 |
|
próbowali odnaleźć swój spokój w szczęściu nawzajem, nie mieli wspólnych marzeń, chociaż od zawsze byli razem
|
|
 |
|
lubię cie tak bardzo, że zginiesz jako ostatni
|
|
 |
|
Dziwaczna ta Twoja miłość.
|
|
 |
|
Klnę, bo boli. Płacze, bo nie daje już sobie rady. | jachcenajamaice
|
|
 |
|
Nigdy więcej już Cię nie poczuję tak blisko siebie. Nigdy więcej nie położymy się w łóżku i nie zaczniemy rozmawiać o najprostszych głupotach. Nigdy więcej nie wymasuję Ci pleców. Nigdy więcej bo zrezygnowałeś ze mnie po raz kolejny a dla mnie to jasny bodziec do tego by pójść naprzód i nie czekać na Ciebie by nie dawać następnej szansy bo nie potrafisz jej wykorzystać. Stoję jednak na niewielkim odłamie skały a dowolny ruch równa się upadkowi. Bez Ciebie nie ma dobrej drogi z Tobą żadnej. /definicjamiloscii
|
|
 |
|
Zostawił jej tak niewiele. Nieprzespane noce, niebo bez gwiazd, gorzką herbatę. Milczący telefon, krańcowe emocje i niedokończone słowa. I chyba nie wiedział - ile smutku jest w tym - co jej zostawia.
|
|
 |
|
Możesz umyć ręce nie wiem jak mocnym
detergentem czy kwasem, krew po wyrwaniu serca
i tak zostanie.
|
|
 |
|
ja szukam swojej dłoni, ona dla mnie po trupach, ja dla niej pójdę po nich, ja mówię Ty wolisz być gdzieś daleko, tu, gdzie szary beton dał nam siebie poniekąd:)
|
|
 |
|
tęsknie za nią, tak jak w jesienne wieczory tęskni się za letnim, ciepłym powiewem wiatru.
|
|
 |
|
niby wszystko nic nie warte jak na końcu się umiera
|
|
|
|