 |
(I) "Nie chcę, żeby wciąż było tak samo. Chcę zmian. Dużych zmian. Właśnie teraz. Nawet jeśli oznacza to mój własny rozwój kosztem czegoś ważnego. Koniec z pustymi deklaracjami i późniejszym olewaniem sprawy. Koniec z trwaniem w dziwnych układach, z domysłami, ze strachem przed prawdą, związkami, szczerymi rozmowami o wszystkim i samotnością. Koniec z przelotnymi znajomościami, które marnują moją energię, z myśleniem, że życie wrażliwego, pełnego miłości człowieka jest cholernie trudne bo nie jest! To ludzie sami hodują i z czułością pielęgnują swoje ograniczenia. Oni są trudni a jeszcze narzekają, że coś im w relacjach z innymi nie wiadomo oczywiście czemu nie wychodzi. Bo świat jest zły. Bo coś nie ma szansy istnieć przez szereg śmiesznych, irracjonalnych jakby je na chłodno i obiektywnie wziąć pod lupę przyczyn. Kiedy tak naprawdę jesteśmy zbyt leniwi, żeby się o coś jak należy zatroszczyć, zbyt płytcy, żeby to od razu docenić - musimy to dopiero stracić, często bezpowrotnie.
|
|
 |
"Przyjaciół się nie dostaje - nawet nie zawsze się ich wybiera. Przyjaciół się znajduje, jak skarb, jak talizman, jak czterolistną koniczynę. Często myślę, jak to dobrze, że można kochać więcej niż jedną osobę naraz i jak różne są tej miłości piętra i poziomy. Ale trudno jest o tej miłości opowiadać - czasem po prostu się do niej przyznać. Łatwo pamiętać o zmarłych, trudniej o żywych - zbyt często się zmieniają i nie zawsze są tacy, jakimi chcemy ich widzieć. Ale dobrze jest czasem powiedzieć 'dziękuję'. I nie wiadomo, czy im, czy nam bardziej tego potrzeba."
-fragment felietonu Romy Ligockiej
|
|
 |
"Nie chcę od Ciebie wiele. Nie chcę, żebyś wciąż trzymał mnie w ramionach, nie przestawał całować moich ust, włosów i głowy. Nie potrzebuję żebyś z każdym krokiem wyznawał mi uczucia, byś zapominał jak oddychać patrząc na mnie, czuwał przy mnie kiedy zamknę oczy znużona snem. Chcę tylko móc powiedzieć Ci wszystko, wyszeptać do Twojego ucha te paranoje rodzące się w mojej głowie i wiedzieć, że choć znów myślę jak dziecko, jestem w Twoich oczach tą samą dziewczyną, którą byłam przed momentem. Chcę wiedzieć, że mimo wszystko będziesz szedł ze mną przez piekło, trzymając mnie za rękę. Żeby Twój uśmiech był lekarstwem na moje lęki i żebyś mimo wszystko mnie kochał, to tak za pamięci."
|
|
 |
Proszę.. Poświęć mi chwilę swojego cennego czasu. Chociażby pięć minut. Zatrzymaj się w tej codziennej gonitwie, przytul, zapewnij, że jesteś, że podasz mi dłoń i podniesiesz z gleby..
|
|
 |
Chcesz wiedzieć co u mnie? Usiądź. Opowiem Ci o bólu całego ciała, o bólu serca, bólu duszy. Opowiem o nieprzespanych nocach, o niespełnionej miłości, o smutku i niekończących się łzach spływających po mojej twarzy. Powiem o tysiącach upadków, o nieumiejętności podnoszenia się z gleby. O zaufaniu, zawiści, tęsknocie. Opowiem Ci o dnie, na którym leże..
|
|
 |
chciałabym aby kiedyś mój uśmiech
wystarczył aby On był szczęśliwy \ joasia682
|
|
 |
nigdy nie będzie tak jak tego chcemy,
wyobraź sobie jak Ty traktowałbyś ludzi gdybyś był Bogiem.
Szczałbyś na nich, doprowadzał do furii i po kawałeczku niszczył wszystko co mają.
Ktoś kto Nami rządzi nie może być dobry. \ joasia682
|
|
 |
mój bohater, zwykły człowiek a jednocześnie gdzieś wysoko,
ponad innymi, ktoś kto nie lubi widoku moich łez i stara się je otrzeć dłonią,
choć o wiele lepiej robi to swoim uśmiechem \ joasia682
|
|
 |
Lubie te nasze nocne schadzki... to nic że noc nieprzespana, a kolejny dzien ledwie chodze ze szczęścia i zmęczenia. Siniaki na ciele przypominają mi Ciebie uśmiecham się gdy oglądam się w lustrze... spotkamy się dziś a później dopiero za miesiąc, wyjeżdżam na wakacje, do mamy, do domu, do przyjaciół. Może tam zapomnę, a ona będzie miała spokojne święta wiedząc, że jej nie zdradzisz...
|
|
 |
A ostatnio potrzebuje tylko rozmowy. Jednej cholernej szczerej rozmowy.. Nawet tyle nie potrafisz, nie chcesz mi dać..
|
|
 |
Coraz częściej nad ranem, w mojej głowie pędzą myśli
Zbyt wiele się zdarzyło odkąd ostatnio gadaliśmy/ Pezet
|
|
|
|