwa jebana odkochać .

nopromises dodano: 26 października 2010

kochasz kogoś całym sercem . kochasz jego najsubtelniejsze ruchy warg , dłoni , kochasz jego wzrok . nieważne , czy będzie mrużył oczy przed słońcem czy patrzył na Ciebie z pożądaniem . kochasz dźwięk jego głosu , kochasz sposób w jaki łapie Twoją rękę , kochasz jego oddech na swoim karku , kochasz te głębokie i długie pocałunki , podczas których " rysuje " Ci wzory opuszkami palców pod bluzką , kochasz jego zapach .. zapach najlepszych w świecie perfum połączony z nikotynowym dymem , kochasz jego włosy , momenty , kiedy przytula Cię tak mocno , że nie możesz złapać oddechu . kochasz każdą rzecz , która Ci o nim przypomina . kochasz bajzel , który robi Ci w pokoju za każdym razem , kiedy Cię odwiedza . kochasz w Nim wszystko , dosłownie wszystko . a teraz każą Ci się kurwa jebana odkochać .

a pamiętasz jeszcze te wieczory   w których leżeliśmy oboje na podłodze wijąc się ze śmiechu ? obok łóżka leżała zawsze pusta butelka taniego wina   z głośników leciała nasza piosenka a my potrafiliśmy tak leżeć trzymając się za ręce   gapiąc w sufit i co jakiś czas wybuchać śmiechem . do dziś się nic nie zmieniło . każdy wieczór jest ten sam .. tylko   że Ciebie gdzieś wcięło   bo od pewnego czasu leżę sama na podłodze   w tle nasza melodia   pusta butelka i jeszcze Twój śmiech   którą przypomina mi martwa podświadomość . a ja zakrywam wtedy usta poduszką   żeby czasem szlochem go nie zagłuszyć .

nopromises dodano: 26 października 2010

a pamiętasz jeszcze te wieczory , w których leżeliśmy oboje na podłodze wijąc się ze śmiechu ? obok łóżka leżała zawsze pusta butelka taniego wina , z głośników leciała nasza piosenka a my potrafiliśmy tak leżeć trzymając się za ręce , gapiąc w sufit i co jakiś czas wybuchać śmiechem . do dziś się nic nie zmieniło . każdy wieczór jest ten sam .. tylko , że Ciebie gdzieś wcięło , bo od pewnego czasu leżę sama na podłodze , w tle nasza melodia , pusta butelka i jeszcze Twój śmiech , którą przypomina mi martwa podświadomość . a ja zakrywam wtedy usta poduszką , żeby czasem szlochem go nie zagłuszyć .

powtarzałeś   że jestem jedyną   tą najlepszą . wmawiałeś mi to za każdym razem   kiedy przybiegałam do Ciebie ze łzami w oczach mając jakąś niepewność co do naszej miłości . wtedy zawsze przytulałeś mnie do swojego torsu   gładziłeś dłonią po policzku całując łzy i szeptałeś cicho   kochanie   nie ważne co mówią   ważne jak jest na prawdę .   te słowa chyba najbardziej dzisiaj mnie bolą . wszyscy najbliżsi przyjaciele mi powtarzają   on nie był Ciebie wart   zobaczysz   wszystko się ułoży   . tak   ułoży się . wmawiam to sobie każdego dnia   ale zaraz podświadomość szepcze mi twoim głosem   kochanie   nie ważne co mówią . ważne   jak jest na prawdę

nopromises dodano: 26 października 2010

powtarzałeś , że jestem jedyną , tą najlepszą . wmawiałeś mi to za każdym razem , kiedy przybiegałam do Ciebie ze łzami w oczach mając jakąś niepewność co do naszej miłości . wtedy zawsze przytulałeś mnie do swojego torsu , gładziłeś dłonią po policzku całując łzy i szeptałeś cicho " kochanie , nie ważne co mówią , ważne jak jest na prawdę . " te słowa chyba najbardziej dzisiaj mnie bolą . wszyscy najbliżsi przyjaciele mi powtarzają " on nie był Ciebie wart , zobaczysz , wszystko się ułoży " . tak , ułoży się . wmawiam to sobie każdego dnia , ale zaraz podświadomość szepcze mi twoim głosem " kochanie , nie ważne co mówią . ważne , jak jest na prawdę "

