 |
|
i powiedz mi kurwa, co się z nami stało.
|
|
 |
|
Na pewno są jeszcze normalni faceci. Mój były zagarnął tyle skurwysyństwa dla siebie, że musiało dla kogoś braknąć./esperer
|
|
 |
|
-Nie znam go. -Ej, młoda. Przecież to Twój były. -Widzisz, kiedyś wiedziałam o nim wszystko. W ciemno poszłabym za nim w ogień, bo byłam przekonana, że warto. Nie chodziło o to, że znałam jego ulubiony kolor czy rozmiar ciuchów. Chodziło o to, że mogłam przewidywać jego zachowania w danej sytuacji, dobrze wiedziałam co go irytuję, a co cieszy. Przecież rozumieliśmy się bez słów i był tak cholernie bliski, rozumiesz. -Więc jednak go znasz. -Już nie. Patrząc na niego, oczy poznają, serce nie. Staliśmy się sobie obcy już dawno temu. Nie wiem kim jest teraz, wiem kim był wtedy, ale to nieaktualna postać./esperer
|
|
 |
- Kochanie wyjdziesz z psem?
- A wyjdziesz za mnie?
- Taak, tak. Zawsze o tym marzyłam.
- To idź bo mi się nie chce.
|
|
 |
na zmianę ufam i wątpię,chociaż to takie nierozsądne.
|
|
 |
tak bardzo,bardzo,bardzo,bardzo chciałbym zostać z nią,no ale on mi na to nie pozwoli. tak bardzo,bardzo,bardzo,bardzo chciałbym trzymać ją za dłoń, no ale on i to mnie boli.
|
|
 |
powiedz mi,powiedz swoje lęki i fobie
|
|
 |
ale nie jest źle,przecież wiem,że i tak kochasz mnie. wszak i ja kocham ciebie i tak.
|
|
 |
|
Gdybyś tylko wiedział jak sobie teraz radzę. Gdybyś słyszał, ilu chciałoby zająć Twoje miejsce. A ta czerwona sukienka? Oszalałbyś widząc ją na mnie. Gdybyś tylko zdawał sobie sprawę z tego kim teraz jestem, płakałbyś z bólu, bo oto zrezygnowałeś z kogoś, kto dwa razy się nie zdarza./esperer
|
|
 |
Wysyłając do Ciebie pierwszą wiadomość nie sądziłem, że pociągnie za soba tyle szczęścia, radości, płaczu i smutku.
|
|
 |
Przestań mnie rozśmieszać kiedy próbuję być na Ciebie zła. ;)
|
|
|
|