 |
|
ciągle wierzę w ten dzień, kiedy zapukasz tu w końcu
|
|
 |
|
Nie jesteśmy wcale wspaniałym pokoleniem. Jesteśmy bandą przyspawanych do internetu, otępiałych od przestymulowania idiotów. Zamiast przeżywać cokolwiek, myślimy tylko jak o tym przeżyciu poinformować resztę. -xxx
|
|
 |
|
Twoje dłonie są gdzieś pomiędzy moimi łopatkami i odpinają mój stanik. Twoje dłonie ściągają mi następnie go przez ręce, a potem jednym ruchem przyciągają mnie na powierzchnię Twojego ciepłego ciała. Twoje dłonie ściągają moje legginsy, dolną część bielizny. One wywołują dreszcze na moim ciele przy każdym muśnięciu. Są tak pewne, precyzyjne i doskonale znające mapę mojego ciała. Dłonie idealnie komponujące się z moimi pozbawiają mnie teraz ubrań, ale to oczy - spojrzenie, które nie wędruje za nimi, a wciąż przeszywa moje, te dwie źrenice otoczone błękitem tęczówek - rozbierają mnie bardziej, łapią za bordową kurtynę i odsłaniają moje serce.
|
|
 |
|
"Gapię się w gwiazdy na niebie, tak jakbym wiedziała że nie czekasz już."
|
|
 |
|
Odezwij się do mnie sam z siebie :(((
|
|
 |
|
"Zostań, potrzebuję Cię tu. To co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół. Zostań, poukładaj mi sny, jeden z nich na pewno to my. Zostań, potrzebuję Cię tu. To co w sobie mam, nie chcę się dzielić na pół. Zostań, poukładaj mi łzy, jedna z nich na pewno to Ty."
|
|
 |
|
Przepaść, która nas dzieli rośnie z dnia na dzień.
|
|
 |
|
Świadomość tego co utraciliśmy jest istotna, aż w końcu zaczyna boleć. Odczuwamy braki, widzimy jak niedoskonali jesteśmy i jak bardzo tęsknota wyżera z nas życie. Upadamy i nie podnosimy się. Leżymy na samym dnie, bo tak lepiej, bo wszystko z nas wypływa, bo jesteśmy, a zarazem nas nie ma. Już się nie staramy, nie ubiegamy o więcej, nie emanujemy ciepłem, nie darzymy miłością. Nie istniejemy. Już od dawna, jest tylko ciało i oczy, cholernie puste, przepełnione porażką oczy. I już się nie podnosimy, nie walczymy. To koniec. Przegraliśmy wszystko. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Dlaczego pozwalasz mi odejść?
|
|
 |
|
pogubiliśmy gdzieś krok, potem pomyliliśmy peron, gapię się w gwiazdy na niebie, tak jakbym wiedział że nie czekasz już.. rośnie to, co dzieli nas i ciągle jest za daleko.
|
|
 |
|
zostań, potrzebuję cię tu, to co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół, zostań, poukładaj mi sny, jeden z nich na pewno to my...
|
|
 |
|
nic nie znaczące to coś i najważniejsze to nic, widziałem dzisiaj twój głos, nie ma nikogo jak ty
|
|
|
|