 |
'siedząc na huśtawce znów czułam się jak małe, pięcoletnie dziecko. Bez problemów, bez smutów, bez jakiegokolwiek powodu do załamania.Poprostu jak szczęśliwy mały dzieciak, nieznający jeszcze życia.
|
|
 |
lubię być pod wpływem alkoholu. mogę robić wszystko co mi się żywnie podoba, mogę szaleć i odpierdalać w najlepsze, mogę nawet powiedzieć Ci, że Cię kocham, ale Ty przecież i tak nigdy w to nie uwierzysz, bo jestem pijana; )
|
|
 |
nie pytaj mnie co zrobie , bo sama nie wiem jak żyć
|
|
 |
. kup mi wino i pozwól mówić .. napierdole się , a potem troche pohisteryzuję , rozmaże makijaż i będe szczęśliwa .; x
|
|
 |
Nagle pada kilka słów, odwracasz się i sama nie wiesz gdzie iść, każda ze znanych dróg wydaje się zła.
Najchętniej usiadłabyś na krawężniku zanosząc się płaczem.
Brzmi znajomo, prawda?
|
|
 |
Prawdziwe kobiety mają w nosie sukienki, których nie założą i
mężczyzn z którymi nie będą. Nie chorują, bo on kocha inną.
Nie rozpaczają, gdy ten milczy, a tamten odpisuje zdawkowo.
Nie płaczą, gdy są same. Nie słuchają ludzi, w których potęgują kompleksy.
Nie spotykają się z tymi, którzy marnują ich czas.
Czują, że los zaczął się odmieniać i są w stanie zrobić wszystko.
Nie miewają złych humorów. Nie rzucają czym popadnie, gdy dowiedzą się o zdradzie.
Nad ranem wyglądają najpiękniej. Potrafią dostosować się do każdej sytuacji.
Nie gaszą papierosów w filiżankach po kawie. Świetnie opanowały sztukę udawania.
Nie czują złości, gdy zobaczą inną w tej samej kreacji.
Tak naprawdę, nie ma prawdziwych kobiet
|
|
 |
Zgubiłam się między dniem a nocą, fikcją a rzeczywistością, uśmiechem nr 4 a nr 636.
Nadszedł czas odkurzyć półkę. Każdą szufladkę. Każdy zakamarek...
Zapisać na dodatkowej płycie kilka ważnych wspomnień i wydarzeń.
Poddać się formatowaniu. Żyć chwila jak w dzieciństwie.
|
|
 |
i zawsze zaczynam słuchać Lilu, Wdowy bo myślę że dzięki nim poczuję się silniejsza,
jednak wieczorami wygrywają z nimi Czerwone Gitary i wspomnienia o Tobie.
|
|
 |
'Ulica była brudna, chodnik nieco zimny. A ona była zbyt smutna, by zwracać uwagę gdzie płacze.'
|
|
 |
hoduję myśli i zamykam je w plastikowym pudełku. Wybieram te najlepsze i w chwilach niestabilności psychicznej otwieram aby delektować się ogromem szczęścia, które straciło już datę ważności.
|
|
 |
położyła się na podłodze, ze łzami w oczach i zaczęła się zastanawiać jak nazwać, to co aktualnie czuje.
|
|
 |
Z dnia na dzień coraz bardziej nienawidziła samej siebie.
|
|
|
|