 |
Znów odchodzisz i nawet się nie odwrócisz. Zupełnie tak, jakbyś już nie kochał.
|
|
 |
I może powiedziałam kilka słów za dużo, lecz gdybym milczała, nigdy nie zrozumiałbyś jak wiele dla mnie znaczysz.
|
|
 |
Chcę czuć, że jestem dla Ciebie najważniejsza, najpiękniejsza, najlepsza, że mnie kochasz jak nikogo innego, że jak trzeba pójdziesz dla mnie na wojnę. Że mnie doceniasz i że jestem tą jedyną, dla której zrobiłbyś wszystko. / ?
|
|
 |
I tak, jestem głupią, pieprzoną egoistką. Zależało mi na Twojej miłości, mimo, że nigdy nie potrafiłam jej odwzajemnić.
|
|
 |
Siedział obok niej, zapatrzony w ścianę nie zwracał na nią uwagi i usilnie o czymś rozmyślał. Delikatnie złapała go za rękę i patrzyła na jego zamyśloną twarz z której o dziwo nie mogła nic wyczytać. Starannie ukrył co siedzi w jego głowie. Wreszcie spojrzał na nią, uśmiechnął się i pocałował. " Więc powiesz o czym tak usilnie rozmyślałeś", spytała go w końcu gdy całkowicie wrócił do rzeczywistości. Odgarnął włosy z jej policzka, musnął wargami jej usta i przysunął się do jej ucha. Wyszeptał słowa, które wyryły się w jej pamięci do końca życia " Myślałem o tym, jak cholernym szczęściarzem jestem. Zastanawiałem się, dlaczego to mnie akurat pokochałaś. Wiesz, zawsze twierdziłem że nie mam w życiu jakiegoś głównego celu, ale teraz wiem. Urodziłem się po to, by Cię kochać, zapewnić Ci bezpieczeństwo i dać szczęście, księżniczko."
|
|
 |
nie pieprz proszę, że nie czujesz już nic, bo słyszałam dziś, jak bije przy mnie twoje serce. / smacker_
|
|
 |
Głupia, pieprzona zazdrość, pożera moje wnętrze i zjada resztki normalności. Sprawia że wszystko zmienia się w obsesję.
|
|
 |
"Nawet nie wiesz, jak bardzo nie wiesz." /fejs. wracam. :*
|
|
 |
scałował każdą łzę spływającą po moim policzku. delektował się smakiem mojego smutku. / y.
|
|
 |
ciągle czuję na sobie zapach jego bluzy .
|
|
|
|