wiem po prostu   że w każdym innym szukałabym Ciebie   szukałabym cech   słownictwa  wszystkiego . wiem   że tylko Twoje ' kocham ' będzie smakowało tak jak smakuje   i że nikt inny nie umiałby go powiedzieć bez mojego poprawiania   nawet jeśli chodzi o  Cię  zamiast  Cie  . wiem   że Twoje usta są jedyne . wszystkie inne są gorzkie   nawet bez ich próbowania to wiem . innych nie chcę . moje serce jest na swoim miejscu i się nie przeniesie . jest u Ciebie .. kocham Cię .

nopromises dodano: 26 października 2010

wiem po prostu , że w każdym innym szukałabym Ciebie , szukałabym cech , słownictwa, wszystkiego . wiem , że tylko Twoje ' kocham ' będzie smakowało tak jak smakuje , i że nikt inny nie umiałby go powiedzieć bez mojego poprawiania , nawet jeśli chodzi o "Cię" zamiast "Cie" . wiem , że Twoje usta są jedyne . wszystkie inne są gorzkie , nawet bez ich próbowania to wiem . innych nie chcę . moje serce jest na swoim miejscu i się nie przeniesie . jest u Ciebie .. kocham Cię .

a jeśli dla Ciebie coś znaczę  okaż to choćby najmniejszym gestem. ♥   facebook.

cookiehell dodano: 20 października 2010

a jeśli dla Ciebie coś znaczę, okaż to choćby najmniejszym gestem. ♥ | facebook.

Siedziała na dworze oglądając jak gra w piłkę  było zimno  ale nie czuła tego  był On  ogrzewał Ją całą. Gdy skończył podszedł do niej i usiadł obok. Narzucił na Jej ramiona swoją kurtkę by nie marzła  a sam się do Niej przytulił. Siedzieli z Jego znajomymi  cieszyła się  że w końcu ich poznała. Powoli każdy szedł  robiło się późno i coraz to zimnej. Powiedział  że odwiezie Ją motorem do domu  jednak Ona bała się. Bała się  ale przecież ufała mu. Jeden z jego kumpli powiedział  Jak macie zginąć to zrobicie to razem  jak Romeo i Julia   zaśmiała się wsiadając na motor. Ruszyli  byli koło Niej  ktoś nagle wyjechał i stuknął się z Nimi. Ona zginęła na miejscu  On przeżył. Nie mógł wybaczyć sobie tego  że Ona nie żyje z Jego winy. W tą samą noc odebrał sobie życie. Byli razem  obiecali sobie to w końcu..

nopromises dodano: 16 października 2010

Siedziała na dworze oglądając jak gra w piłkę, było zimno, ale nie czuła tego, był On, ogrzewał Ją całą. Gdy skończył podszedł do niej i usiadł obok. Narzucił na Jej ramiona swoją kurtkę by nie marzła, a sam się do Niej przytulił. Siedzieli z Jego znajomymi, cieszyła się, że w końcu ich poznała. Powoli każdy szedł, robiło się późno i coraz to zimnej. Powiedział, że odwiezie Ją motorem do domu, jednak Ona bała się. Bała się, ale przecież ufała mu. Jeden z jego kumpli powiedział "Jak macie zginąć to zrobicie to razem, jak Romeo i Julia", zaśmiała się wsiadając na motor. Ruszyli, byli koło Niej, ktoś nagle wyjechał i stuknął się z Nimi. Ona zginęła na miejscu, On przeżył. Nie mógł wybaczyć sobie tego, że Ona nie żyje z Jego winy. W tą samą noc odebrał sobie życie. Byli razem, obiecali sobie to w końcu..

