 |
Czekając na dzień, w którym spełnią się marzenia
Nie chcę być tym, co nie ma nic do powiedzenia.
|
|
 |
problem w tym że nie mam ciebie ale kto by tam się przejął...
|
|
 |
a może tak jak zwykle zdecyduję się zostać
wiesz dobrze jak mi blisko do nihilistycznych postaw
|
|
 |
Zostaw mnie, nie kuś, nie mów, nie wołaj
daj skołatanym myślom odpocząć już pora,
oddaj choć moment nie widzisz że tonę
|
|
 |
'zbyt wiele złego nie chcę być twym kolegą
proszę cię kurwa błagam nie rób mi tego'
|
|
 |
Ty beze mnie marzniesz, ja bez Ciebie nie istnieję,
Dam Ci moje ciepło, którym z miejsca Cię ogrzeję,
|
|
 |
Parę postanowień ratuje szczątki nadziei
|
|
 |
Dodajesz mi skrzydeł , nie muszę pić Red Bulla
|
|
 |
pomiędzy palcami wyślizgnęły nam się czasy, kiedy obietnica była coś jeszcze warta.
|
|
 |
"... i to nic, że czasami tak milczymy obok siebie..."
|
|
 |
Refrenem mojego życia jest każdy kolejny dzień , ale to jak go przeżyję jest indywidualną zwrotką
|
|
|
|