|
i teraz na koniec semestru, gdy wszyscy walczą o wyższe oceny, ja opuściłam się w nauce. Ale co tam, końcu Twoje imię w moich myślach brzmi znacznie lepiej, niż twierdzenie Talesa.
|
|
|
Razem byśmy odkryli trzynasty miesiąc, ósmy dzień tygodnia, i dwudziestą piątą godzinę doby. Tęcza na niebie miała by osiem kolorów, obłoki były by różowe w kształcie serduszek a ptaszki na łące ćwierkały by słodko. I to jest właśnie powód dla którego nie chcę być z tobą. Taki świat był by zbyt szczęśliwy i przesłodzony. Jeżeli będę chciała znaleźć się w takim miejscu to porostu się naćpam i żaden romantyczny brunet nie będzie mi do tego potrzebny.
|
|
|
pierwszy tydzień po świętach i na każdy obiad potrawa pt. " resztki z wigilii " .
|
|
|
-tato. co na obiad ? -kulki mocy. -że co ?! -no pulpety.
|
|
|
zrób coś szalonego, wsiądź do windy wytrzeszcz gały na innego pasażera, przez chwilę wyszczerz zęby i obwieść: "Mam dziś ubrane nowe skarpety!"
|
|
|
przeliczała drobne, choć wiedziała ile ich ma, tak na prawdę usiadła, tylko po to, by sprawdzić czy on popatrzy.
|
|
|
Wieża, wieża, a w tej wieży dwóch rycerzy, którzy wierzą, że w tej wieży złotowłosa w łóżku leży.. Złotowłosa nie leżała, dawno temu już stąd zwiała, bo rycerze to frajerzy, nikt w te bajki już nie wieży ! Każdy facet kawał drania, im nie chodzi o starania, im to w głowie tylko jedno - wykorzystać damę biedną ! No a morał z tego taki - rycerzyki to buraki, mieczyk wsadźcie sobie w dupę - nie jesteśmy takie GŁUPIE !! - misspandora
|
|
|
- .. no i proszę pani wtedy weszłem - wszedłem - każdy chodzi jak potrafi.
|
|
|
- dlaczego taka dziewczyna jak ty nie ma chłopaka ?! - bo taki chłopak jak ty ma mnie w dupie.
|
|
|
|