głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pinksmile

Kochać jest łat­wo. To  można po­wie­dzieć  jak z sa­mocho­dem: wys­tar­czy włączyć sil­nik  do­dać ga­zu i wyz­naczyć so­bie cel podróży. Ale być kochaną to tak jak prze­jażdżka z kimś in­nym  je­go sa­mocho­dem. Na­wet  jeśli uważasz te­go ko­goś za dob­re­go kierowcę  zaw­sze po­zos­ta­je ten pod­skórny strach  że może się po­mylić  a wte­dy w ułam­ku se­kun­dy wys­trze­licie obo­je przez przed­nią szybę na spot­ka­nie śmier­ci. Być kochaną może oz­naczać naj­większy koszmar. Bo miłość to re­zyg­nacja z pa­nowa­nia nad włas­nym lo­sem. A co się sta­nie  jeśli w połowie dro­gi pos­ta­nowisz zawrócić al­bo skręcić w bok  a nie masz na to ja­ko pa­sażer żad­ne­go wpływu?

onna dodano: 10 czerwca 2013

Kochać jest łat­wo. To, można po­wie­dzieć, jak z sa­mocho­dem: wys­tar­czy włączyć sil­nik, do­dać ga­zu i wyz­naczyć so­bie cel podróży. Ale być kochaną to tak jak prze­jażdżka z kimś in­nym, je­go sa­mocho­dem. Na­wet, jeśli uważasz te­go ko­goś za dob­re­go kierowcę, zaw­sze po­zos­ta­je ten pod­skórny strach, że może się po­mylić, a wte­dy w ułam­ku se­kun­dy wys­trze­licie obo­je przez przed­nią szybę na spot­ka­nie śmier­ci. Być kochaną może oz­naczać naj­większy koszmar. Bo miłość to re­zyg­nacja z pa­nowa­nia nad włas­nym lo­sem. A co się sta­nie, jeśli w połowie dro­gi pos­ta­nowisz zawrócić al­bo skręcić w bok, a nie masz na to ja­ko pa­sażer żad­ne­go wpływu?

Powiedz mi proszę  czy marzysz o tym by mieć królewnę ze świata bajek? Spróbuję sprostać Twym wymaganiom  choć nie pochodzę z domku dla lalek. A gdy się zjawisz zostań na zawsze  na dni słoneczne  jak i te szare. Zostań na lata piękne i młode  jak i na gorsze  bo stare  które będziemy spędzać na ławce rzucając wszystko na jedną szalę  bo to  co było dla Nas najlepsze zniknęło dawno wzięte przez fale.   aniusssia

aniusssia dodano: 10 czerwca 2013

Powiedz mi proszę, czy marzysz o tym by mieć królewnę ze świata bajek? Spróbuję sprostać Twym wymaganiom, choć nie pochodzę z domku dla lalek. A gdy się zjawisz zostań na zawsze, na dni słoneczne, jak i te szare. Zostań na lata piękne i młode, jak i na gorsze, bo stare, które będziemy spędzać na ławce rzucając wszystko na jedną szalę, bo to, co było dla Nas najlepsze zniknęło dawno wzięte przez fale. / aniusssia

Z dziecięcych marzeń pokrytych kurzem tylko jedno nie uległo zmianie  przyjedź tu proszę na białym rumaku  znasz doskonale  drogę na zamek. Obiecaj i przybądź tutaj czym prędzej  przybądź do mnie nim nadejdzie ranek czekam na wieży  wypatruję Ciebie  nie będę czekać pół życia  Kochanie.   aniusssia

aniusssia dodano: 8 czerwca 2013

Z dziecięcych marzeń pokrytych kurzem tylko jedno nie uległo zmianie, przyjedź tu proszę na białym rumaku, znasz doskonale drogę na zamek. Obiecaj i przybądź tutaj czym prędzej, przybądź do mnie nim nadejdzie ranek,czekam na wieży, wypatruję Ciebie, nie będę czekać pół życia, Kochanie. / aniusssia

