 |
5.40 zamiast budzika przywitał mnie rano zachrypiały głos brata. 'Mała.. a może.. zostańmy dzisiaj cały dzień w łóżku i obejrzymy wszystkie części władcy pierścienia? tata tez nie jest w pracy. zostań dziś..' kilka zdań, jedno maślane spojrzenie i plany obrócone o 180 stopni tylko po to, aby jeden dzień zostać w łóżku z rodziną. /maniia
|
|
 |
Miej wyjebane, a będzie Ci dane nie odnosi się do przyjaciół.
|
|
 |
po Twoim odejściu wszystko wydawało się takie puste, próbowałam to wypełnić alkoholem i nikotyną, czy jakimiś chorymi akcjami czy beznadziejnymi zauroczeniami i wiesz co Ci powiem? udało się, bo w końcu pomału układałam sobie życie, aż w końcu się udało. / samowyrczalna
|
|
 |
ciągłe kłótnie, ten bałagan, nie ogarniam już tego. mimo wszystko nadal pragnę tego jedynego.`
|
|
 |
Wyobrażam sobie Ciebie z różnymi dziewczynami . I wiesz co .??! Ze mną wyglądasz najlepiej ;*
|
|
 |
`.I znów wstanę rano... Pociągając tuszem rzęsy, powiem do siebie : Jesteś gotowa, by ponownie się rozczarować…`
|
|
 |
` Mała osóbka z górą potężnych uczuć i chwilowym burdelem przeżyć próbująca ogarnąć wielki świat rzeczywistości...
|
|
 |
.` chciałabym po prostu przestać myśleć. przestać cokolwiek czuć, uodpornić się na wszystko co mnie otacza. zamknąć oczy i zapomnieć o tym co sprawia ból, o ludziach za którymi tak cholernie tęsknię i o wspomnieniach do których zbyt często wracam. chciałabym choć przez chwilę czuć spokój i niczym się nie przejmować. ale wiem że pragnę niemożliwego. to tylko ciche wołanie o pomoc, bo już sama nie potrafię ogarnąć własnego życia..
|
|
 |
.` to trudne gdy w najmniej oczekiwanym momencie uświadamiasz sobie, że brakuje ci kogoś o kim już dawno przestałaś myśleć. Kogoś kto już przecież miał zostać przeszłością...
|
|
 |
.` Cześć kochanie. Wiem, przepraszam nie powinnam tak do Ciebie mówić, ale zawsze bardzo to lubiłam i bardzo brakuje mi tego. Dawno się nie odzywałeś, a ja nie jestem przyzwyczajona do takiego milczenia. Zawsze było Cię pełno w moim życiu, a teraz nie ma Cię wcale. Wiesz, wczoraj skończyłam szkołę i jestem zadowolona ze swoich wyników. Pamiętaj jak pierwszego września mówiłeś, że muszę pokazać Ci świadectwo ukończenia szkoły, no ale nie jest mi to dane. Nie dotrwaliśmy. Nie wspierasz mnie, nie pocieszasz przed maturą. Odszedłeś. Zostawiłeś mnie samą na kilka tygodni przed tym najważniejszym egzaminem, pozbawiając mnie motywacji do życia, a tym bardziej do nauki. Teraz mam tylko kilka dni aby wszystko ogarnąć, wejść na salę i napisać każdy egzamin najlepiej jak potrafię. I żałuję tylko, że nie jest mi dane pochwalić Ci się wynikami i usłyszeć jak bardzo jesteś ze mnie dumny.
|
|
 |
mówię wprost co czuje, ukrywam uczucia, krzycze, milcze, cierpię, śmieje się , znów wariuje i chyba idę kolejny raz na dno. / samowystarczalna
|
|
 |
.` Wiem, że płacz tu niczego nie zmieni, ale chcę byś kiedyś zobaczył mnie w tym stanie i powiedział "ku*wa, co ja narobiłem"..
|
|
|
|