Siedziała w pokoju  a łzy spływały po jej policzkach. Olał ją  nie dawał żadnego znaku. Skuliła nogi do siebie patrząc w okno  nagle ktoś do niej napisał sms'a  nie chciała z nikim rozmawiać  jednak coś jej nie pozwoliło tego olać. Wstała i wzięła telefon  pokazało się Jego imię  od razu przeczytała wiadomość. Napisał  że czeka przed klatką. Ubrała bluzę i wybiegła z domu  ujrzała Go  stał przy motorze. Przytuliła się do Niego nic nie mówiąc  chciała tym przeprosić go za wszystko co złe  aby zrozumiał  że jest dla Niej ważny. Powiedział  że Ją kocha i nie chciał by tak wyszło  że Ona jest wszystkim co ma. I nie ma żadnej innej. Pocałowali się  poczuła jak Jej ciało przechodzi ciepły dreszcz.

nopromises dodano: 16 października 2010

Siedziała w pokoju, a łzy spływały po jej policzkach. Olał ją, nie dawał żadnego znaku. Skuliła nogi do siebie patrząc w okno, nagle ktoś do niej napisał sms'a, nie chciała z nikim rozmawiać, jednak coś jej nie pozwoliło tego olać. Wstała i wzięła telefon, pokazało się Jego imię, od razu przeczytała wiadomość. Napisał, że czeka przed klatką. Ubrała bluzę i wybiegła z domu, ujrzała Go, stał przy motorze. Przytuliła się do Niego nic nie mówiąc, chciała tym przeprosić go za wszystko co złe, aby zrozumiał, że jest dla Niej ważny. Powiedział, że Ją kocha i nie chciał by tak wyszło, że Ona jest wszystkim co ma. I nie ma żadnej innej. Pocałowali się, poczuła jak Jej ciało przechodzi ciepły dreszcz.

siedziała na schodach  szkolnego korytarza. ówcześnie wybiegając z klasy. zaciskając pięści starała się  ustatkować swój oszalały rytm oddechu. płakała. zanosiła się płaczem z bezsilności. właśnie wtedy  zadzwonił dzwonek. tabuny ludzi  zaczęły przewijać się koło niej. każdy tylko spoglądał na nią obojętnie  nie pytając nawet czy potrzebuje chusteczki. właśnie wtedy zjawił się on. stanął przed nią  zarzucając na ramie swój plecak.   dlaczego Ty płaczesz?   zapytał  unosząc ironicznie jeden z kącików swoich ust. udając  że nie zna powodu jej łez.   przez Ciebie  bydlaku. zadowolony?!   wykrzyczała  bez zastanowienia. zagryzając z całej siły  zęby.   nawet nie wiesz jak bardzo.   odpowiedział. puszczając do niej oczko  odwrócił się i odszedł  pełen satysfakcji.

nopromises dodano: 16 października 2010

siedziała na schodach, szkolnego korytarza. ówcześnie wybiegając z klasy. zaciskając pięści starała się, ustatkować swój oszalały rytm oddechu. płakała. zanosiła się płaczem z bezsilności. właśnie wtedy, zadzwonił dzwonek. tabuny ludzi, zaczęły przewijać się koło niej. każdy tylko spoglądał na nią obojętnie, nie pytając nawet czy potrzebuje chusteczki. właśnie wtedy zjawił się on. stanął przed nią, zarzucając na ramie swój plecak. - dlaczego Ty płaczesz? - zapytał, unosząc ironicznie jeden z kącików swoich ust. udając, że nie zna powodu jej łez. - przez Ciebie, bydlaku. zadowolony?! - wykrzyczała, bez zastanowienia. zagryzając z całej siły, zęby. - nawet nie wiesz jak bardzo. - odpowiedział. puszczając do niej oczko, odwrócił się i odszedł, pełen satysfakcji.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć