 |
jesteśmy jak bieguny. znajdujemy się na jednej planecie, jednak nigdy się nie połączymy.
|
|
 |
rozdzierający ból w klatce piersiowej. patrzenie na Ciebie całymi dniami. pokusa, choć jednego pocałunku. wystarczyłoby wyciągnąć dłoń, jesteś tak blisko. tylko ten niewidzialny mur, który Nas dzieli.
|
|
 |
i niedobrze mi się robi, kiedy odgrywacie to całe love story na środku korytarza. kiedy wkładasz Jej język do ust, a Ona subtelnie kładzie Ci dłoń na biodrze.
|
|
 |
Obok Ty i hip hop, ja już dzisiaj i tutaj mam wszystko!
|
|
 |
` chmury z biitej śmiietany ii czekoloadowe niiebOo .
|
|
 |
Słowa raniły jak ostre drzazgi wbijane w delikatne ciało dziecka. Ach..gdyby wszyscy ludzie zamilkli chociaż na kilka godzin...
|
|
 |
dotykaj mnie. całuj. przytulaj. pieprz. stwierdzisz, że się nie szanuję, bo rozpinam Ci spodnie na trzecim spotkaniu. uznasz mnie za szmatę, ale będę w tym tak dobra, że się uzależnisz. stanę się nieodłączną częścią Twojego młodego życia, będziesz mnie pragnął każdym skrawkiem Twojego ciała. a wtedy, Cię rzucę, pełna satysfakcji. musisz cierpieć, ponosić odpowiedzialność za podłość, która drzemie w każdym facecie.
|
|
 |
Chcę tylko , żebyś był pewny tego , co robisz , bo już nie mam siły znowu o kimś zapominać .eiiuzalezniasz
|
|
 |
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
|
|
 |
nie porównuj mnie do innych. to, że odurza mnie Twój uśmiech, wcale nie oznacza, że jestem naiwna. że tak jak reszta wskoczę Ci do łóżka, wierząc, że mnie kochasz.
|
|
 |
moja kolej. tym razem ja wyrzucam szóstkę. zniszczę Cię, tym jednym ruchem.
|
|
 |
wybacz, ale ranienie stało się moją pasją. wykończenie Cię, życiowym celem.
|
|
|
|