|
no patrz na mnie tymi brązowymi oczami i unoś tą cholerną brew, śmiej się jak mnie widzisz i podchodź do mnie zawsze tak jak teraz, mów mi, że jestem dla Ciebie ideałem i, że jestem piękna, uwielbiam to. siedź ze mną na ławce w szkole i dotykaj moich dłoni, nazywaj mnie kotkiem i aniołkiem przy wszystkich, zabieraj mi mój szal i wtulaj się w niego, wąchaj moje włosy i powtarzaj 'ej maleńka'. boże, bądź, po prostu bądź, prowokuj sytuację z pocałunkiem i uwielbiaj mnie tak jak ja uwielbiam Ciebie. ~`pf
|
|
|
Najbardziej żałuje że nie walczyłam , że pozwoliłam na to - że wyjechałam że mnie nie bylo że nie chciałam że wystarczająco nie miałam siły że ciągle myślałam co ludzie pomyślą co będzie jak ktoś znajomy się dowie ? no i mógł się dowiedzieć , mógł cały świat wiedzieć cały wrzechświat mogli ! ale nie ciągły strach , brak pewności ciągłe pytania ,ciągłe przerwy , zmartwienia , łzy - tak bardzo kochał a tak bardzo to schrzaniłam .
|
|
|
pare lat pózniej , pare zapomnianych chwil dalej - stoje ciągle w jednym miejscu mimo że nie z tymi samymi ludżmi ./ mr_alex
|
|
|
Trzymam broń przy mojej głowie i jeśli pomoże mi to odejść, wtedy jest to tym, czego potrzebuję.
|
|
|
Nigdy nie wiedziałam gdzie należę.
|
|
|
Czuję jakbym traciła siebie, jakbym nie była kimś, kim powinnam być.
|
|
|
"Dzięki łasce Boga pozbierałam się. Spojrzałam w lustro i zdecydowałam, że zostaję. Wiedziałam, że muszę zostać. Nie chciałam pozwolić miłości zabrać mnie w ten sposób."
|
|
|
"Myślałam, że nie byłam wystarczająca. Zrozumiałam, że nie byłam aż tak twarda kiedy leżałam na podłodze w łazience. Razem trafiliśmy na ten beznadziejny tor i czułam, że to wszystko stało się przeze mnie. Nie mogłam już dłużej tego znieść."
|
|
|
, " powiem tak : ja przez niego wpierdoliłam pół miski chipsów " / beertaaaa
|
|
|
"Brakuje mi tych spotkań, bo przez ten krótki czas wydawało mi się, że coś ma sens. Pewnie złudnie jak zwykle. Takie dziwne wrażenie, że warto cokolwiek. Prawie nie pamiętam tego uczucia, tak rzadko mnie odwiedza. Żyję, owszem. I właściwie nic poza tym. Na niczym mi jakoś szczególnie nie zależy. A wtedy przez krótką chwilę naprawdę mi się żyć chciało."
|
|
|
"Nie powinniśmy się rodzić kiedy nie wiemy jak żyć".
|
|
|
"Zamiast rzucić w ogień Twój pierwszy list albo go zanieść matce, ośmieliłam się go otworzyć. To właśnie było moją winą i reszta była już tylko nieuchronnym skutkiem. Chciałam sobie zakazać odpowiedzi na te nieszczęsne listy, których nie potrafiłam nie czytać. To straszne pasowanie się ze sobą nadwerężyło mi zdrowie. Ujrzałam przepaść, w którą miałam się rzucić. Zdjęło mnie obrzydzenie do siebie samej, ale nie mogłam się odważyć na odprawienie cię. Wpadłam w jakąś rozpacz, wolałam wtedy, abyś nie żył, niż żebyś do mnie nie należał."
|
|
|
|