W natłoku wielkich słów  cichych szeptów  czułych gestów ukołysz mnie do snu  bądź gdy zapomnę jak oddychać znów  gdy patrząc na Ciebie zabraknie mi tchu.   aniusssia

aniusssia dodano: 8 czerwca 2013

W natłoku wielkich słów, cichych szeptów, czułych gestów ukołysz mnie do snu, bądź gdy zapomnę jak oddychać znów, gdy patrząc na Ciebie zabraknie mi tchu. / aniusssia

Tam  hen daleko  za linią horyzontu i tuż przed nią  gdzie kształty drzew zarysowuje cienka pajęczyna  tam w miejscu tak trudno dostrzegalnym przez ludzkie oko  gdzie w oknach domów już dawno zgasły światła. Gdzie w powietrzu unosi się zapach pieczonych jabłek z dodatkiem cynamonu  gdzie pod płaczącą wierzbą w swojej kryjówce do snu układa się mała ryjówka. Gdzie nie ma drobnoustrojów  zgniłej trawy i pożółkłych liści  a serca zamiast krwi pompują hektolitry miłosnego płynu. Tam  gdzie niebo ugina się pod ciężarem gwiazd jest mój świat szczęściem malowany.  aniusssia

aniusssia dodano: 7 czerwca 2013

Tam, hen daleko, za linią horyzontu i tuż przed nią, gdzie kształty drzew zarysowuje cienka pajęczyna, tam w miejscu tak trudno dostrzegalnym przez ludzkie oko, gdzie w oknach domów już dawno zgasły światła. Gdzie w powietrzu unosi się zapach pieczonych jabłek z dodatkiem cynamonu, gdzie pod płaczącą wierzbą w swojej kryjówce do snu układa się mała ryjówka. Gdzie nie ma drobnoustrojów, zgniłej trawy i pożółkłych liści, a serca zamiast krwi pompują hektolitry miłosnego płynu. Tam, gdzie niebo ugina się pod ciężarem gwiazd jest mój świat szczęściem malowany./ aniusssia

Ile musisz stracić szans by tę jedną wykorzystać  ile jeszcze w Tobie kłamstw  ile prawdy w Twoich myślach  na co jeszcze musisz przystać?   Kaczor

aniusssia dodano: 7 czerwca 2013

Ile musisz stracić szans by tę jedną wykorzystać, ile jeszcze w Tobie kłamstw, ile prawdy w Twoich myślach, na co jeszcze musisz przystać? / Kaczor

Noc była ciemna  łzy wylewające się strugami z moich oczu niemiłosiernie paliły policzki  chłodne dłonie próbowały zacisnąć się w pięści  a sen nie nadchodził. Zbliżający się dzień nie zwiastował uśmiechu na twarzy  a podpuchnięte oczy nijak nie mogły wskrzesić błysku szczęścia.   aniusssia

aniusssia dodano: 7 czerwca 2013

Noc była ciemna, łzy wylewające się strugami z moich oczu niemiłosiernie paliły policzki, chłodne dłonie próbowały zacisnąć się w pięści, a sen nie nadchodził. Zbliżający się dzień nie zwiastował uśmiechu na twarzy, a podpuchnięte oczy nijak nie mogły wskrzesić błysku szczęścia. / aniusssia

Nawet najdroższe papierosy  najcudowniejsza muzyka  najostrzejszy melanż  najsmaczniejsze jedzenie  najdalsze podróże  najpiękniejsze ubrania  najmocniejszy alkohol i najcudowniejsi przyjaciele nie potrafią zastąpić Ciebie obok.

waniilia dodano: 4 czerwca 2013

Nawet najdroższe papierosy, najcudowniejsza muzyka, najostrzejszy melanż, najsmaczniejsze jedzenie, najdalsze podróże, najpiękniejsze ubrania, najmocniejszy alkohol i najcudowniejsi przyjaciele nie potrafią zastąpić Ciebie obok.

