|
Choć nieraz byłem w niebie uwierzcie to niebezpieczne. Kalejdoskop uzależnień, emocjonalna burza westchnień. Moje Champs Élysées i głosy we mgle.
|
|
|
Zwykłe objęcie ramionami nie leczy złamanego serca, ale pozwala spokojnie zasnąć. Śpijmy zatem. /bekla
|
|
|
tak ci miałem wiele do powiedzenia. wydawało mi się, że o życiu, ale okazuje się, że tylko o sobie. o sobie w tobie. albo raczej o tobie we mnie
|
|
|
Mam nadzieję, że pamiętasz, że czasem o tym myślisz, że mimo wszystko tęsknisz i wciąż jestem ci bliski.
|
|
|
I znowu widzę szansę gdy nie mam prawa widzieć nic...
|
|
|
Czuje się jak wiór, wypalona po strzępy emocji. ~schooki~
|
|
|
Wszystkie porażki przeżywałam sama, chciałeś mnie tylko gdy byłam naga. Żałuję, że postanowiłam zagrać. Ruletka poszła w ruch, a ja wszystko przegrałam...
|
|
|
Porzucam swojego trupa i, omijając swój martwy uśmiech, idę na spotkanie ze słońcem. Z wybrzeża nostalgii wszystko wygląda magicznie. Muzyka przyjaźni się z wiatrem, z kwiatami, z deszczem, ze śmiercią...
|
|
|
powtarzał, że miłość poznaje się po tym, że czyjegoś głosu pragniesz bardziej niż ciszy
|
|
|
jesteśmy dla siebie odpoczynkiem, jak spacer
|
|
|
Widzisz mnie codziennie, zmęczoną, z wadami, gdy mam gorszy dzień, dzielisz ze mną radości. Dziwne, gdyby z tego nie zrodziła się żadna relacja i chciałabym przyjaźni, ale chyba nie mam na co liczyć, skoro ciągle coś się pieprzy./Lizzie
|
|
|
Nie chcę być ostatnim wyborem, kołem zapasowym i chwilową opcją, bo nie masz nikogo lepszego. Wole być sama./Lizzie
|
|
|
|