 |
|
jakby chciał, to by się odezwał. proste ? proste.
|
|
 |
|
' staram się jak mogę być dobrą córką, grzeczną uczennicą, sympatyczną koleżanką i najlepszą przyjaciółką. ale kiedyś to się skończy i wszyscy będziecie mieli problem! '
|
|
 |
|
jak idiotka jestem w stanie rzucić w każdym momencie wszystko, ale Ciebie nie stać nawet na jedno słowo.
|
|
 |
|
wybacz, ale dzisiaj jestem nie do wyjścia. dziś nie wyglądam, nieczynna jestem, chyba też trochę nie żyje. może jutro
|
|
 |
|
nie zakochała się w chłopaku z plakatu , ze snu , czy z własnej wyobraźni . zakochała się w chłopaku , który istnieje . ale to też było bez sensu .
|
|
 |
|
' a teraz przyjdź , spójrzmy sobie w oczy i zacznijmy wszystko od nowa . '
|
|
 |
|
Wyjdź, wkurwia mnie twoja twarz.
|
|
 |
|
' usunąć się na bok. spakować walizką. pod pachę wziąć ulubioną książkę. wyrzucić kartę Sim. skasować numer gadu-gadu. wypisać się ze szkoły. zamieszkać w innym miejscu. zacząć od nowa, z czystym kontem. '
|
|
 |
|
' często najlepszym wyjściem z sytuacji, jest po prostu pogodzenie się z rzeczywistością. walka nie ma najmniejszego sensu, gdy ktoś zamiast serca, posiada kamień. '
|
|
 |
|
te łzy, pozagryzane do krwi wargi, zaciśnięte w pięści dłonie i szept, że to nie powinno się tak skończyć. te chwile, ułamki sekund, kiedy świat wysuwa Ci się spod stóp.
|
|
 |
|
nie chcę faceta, który zapuka do mojego serca, niepewnie zapyta czy może wejść i przeprosi za to, że a nuż przeszkadza. chcę takiego, który wpadnie trzaskając drzwiami, z włosami w nieładzie, błyskiem w oku i fajką w ustach. chcę kogoś, kto dając mi szczęście, trochę namiesza. rozkocha mnie w sobie, a kolejną kłótnią oderwie jakiś fragment mięśnia, którego tym razem ani mostek, ani żebra, nie ochronią.
|
|
|
|