Jestem wrakiem człowieka. Powoli rozkładam się na malusieńkie kawałki  których nie będzie można skleić. Wyję z bólu  jaki daje mi marna egzystencja. Codziennie rano wychodzę z domu. Płacz stał się rutyną. Zaciskam pięści i staram się obdarowywać napotkane mi osoby uśmiechem  który od dawna nie jest szczery. Zgubiłam się w natłoku myśli i zbędnych obowiązków. Nie chcę jeść. Nie chcę spać. Nie chcę oddychać. Miłość schowałam w głębi rozpadającego się serca. Rzygam uczuciami. Chyba umieram.

waniilia dodano: 4 czerwca 2013

Jestem wrakiem człowieka. Powoli rozkładam się na malusieńkie kawałki, których nie będzie można skleić. Wyję z bólu, jaki daje mi marna egzystencja. Codziennie rano wychodzę z domu. Płacz stał się rutyną. Zaciskam pięści i staram się obdarowywać napotkane mi osoby uśmiechem, który od dawna nie jest szczery. Zgubiłam się w natłoku myśli i zbędnych obowiązków. Nie chcę jeść. Nie chcę spać. Nie chcę oddychać. Miłość schowałam w głębi rozpadającego się serca. Rzygam uczuciami. Chyba umieram.

A co jeśli choroba niezdecydowania na zawsze wkradła się do mojego małego serduszka? Może nie umiem podjąć decyzji  bez jej późniejszej zmiany. Zawsze widzę jakieś 'ale'. Wszędzie słyszę szepty niepewności: 'jesteś tego pewna?' I to mnie gubi  i przez to błądzę.  aniusssia

aniusssia dodano: 3 czerwca 2013

A co jeśli choroba niezdecydowania na zawsze wkradła się do mojego małego serduszka? Może nie umiem podjąć decyzji, bez jej późniejszej zmiany. Zawsze widzę jakieś 'ale'. Wszędzie słyszę szepty niepewności: 'jesteś tego pewna?' I to mnie gubi, i przez to błądzę./ aniusssia

Chcę wejść do szafy  pod biurko  za łóżko  gdziekolwiek. Chcę zaszyć się w ciemnym kącie  gdzie nikt mnie nie znajdzie. Jest mi źle  cholernie. Krzyczę chociaż z moich ust nie wydobywa się żaden dźwięk. Przytłacza mnie szarość nieba. Wiesz o czym mówię  prawda?   aniusssia

aniusssia dodano: 2 czerwca 2013

Chcę wejść do szafy, pod biurko, za łóżko, gdziekolwiek. Chcę zaszyć się w ciemnym kącie, gdzie nikt mnie nie znajdzie. Jest mi źle, cholernie. Krzyczę chociaż z moich ust nie wydobywa się żaden dźwięk. Przytłacza mnie szarość nieba. Wiesz o czym mówię, prawda? / aniusssia

Czułam się jakbym szła po tęczy i była blisko dzbanka ze złotem. Nie chciałam wejść w jego posiadanie  chciałam tylko sprawdzić czy naprawdę istnieje. Wiem  że to dziecinne. I tak jest z Nim  przez przypadek zboczyłam ze swojej ścieżki i weszłam na Jego. Droga nie była kręta  miała kilka dziur  jak każda. Omijałam je  uważnie patrząc pod nogi. Ciekawość pchała mnie do przodu. A na końcu był On. Czyż to nie dziwne?   aniusssia

aniusssia dodano: 2 czerwca 2013

Czułam się jakbym szła po tęczy i była blisko dzbanka ze złotem. Nie chciałam wejść w jego posiadanie, chciałam tylko sprawdzić czy naprawdę istnieje. Wiem, że to dziecinne. I tak jest z Nim, przez przypadek zboczyłam ze swojej ścieżki i weszłam na Jego. Droga nie była kręta, miała kilka dziur, jak każda. Omijałam je, uważnie patrząc pod nogi. Ciekawość pchała mnie do przodu. A na końcu był On. Czyż to nie dziwne? / aniusssia

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć