|
czasami miłość kona przez zazdrość lub słowa niespełnione ...
|
|
|
Zadaj sobie pytanie odpowiedz szczerze
Co dla ciebie najważniejsze jest ja w ciebie wierze
|
|
|
Oprzytomnij, czas obudzić ze snu
Jeśli twe słowa ranią nie wymawiaj tych słów
Możesz być panem świata i żyć jak król
A gdy zostaniesz sam poznasz co to jest ból
|
|
|
Serce nie sługa musi mieć swoje miejsce
Serce nie sługa dbaj o bliskich szczęscie
|
|
|
Nie mów wiecej że nie będzie lepiej
Chcesz zmieniać innych to najpierw zmień siebie
|
|
|
nienawiść jest łatwa, miłość wymaga wysiłku i poświęcenia....
|
|
|
"Pusta przestrzeń przypomni ci o błędach,
chciałeś ognia to z piekła ogień cię dosięga.
I nie rozgrzeje serca jak prawdziwe emocje,
bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś dobrze.
Mogłabym ci wiele dać, to za czym tęsknisz,
mogłabym za tobą stać, uczynić wielkim
gdybyś naprawdę chciał, powiedział to głośno,
a karma jest zołzą pokaże ci samotność."
|
|
|
Ale on nie przychodził. Może jest zajęty, żeby znaleźć czas dla mnie - rozważałam. Ale trzy miesiące to nieco za długo. Nawet jeżeli nie mógł się ze mną spotkać, to przynajmniej mógłby podnieść słuchawkę telefonu i zadzwonić. Doszłam do wniosku, że zupełnie o mnie zapomniał. Okazało się, że nie jestem dla niego ważna. A to bolało - jakby w sercu zrobiła mi się mała ranka. Nie powinien był obiecywać, że jeszcze kiedyś przyjdzie. Obietnice - nawet te niezobowiązujące - zostają człowiekowi w pamięci.
Haruki Murakami
|
|
|
Nie odezwała się ani razu. Nie znam przyczyny. Być może oboje boimy się odezwać. Być może żadne z nas nie chce usłyszeć, że druga osoba nie chce rozmawiać. A może każde z nas jest zbyt dumne i nie chce wyjść na tego, który desperacko szuka kontaktu. Może po prostu jej nie zależy? Tak to już bywa. Mija tydzień bez kontaktu, potem miesiąc i nagle przerwa robi się tak długa, że głupio jest chwycić za słuchawkę. A więc nie dzwonię.
|
|
|
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, lecz milczenie naszych przyjaciół..
|
|
|
To smutne, a zarazem tak bardzo frustrujące, że poświęciłaś mu każdą minutę swojego wolnego czasu, byłaś na każde jego zawołanie, gdy było mu źle, martwiłaś się o jego życie, mając gdzieś swoje własne. Byłaś dla niego zawsze i wszędzie, a on odchodząc nie poświęcił Ci nawet dwóch minut, by wyjaśnić swoją decyzję..
|
|
|
"Bezwarunkowe poczucie własnej wartości osiągamy wówczas, gdy potrafimy powiedzieć o sobie: “Jestem wartościowa”, i postawić kropkę. Nie musimy już wymieniać swoich mocnych stron, osiągnięć, spełnionych kryteriów, nie musimy udowadniać ani innym, ani sobie swojej wartości."
|
|
|
|