 |
Uświadomiłam sobie wczoraj wieczorem, gdy już leżałam samotnie w łóżku i jak zawsze myślałam o Tobie. Jak zawsze miałam te dobre wizje i te nieco ciemniejsze. Ale wiesz co... przypomniałam sobie tego wróżbitę na Andrzejki i to co mi powiedział, że przez ten rok poznam kogoś, że będę musiała na tego kogoś czekać długo, ale się opłaci. I wiesz co mam nadzieję, że mówił o Tobie, a jeśli nie to mam nadzieję, że ten ktoś będzie lepszy od Ciebie i stwierdzę, że warto było czekać, że dzięki niemu uświadomię sobie, że to nie Ty jesteś mi przeznaczony. Ale jak na razie marzę o Tobie, a w jakim czasie spełni się ta wróżba czas pokaże...
|
|
 |
1.Każdego dnia czuję się jak pudełko. Jestem nim i skrywam tylko pustkę. Wypełnia mnie ogromny ból przeszywający nawet najmniejszy zakamarek i kąt. Zadaję ludziom pytania, na które samej brak mi odpowiedzi. Szukam w przestrzeni czegoś co nie istnieje. Świat jest dla mnie jedynie czterema stronami, w których nie ma znaczenia czy byłam, jestem, będę. Zapewniam samą siebie, że dawanie rady jest całkowicie proste, tylko po to, by kompletnie nie stoczyć się na dno i poddać gdzieś przy mecie. Zauważając jakże mały szczegół mojej postaci, próbuję jakoś dostosować go do danej sytuacji, czy oblicza innych osób. Łzy? To dla mnie natura. Przetwarzają moje zmysły i mówią jak się czuję. Zawsze wyrażają jedno BRAK DOBRA. Sterują mną niedoszłe postacie, które pojawiły się lub pojawiać się będą momentami w latach, których powiem, że jestem.
|
|
 |
2.Gdybym miała mówić o marzeniach, określiłabym je jednym słowem. Nierealność... Cieszy mnie jedynie fakt iż chwile, które przeżywam może nie często, ale dokładnie, pozwalają mi na dalszy bieg i bycie na tym świecie. Wielu pyta czego pragnę. Odpowiedź jest łatwa i prosta. Chcę odrobiny miłości... Przepraszam, nie tyle, że chcę, lecz o nią proszę. Z każdym dniem, a nawet minutą brakuje mi jej coraz bardziej i bardziej. Nie znoszę działania innych drogowskazów mam tu na myśli przeszkody stojące na ścieżce, którą podążam tylko dlatego, iż darowanie mi całkowicie nieznanych regionów i malowniczych scen, nie stworzy dla mnie czegoś głębszego. Chciałabym zmienić nie tyle, że ludzi, ale świat, choć odrobinę. Nie jestem w stanie rozpoznać kiedy sama robię źle, bo przewyższa mną zatruty tlen, którego jest aż nadmiar. Gdybym miała stanąć naprzeciwko diabłu, wyobrażam sobie piękną kobietę w czerwonej sukni. Może wydaje się to dziwne, ale po części nią jestem.
|
|
 |
3. W zamkniętej dziewczynce błagającej o litość, kryje się potwór niszczący wszystko, co stanie na drodze. Nieprawdziwe może również okazać się rozmyślanie o przeszłości. Może wcale nią nie funkcjonuję. Stereotypy czasami mylą... Mogłabym dobrać jeszcze setki argumentów stawiających mnie pod ścianą i mówiącą Odejdź stąd. Pokora i systematyczność tworzą ze mnie agregat ról. Udaję kogo chcę. Jestem motylem, któremu odcięli skrzydła, czy słowikiem zamkniętym w złotej, metalowej kratce. Zamieniam się także w ducha, składającego się na psychiczne załamanie. Ale moją najpoważniejszą postacią, którą gram jest istota z uśmiechem... Tak dorabianym i sztucznym jak wieść, że umarłam.
|
|
 |
Miałeś rację, agresja i nienawiść zabijają miłość.
|
|
 |
Zabija mnie myśl, że mogło być teraz dobrze.
|
|
 |
Oby te cztery lata szybko zleciały.
|
|
 |
Boże, wszystko się sypie. Chcę mieć w końcu odwagę, by odejść.
|
|
 |
Niech ta historia się już skończy.
|
|
 |
Idę na dno. Jest coraz gorzej.
|
|
 |
A ty kogo widzisz dziś przed lustrem? kogoś kto zrobił kolejny krok w strone marzeń czy tchórza który nie zrobił nic sensownego ? / mr_alex
|
|
 |
Możesz mi wiele zarzucić ale nigdy nie mów że kochałam za mało./mr_alex
|
|
|
|