 |
Yes, I'll be whatever that you tell me when you're ready
|
|
 |
Gdy coś stracisz, to nie płacz głośno
Fala powraca jako sztorm
Uciekam przed sobą i przed samotnością
|
|
 |
Nie chcę Ciebie na zawsze,
Nie schowasz nas na dnie.
Tak mało mnie we mnie jest
I nie zobaczysz, że patrzę na Ciebie inaczej.
Nie chciałeś mnie takiej mieć
|
|
 |
Bardzo Cię proszę, tak bardzo Cię proszę. Nigdzie nie odchodź, bo tyle szukaliśmy siebie. Po tym wszystkim, po takim czasie. Po tak długim mijaniu się. Zatrzymaj się, proszę. Stań tutaj koło mnie i bądź. Tu i teraz. I nic z niczym więcej. Tylko bądź.
|
|
 |
Minęli się jak obcy, bez gestu i słowa, ona w drodze do sklepu, on do samochodu. Może w popłochu albo roztargnieniu, albo niepamiętaniu, że przez krótki czas kochali się na zawsze.
|
|
 |
Przede wszystkim zgadzamy się na bylejakość. Na byle jakie relacje, przelotne, krótkie znajomości zostawiające za sobą nic więcej, jak tylko niesmak po kolejnym rozczarowaniu. Na byle jakie dni, przesiedziane w jednym miejscu, podczas których, z góry już, przeklinamy te następne, które spędzimy dokładnie tak samo. Żyjemy na szybko, na opak, na ostatnią chwilę. Żyjemy na walizkach ze samym sobą. Nienawidzimy tego, gdzie jesteśmy, ale jeśli coś wymaga wysiłku, to automatycznie rezygnujemy. Chcemy być czymś więcej, a boimy się wyjść poza własne cztery ściany. Chcemy cieszyć się każdym dniem, a pierwsze, co robimy na jego każdy początek, to przeklinamy to, że się zaczął. Chcemy wielkich rzeczy, a samych siebie traktujemy byle jak.
|
|
 |
Jeśli chcesz poznać człowieka to spójrz na Niego w nocy. Dlaczego? W nocy ludzie płaczą, w nocy się tną, w nocy marzą i modlą się, w nocy uciekają z domu. W nocy się zabijają. Nie poznasz człowieka patrząc na Niego w dzień, nie poznasz Go, gdy mówi, że jest okej.
|
|
 |
Niektórzy sądzą, że kocha się raz, tak jak żyje się raz, a potem zapada smutek i ciemność. Nie wiem, dlaczego ludzie są przekonani, że każdemu z nas dana jest tylko jedna miłość, skoro nawet zęby mamy dwa razy. Nie mówiąc już o wątrobie, która może odrastać niemal w nieskończoność. A niby dlaczego, ja się pytam, miłość miałaby być gorsza od wątroby? Z uczuciami jest trochę tak jak z porami roku. Po zimie przychodzi wiosna, potem lato... Tak samo po smutku może przyjść radość, a także szczęście. Nie rozumiem, dlaczego ludzie wmawiają sobie, że miłość jest jedna, to tak jakby pory roku chciały nas przekonać, że należy nam się tylko jedna wiosna i jedno lato. Czy ktoś by uwierzył takim porom roku?
|
|
 |
chcieć a móc to różnica zgadza się,nie mogę dać Ci wiele bo nie jestem kasie może to i lepiej? pieniądz prowadzi do zepsucia sam wybierz wolisz hajs czy prawdziwe uczucia..Ej słonko słuchaj i przemyśl razy trzy co mógłbyś ode mnie dostać i co mogłabym ja dać Ci my jak yin i yang,dobro i zło,ogień i woda
|
|
 |
lecz świat się nie kończy jeśli umiesz poukładać w całość,niech umacnia to co Cię bolało
|
|
 |
W każdym związku - na początku, w połowie czy pod koniec - następuje taka chwila, w której wszystko zależy od jednego słowa albo zdania. Czasem jedno spojrzenie potrafi odbudować związek lub zburzyć go raz na zawsze.
|
|
 |
-A jeśli coś do niego poczułaś, to wykrzycz to, wypłacz, wygadaj, bo potem będzie za późno.Jesteś zbyt fajna, żeby cierpieć przez takiego faceta jak on
|
|
|
|