 |
Doskonalę swój świat cokolwiek to znaczy
|
|
 |
Czemu jak byliśmy młodsi każdy osiemnastki czekał
Staliśmy się dorośli i brakuje nam w nas dziecka
|
|
 |
Przeszłość jest jak stygmaty, wraca i boli jak diabli
|
|
 |
Czasem człowiek musi stracić, by zobaczyć czy kochał
|
|
 |
nie potrafię odpowiadać uśmiechem na uśmiech.
|
|
 |
serce mówi wyraźnie, to rozum czasem jest głupi
|
|
 |
wieczór spędzę z przyjaciółmi. / część 3 / schowalimimsiia
|
|
 |
ty będziesz moim starszym bratem. ja twoją nieznośną, młodszą siostrą. poproszę cię byś nigdy Jej nie zranił. ty się zgodzisz. powiesz, że jest całym twoim światem. zacznę się śmiać. ty powiesz, że muszę ci jeszcze coś obiecać. zapytam co. powiesz, że mam sobie znaleźć kogoś kto będzie się mną opiekować, gdy mój 'starszy brat' nie będzie mógł. powiem, że się postaram. obydwoje będziemy wiedzieć, że muszę już jechać. wezmę rzeczy od ciotki i pójdziemy na przystanek. spotkamy Ją. da ci szybkiego całusa i przytuli mnie jak zwykle. powiem, że wygląda świetnie, a ona zacznie się nerwowo uśmiechać. przytulisz ją. pójdziemy dalej w trójkę rozmawiając o jakiś błahostkach. przyjedzie autobus. pożegnam się z wami, a ona poprosi, żebym uważała. zapewnię, żeby się nie martwiła. zostawię was szczęśliwych i wrócę do siebie. idąc ulicą spotkam przyjaciół. będą się pytać czemu uśmiecham się sama do siebie. powiem, że byłam z dwójką największych zakochańców. / część 2 / schowalimimisia
|
|
 |
choć w wakacje się spotkamy. pogadamy jak kiedyś. pójdziemy na to samo boisko od kosza. zagramy w 33. pozwolisz mi się ograć. przejdziemy się do sklepu. kupimy piwo i paluszki. będziemy udawać jak dzieci, że paluszki to papierosy. ty wyciągniesz swoje LM'y. dostaniesz ode mnie opieprz, że miałeś nie palić. powiesz, że jesteś 'starszym bratem' i że możesz wszystko i żeby taka smarkula jak ja się nie odzywała. ja zabiorę ci piwo i udam, że się obrażam. rzucisz we mnie cukierkiem. pokażę ci język, a ty rozczochrasz moje włosy. zaczniemy się śmiać. pójdziemy na ten mostek co wtedy. będę się wkurzała, że nie umiem puszczać kaczek. ty spokojnie popatrzysz na moje daremne próby i zapytasz co u Niego. ja powiem, że zrobiłam to co doradziłeś - zapomniałam. ty zaczniesz się śmiać i odprowadzisz mnie. zapytam co u Niej. ty powiesz, że już prawie nie widać szwów. uśmiechnę się i powiem, że to dobrze. będzie jak wtedy. będziemy się zachowywać jak typowe rodzeństwo. / część 1 / schowalimimisia
|
|
 |
zaakceptuj rzeczywistość, ona sama się tworzy. / 2rainbows
|
|
 |
od razu powiem, że nie piszę tego dlatego, że mam jakieś problemy, bo aktualnie nie mam. tak jak obiecałam, zaczynam nowy rok z czystą kartą i nie patrzę w przeszłość. po prostu chciałam wywnioskować coś już z moich dawnych błędów. a więc : drodzy chłopcy zanim powiecie 'kocham' weźcie się poważnie zastanówcie, bo komuś może nw .... zacząć zależeć ? / schowalimimisia
|
|
|
|