 |
|
kiedy dorośniesz ,daj znać .
|
|
 |
|
czarna kawa skapywała wprost do białej filiżanki,
a ona leniwie przeciągała się w jedwabnej pościeli,
za oknem świeciło słońce. to będzie dobry dzień.
lżejszy o te 75 kg w głowie.
|
|
 |
|
zdmuchnęła ostatnią świeczkę, podziękowała za życie.
|
|
 |
|
są sprawy, które nie wymagają komentarza.
|
|
 |
|
nie mam cierpliwości do samej siebie .
|
|
 |
|
nie odchodzi się uroczo, słodko, miło, zabawnie.
odchodzi się definitywnie, nieodwracalnie, albo po to by wrócić.
|
|
 |
|
Przeszedł obok, a ja poczułam jak coś chwyta
mnie za gardło.
|
|
 |
|
czemu wielkie porządki robimy tylko a swieta? umyj okna,odkurz,pozmywaj kurze,gary , ja jebie .
|
|
 |
|
Cokolwiek by się działo- udawaj że tak miało być / zmadrzeej
|
|
 |
|
Może nie dziś. Nie jutro. Ale pewnego dnia i do końca swojego życia. / close
|
|
 |
|
a gdy Bóg stworzył świat długo zastanawiał się gdzie umieścić szczęście, w pewnym momencie zamienił je w płyn, rozdzielił na milion tysięcy części i powciskał do butelek po wódce i piwach. następnie kazał ludziom zaznaczyć granice wieku, by tylko ci, którzy wystarczająco dużo przeszli mogli zasmakować szczęścia. jak widać w XXI wieku i ludzie wcześniej potrzebują tego szczęścia / schowalimimisia
|
|
|
|