|
Nie potrzebuję sypialni, żeby udowodnić swoją kobiecość. Mogę być równie atrakcyjna zupełnie ubrana, zrywając jabłka albo stojąc w deszczu
|
|
|
Nieważne, jak kręta będzie nasza droga. Dopóki będziesz na mnie czekał na jej końcu, będę szczęśliwa.
|
|
|
Ty nawet odchodzić nie umiesz. Wracasz jak czkawka - ani Cię zapić, ani przespać.
|
|
|
Nie obiecuję Ci wiele, bo tyle, co prawie nic. Najwyżej wiosenną zieleń i pogodne dni. Najwyżej uśmiech na twarzy i dłoń w potrzebie. Nie obiecuję Ci wiele.
|
|
|
Nie obiecuję Ci wiele, bo tyle, co prawie nic. Najwyżej wiosenną zieleń i pogodne dni. Najwyżej uśmiech na twarzy i dłoń w potrzebie. Nie obiecuję Ci wiele.
|
|
|
Niedobrze, gdy w imię kogoś traci się siebie.
|
|
|
Bo idąc za miłością zwykle kończysz na manowcach..
|
|
|
Nadchodzi taki dzień, kiedy tracisz sens. Przestajesz walczyć. Poddajesz się. Wszystko traci swoją wartość. Czujesz się tak bardzo bezużyteczny, niepotrzebny, więc odpuszczasz. Siadasz i po prostu przegrywasz. Następny dzień tylko pomaga ci się zbliżyć do dna. Pogłębiasz swoją beznadziejność i tym samym znajdujesz dla siebie usprawiedliwienie. W trzecim dniu szukasz potwierdzenia swojej nieprzydatności, więc dzwonisz do znajomych, żeby usłyszeć to, czego tak bardzo potrzebujesz i w efekcie sięgnąć samego dna. Aż kiedyś nadchodzi taki dzień, kiedy budzisz się rano i zaczynasz widzieć jakby trochę inaczej, lepiej. Dostrzegasz więcej, czujesz bardziej, pragniesz mocniej. Stajesz na nogi. To jest twój dzień, twój powrót. Pamiętaj, że niektórzy czekają na niego całe życie. [ yezoo ]
|
|
|
W stosunkach między kobietą a mężczyzną nie ma partnerskiego traktowania. Facet ma podbijać, napierać, przygniatać do ściany, klepnąć ostro w tyłek, ale odsunąć krzesło i wstać kiedy ona podchodzi.
|
|
|
W życiu nie liczy się czy On ma fajną klatę, jędrne pośladki, umięśnione ciało czy twarz modela. Nie. Nie mówię, że to nie ma żadnego znaczenia. Bo wiadomo. Jak mnie minie na drodze laluś w rurkach i przystojny facet w garniturze, to oczywiste na kogo zwrócę uwagę. Ale tutaj chodzi o coś więcej. O to co On ma w sobie. Jaki ma charakter i jakie są Jego priorytety oraz wartości. Co ceni sobie w życiu i jakie ma cele. Liczy się to, jakim On jest człowiekiem. Jaki jest dla mnie. Jak się przy Nim czuję. Bo za 50 lat siedząc w bujanym fotelu chciałbym mieć przy sobie osobę, do której wciąż będę żywiła tak samo gorące uczucie jak na początku. A nie osobę, której "kaloryfer" zamienił się na spory "bojlerek", a ja zastanawiam się, co ja w Nim widziałam. Że tak naprawdę nic mnie z Nim nie łączy. Bo poleciałam na pusty ideał. W życiu ważne jest to jakim jesteś człowiekiem.
|
|
|
A jutro od nowa się uchleję codziennością i obudzę się z kacem życia
|
|
|
Szukam Siebie w Sobie i nie mogę odnaleźć.Gdzie jest tamten dzieciak, który miał w sobie wiarę... Gdzie jest uśmiech, który pocieszał innych?I gdzie jest charakter, który zawsze był silny?
|
|
|
|