 |
|
ładny tyłek nie ustawi Cię w życiu koleżanko.
|
|
 |
|
to dziwne uczucie, gdy wiesz, że zaraz się coś stanie, ale nie wiesz jeszcze co . / schowalimimisia
|
|
|
|
CZĘŚĆ 3 . siedząc tak powtarzałam ' jak się chce to się potrafi . jak się chce to się wszystko da . jak się chce to wszystko kurwa można zrobić ' . w końcu wykończona oparłam rękoma o głowę, a z moich oczy poleciały kropelki łez . / schowalimimisia
|
|
|
|
CZĘŚĆ 2 . zaczęłam się zastanawiać co by wymyślić, by zmyć się 'do domu' i jednocześnie iść z Nim . miałam tyle pytań do niego, do których brakowało mi odpowiedzi. po za tym chciałam po prostu z Nim pobyć, tak bardzo mi Go brakował ... 'NIE' pomyślałam. miałam zapomnieć. kłócąc się sama ze sobą wróciłam na boisko, kumpel cały czas do mnie nawijał lecz szczerze mówiąc nie słuchałam go za bardzo . od razu spojrzałam w kierunku bramy. nie było Go. odruchowo ogarnęłam spojrzeniem osiedle. nie odszedł. siedział na ławce. fakt. tyłem do nas, ale siedział. koleżanka zobaczyła na co patrzę. 'idziesz ?' zapytała. 'nie' powiedziałam odruchowo, po czym dodałam 'zapominam'. zrozumiała. po chwili jednak stwierdziłam, że nie dam rady. już otwierałam usta, by przyznać, że się zmywam, ale moje oczy szybciej odnalazły ławkę na której On wcześniej siedział. 'poszedł' wyszeptałam. nagle straciłam całą ochotę do gry, usiadłam pod siatką, włożyłam słuchawki do uszu ...
|
|
|
|
CZĘŚĆ 1. lało . jako jedna z nielicznych na serio nie mam nic przeciwko deszczu . niech sobie pada jak musi . stwierdziłam, że zapominam . od tak . jak się chce to wszystko się da zrobić . rano pojechałam do sklepu kupić sobie coś, by choć w przybliżeniu zastąpić Go w mojej głowie . kupiłam sukienkę, czarną, krótką, wyjebaną . potem urządziliśmy sobie z kumplami turniej remika . godziny mijały jak minuty . pod wieczór się rozpogodziło . stwierdziliśmy, że gramy w siatkę . chłopaki robili takie przypały, że zwijałam się w kostkę ze śmiechu . właśnie serwowałam, gdy Go zobaczyłam . stał przy bramie i nas obserwował . gdy nasze spojrzenia się spotkały coś we mnie pękło . spuściłam wzrok . kumpel zapytał czy może nie ma papierosa . nie miał . nie ruszył się też, dalej spoglądał w moją stronę, a ja zaczęłam się nerwowo rozglądać, gdy usłyszałam ' ej Kaśka, choć po piłkę do nogi . ' bez zastanowienia niemal z radością poszłam z kumplem do trenerki, która zasłaniała bramę przy której On stał.
|
|
 |
|
A teraz kochane dzieci pocałujcie misia w dupę...
|
|
|
|
nie będę robić sobie złudnych nadziei. nie będę rzucać tekstami z ukrytym przesłaniem. nie będę składać Ci wyuzdanych propozycji. nie będę wchodzić na temat drażliwy dla nas obojga. nie będę, ale odezwij się. daj znać, że żyjesz, że jest dobrze, że sobie radzisz mimo wszystko.
|
|
|
|
miłość się nie kończy, to my się czasem zmieniamy.
|
|
|
|
wiem ze czasem trudno mnie kochać .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
