|
pieprzona_optymistka.moblo.pl
Chociaż raz być suką zlewać wszystkich z góry na dół chodź raz mierzyć wszystkich bezczelnie wzrokiem chodź raz zniszyć komuś życie i być zasraną egoistką tak jak ty!
|
|
|
Chociaż raz być suką, zlewać wszystkich z góry na dół, chodź raz mierzyć wszystkich bezczelnie wzrokiem, chodź raz zniszyć komuś życie i być zasraną egoistką, tak jak ty!
|
|
|
nie pytaj, co u mnie. nie dzisiaj.
|
|
|
bezwładnie usiadła na zdartym parapecie, starej kamienicy. rozkoszując się dymem swojego papierosa, zaciskała zęby jak kilkuletnie dziecko, nieznoszące sprzeciwu. biła się z myślami, wyklinając boga. kosmyki jej blond włosów, bezwiednie opadały na jej czoło. uchyliła delikatnie okno, by poczuć na dłoniach, mżący deszcz, za którym tak przepadała. 'przepraszam'. usłyszała, ciche skomlanie za plecami. 'przebacz mi'. - wypowiedziane, półgłosem. nie odwróciła się. nie mogła znieść jego widoku. nie po raz kolejny. bijąc się z własną podświadomością, wychyliła się za okno, przekonana o słuszności własnej śmierci. złapał ją za ramiona, w ostatnim momencie. spojrzała na niego swoimi przeszklonymi do granic możliwości źrenicami i dała mu w twarz. 'nie będziesz decydował o moim życiu. ani o życiu ani o śmierci.' - wyszeptała, po czym gwałtownie skoczyła z okna. tak, aby nie zdążył jej po raz kolejny powstrzymać. /
|
|
|
szła z browarem w ręce i papierosem w ustach . Mówili, że się zmieniła. A ona? ona po prostu nie umiała pogodzić się z jego stratą. Był dla niej tak ważny, że nie dopuszczała do siebie nawet myśli, że jego już nie ma.
|
|
|
Nikt nie umiera z dziewictwem, bo życie pierdoli nas wszystkich.
|
|
|
Ja nie chcę a muszę, to jakbyś rzucał fajki.
|
|
|
Skoczę, roztrzaskam się i zabiję myśli
|
|
|
Księżniczka wyszła z bajki... By pić piwo i palić fajki.
|
|
|
Betonowe lasy mokną, wiatr wieje w okno. Siedzę w oknie i wdycham samotność.
|
|
|
Nie boję się śmierci, bo nie znam jej wcale, dzisiaj boję się życia, bo za bardzo je poznałam.
|
|
|
mdli mnie. tak cholernie mi źle. tak cholernie nie dobrze. tak cholernie inaczej. a wiesz obiecałeś, że będzie dobrze.. tak obiecałeś, a przecież obietnic powinno się dotrzymywać. obiecałeś,
|
|
|
W powietrzu czuć Heinekenem gdy żegnam się z problemem
|
|
|
|