 |
'źle wyjdziesz na tym, że zadajesz się z tymi ludźmi. to kretyni, bez ambicji, planów', nadal w głowie odtwarzało się wspomnienie tych słów nauczycielki. jak dobrze, że Jej nie posłuchała. zaufała sobie, swoim uczuciom, intuicji. to właśnie dzięki tym ludziom znalazła się na wymarzonych koncertach, poznała smak prawdziwego melanżu i uczucie euforii, przy gorących pocałunkach. to Oni pokazali jej czym jest jedna z najważniejszych wartości w życiu - przyjaźń.
|
|
 |
jeszcze raz pocałujesz mnie na tym mrozie - kupujesz mi pomadkę.
|
|
 |
może i jestem suką, totalnie wredną, nieuprzejmą, stworzoną do ranienia.
|
|
 |
i nie wystarczy jakieś nędzne 'wróć', 'przepraszam', 'byłem głupi'. zmień się to pogadamy.
|
|
 |
z dnia na dzień czas prysł. nagle musiałam odzwyczaić się od Jego codziennego dotyku, głębokich pocałunków, kilkugodzinnych rozmów i najcudowniejszego 'kocham Cię', wypowiedzianego Jego nieziemskim głosem. nie miałam wyjścia, jak po prostu przywyknąć do tego, że teraz obejmuje jakąś seksowną blondynkę, z różowym cieniem na powiekach. i nieistotne było, że bolało. że za wszelką cenę, nie chciałam oddawać Mu Jego rzeczy, pragnąc zachować choć taką cząstkę, minimalny fragment pozostały po Naszym związku. i chociaż trudno było zrobić krok do przodu, zostawiając w spokoju przeszłość - musiałam. teraźniejszość bolała. zastąpiła miejsce tego, co było. a to nie miało się zmieniać. nie powinno.
|
|
 |
"chcę mieć ciebie zawsze tylko dla siebie,
|
|
 |
I nie mogę złapać tchu, łapię paranoję.
|
|
 |
Tylko Ty się liczysz, tylko Ciebie chcę!
|
|
 |
bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne
|
|
 |
i tylko twój uśmiech pcha mnie do przodu!
|
|
 |
Przecież jest między nami tyle fajnych rzeczy... Kurwa! Co się z nimi stało?!
|
|
 |
'Nie czuję nic i nie wiem, co robię, a serce bije nad stan, szybciej niż w normie
|
|
|
|