głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pincoolada

rozstanie boli tak bardzo dlatego  że nasze dusze stanowią jedno. może zawsze tak było i może na zawsze tak pozostanie. może przed tym wcieleniem żyliśmy po tysiąc razy i w każdym życiu siebie odnajdowaliśmy. i może za każdym razem z tego samego powodu nas rozdzielano. co oznaczałoby  że dzisiejsze pożegnanie równa się pożegnaniu sprzed dziesięciu tysięcy lat i stanowi preludium przyszłego pożegnania.

oola_ dodano: 20 października 2010

rozstanie boli tak bardzo dlatego, że nasze dusze stanowią jedno. może zawsze tak było i może na zawsze tak pozostanie. może przed tym wcieleniem żyliśmy po tysiąc razy i w każdym życiu siebie odnajdowaliśmy. i może za każdym razem z tego samego powodu nas rozdzielano. co oznaczałoby, że dzisiejsze pożegnanie równa się pożegnaniu sprzed dziesięciu tysięcy lat i stanowi preludium przyszłego pożegnania.

patrzymy sobie na ręce  nogi  włosy  a za cholerę nie potrafimy sobie popatrzeć w oczy..

oola_ dodano: 19 października 2010

patrzymy sobie na ręce, nogi, włosy, a za cholerę nie potrafimy sobie popatrzeć w oczy..

rozmowy do rana  zwierzenia wśród łez i wspólny śmiech. ta przyjaźń od dawna wpisana jest gdzieś w treść naszych serc.

oola_ dodano: 19 października 2010

rozmowy do rana, zwierzenia wśród łez i wspólny śmiech. ta przyjaźń od dawna wpisana jest gdzieś w treść naszych serc.

gdyby nie papierosy pewnie bym zwariowała. gdyby nie Ty pewnie bym nie paliła.

oola_ dodano: 19 października 2010

gdyby nie papierosy pewnie bym zwariowała. gdyby nie Ty pewnie bym nie paliła.

a kiedy powiedziałeś  że nie wyobrażasz sobie życia beze mnie uwierzyłam Ci.

oola_ dodano: 19 października 2010

a kiedy powiedziałeś, że nie wyobrażasz sobie życia beze mnie uwierzyłam Ci.

nie chcę latać  jeśli Ty stoisz na ziemi.

oola_ dodano: 19 października 2010

nie chcę latać, jeśli Ty stoisz na ziemi.

moje najlepsze miejsce na ziemi jest gdzieś między Twoim prawym  a lewym ramieniem.

oola_ dodano: 18 października 2010

moje najlepsze miejsce na ziemi jest gdzieś między Twoim prawym, a lewym ramieniem.

czas przestać pytać ślepców o drogę. mają w oczach niebo  ale na niebie nie ma dróg.

oola_ dodano: 18 października 2010

czas przestać pytać ślepców o drogę. mają w oczach niebo, ale na niebie nie ma dróg.

powietrze wdziera się do płuc i rozpiera klatkę piersiową. wypełniasz mnie szczęściem od środka.

oola_ dodano: 18 października 2010

powietrze wdziera się do płuc i rozpiera klatkę piersiową. wypełniasz mnie szczęściem od środka.

  o czym myślisz?   o niczym.   od kiedy nazywasz go niczym?

oola_ dodano: 18 października 2010

- o czym myślisz? - o niczym. - od kiedy nazywasz go niczym?

a wieczorami leżała na trawie wpatrzona w gwiazdy  myśląc o nim. zastanawiała się  co powie  gdy już się spotkają  układała w głowie całe dialogi. a nigdy nie odważyła się nawet powiedzieć mu 'cześć'.

oola_ dodano: 18 października 2010

a wieczorami leżała na trawie wpatrzona w gwiazdy, myśląc o nim. zastanawiała się, co powie, gdy już się spotkają, układała w głowie całe dialogi. a nigdy nie odważyła się nawet powiedzieć mu 'cześć'.

był najwspanialszym człowiekiem na Ziemi  tak sądziła. jednak zmienił ją nie do poznania. niekoniecznie na dobre. już nie była tą samą osobą cieszącą się ze wszystkiego co się dzieje  uśmiechającą się bez powodu do wszystkich napotkanych na ulicy ludzi. gdy ją pokochał  owszem była taka  nawet sto razy bardziej. jednak kiedy odszedł wypłakała tyle łez ile nigdy wcześniej. nawet gdyby zebrać wszystkie łzy wypłakane przez wcześniejsze 16 lat  nie wiem czy byłoby ich tyle by dorównać ilości tych po jego odejściu. bez wstydu potrafiła się rozkleić przy przyjaciołach  znajomych  nawet jadąc rano do szkoły widząc przez okno  ich ławkę . tylko czy on naprawdę był tego wart?

oola_ dodano: 18 października 2010

był najwspanialszym człowiekiem na Ziemi, tak sądziła. jednak zmienił ją nie do poznania. niekoniecznie na dobre. już nie była tą samą osobą cieszącą się ze wszystkiego co się dzieje, uśmiechającą się bez powodu do wszystkich napotkanych na ulicy ludzi. gdy ją pokochał, owszem była taka, nawet sto razy bardziej. jednak kiedy odszedł wypłakała tyle łez ile nigdy wcześniej. nawet gdyby zebrać wszystkie łzy wypłakane przez wcześniejsze 16 lat, nie wiem czy byłoby ich tyle by dorównać ilości tych po jego odejściu. bez wstydu potrafiła się rozkleić przy przyjaciołach, znajomych, nawet jadąc rano do szkoły widząc przez okno "ich ławkę". tylko czy on naprawdę był tego wart?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć