głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pierdooleto

bronię się przed uczuciem. ale jak można walczyć z czymś tak potężnym  jak chwile kiedy otwierasz dach samochodu a ja w zupełnym ciemnościach doszukuję się swojego odbicia w Twoich tęczówkach  i tak trwamy bez słowa a całego obrazu dopełnia zapach powietrza po deszczu. w takich momentach zastanawiam się jak życie potrafi być abstrakcyjne. w takich momentach wiem  co będę wspominać kiedy mi już Ciebie zabraknie.

abstracion dodano: 7 kwietnia 2012

bronię się przed uczuciem. ale jak można walczyć z czymś tak potężnym, jak chwile kiedy otwierasz dach samochodu a ja w zupełnym ciemnościach doszukuję się swojego odbicia w Twoich tęczówkach, i tak trwamy bez słowa a całego obrazu dopełnia zapach powietrza po deszczu. w takich momentach zastanawiam się jak życie potrafi być abstrakcyjne. w takich momentach wiem, co będę wspominać kiedy mi już Ciebie zabraknie.

i przeskakiwaliśmy przez ogrodzenie tylko dlatego  że chciałeś mi pokazać parę magicznych miejsc w zamkniętnym już parku w środku nocy. uciekanie przed strażnikiem można zaliczyć do kolejnych atrakcji  ale nie jest ona tak wielką jak Twoje chwycenie mnie za rękę i pocałowanie bo uznałeś  że mamy czas zanim włączy krótkofalówkę.  real

abstracion dodano: 7 kwietnia 2012

i przeskakiwaliśmy przez ogrodzenie tylko dlatego, że chciałeś mi pokazać parę magicznych miejsc w zamkniętnym już parku w środku nocy. uciekanie przed strażnikiem można zaliczyć do kolejnych atrakcji, ale nie jest ona tak wielką jak Twoje chwycenie mnie za rękę i pocałowanie bo uznałeś, że mamy czas zanim włączy krótkofalówkę. |real

nienawidzę płci brzydszej nienawiścią dozgonną. szacunek jest sprawą pierwszorzędną. jeżeli nie jesteś w stanie go okazać  nasze drogi muszą się natychmiastowo rozejść. będę umierać. ale tak być nie będzie.

abstracion dodano: 7 kwietnia 2012

nienawidzę płci brzydszej nienawiścią dozgonną. szacunek jest sprawą pierwszorzędną. jeżeli nie jesteś w stanie go okazać, nasze drogi muszą się natychmiastowo rozejść. będę umierać. ale tak być nie będzie.

o tym  ile to wszystko jest warte

ol.l dodano: 7 kwietnia 2012

o tym, ile to wszystko jest warte

Muzyka sprzyja wspomnieniom.

zjedlimibrata dodano: 7 kwietnia 2012

Muzyka sprzyja wspomnieniom.

Kiedy mam problem  mam muzykę  pokój i komórkę. W sercu mam miłość  w kieszeni pustkę  w głowie burdel

zjedlimibrata dodano: 7 kwietnia 2012

Kiedy mam problem, mam muzykę, pokój i komórkę. W sercu mam miłość, w kieszeni pustkę, w głowie burdel

Wiesz  już nie rozumiem nic  już nic nie kumam już nie umiem żyć  nie umiem być już nie umiem czuwać  już nie umiem nic.

zjedlimibrata dodano: 7 kwietnia 2012

Wiesz, już nie rozumiem nic, już nic nie kumam,już nie umiem żyć, nie umiem być,już nie umiem czuwać, już nie umiem nic.

Złość  nienawiść  zazdrość  zawiść   im bardziej cię drażnię tym bardziej mnie to bawi.

zjedlimibrata dodano: 7 kwietnia 2012

Złość, nienawiść, zazdrość, zawiść, im bardziej cię drażnię tym bardziej mnie to bawi.

Nie daj satysfakcji ludziom  którzy wciąż mają Cię za nic.

zjedlimibrata dodano: 7 kwietnia 2012

Nie daj satysfakcji ludziom, którzy wciąż mają Cię za nic.

zaajebiste!   o teksty ihaveenoughlife dodał komentarz: zaajebiste! ; o do wpisu 7 kwietnia 2012
mama też uczestniczyła  wygłupiając się razem z nami. mieliśmy ogromną frajdę  chciałem świąt  chciałem poczekać aż zjemy śniadanie i dostać tego czekoladowego zająca. chciałem tych świąt i choć miałem 8 lat dokładnie wiedziałem o co w nich chodzi. nie o tą całą szopkę  ale o tą religijną sferę. mama zawsze dbała  abyśmy nie popadali w taki popłoch jak inni i pamiętali o prawdziwej intencji. a teraz nie mam żadnej intencji i żadnej ochoty. pieprzone święta  Jezus zmartwychwstaję ale i tak wszyscy jesteśmy skurwielami dla siebie. więc pierdole udawanie chrześcijanina  pierdolę te wasze jajeczka. moje święta odbędą się w mojej głowie.   skejter

ihaveenoughlife dodano: 7 kwietnia 2012

mama też uczestniczyła, wygłupiając się razem z nami. mieliśmy ogromną frajdę, chciałem świąt, chciałem poczekać aż zjemy śniadanie i dostać tego czekoladowego zająca. chciałem tych świąt i choć miałem 8 lat dokładnie wiedziałem o co w nich chodzi. nie o tą całą szopkę, ale o tą religijną sferę. mama zawsze dbała, abyśmy nie popadali w taki popłoch jak inni i pamiętali o prawdziwej intencji. a teraz nie mam żadnej intencji i żadnej ochoty. pieprzone święta, Jezus zmartwychwstaję ale i tak wszyscy jesteśmy skurwielami dla siebie. więc pierdole udawanie chrześcijanina, pierdolę te wasze jajeczka. moje święta odbędą się w mojej głowie. / skejter

1. znów czas świąt. znowu dostanę stertę niepotrzebnych  fałszywych życzeń. znów czas  gdzie wszyscy są zabiegani  pieką babeczki  robią pisanki i cała reszta tandetnych bzdur. a ja? a ja leże i patrzę na to z wrodzoną mi ironią. patrzę na tych pogubionych ludzi w sklepach  którzy pozabijaliby się nawzajem o tańsze jajka czy inne produkty.rzygam tą całą obróbką  tym fałszem  tymi kolejnymi świętami. znowu spędzę je praktycznie sam  bo zjedzenie śniadania razem to nie spędzenie wspólnie świąt  a jedynie zrobienie coś na pozór. znowu zniszczą mnie myśli  znowu wciągnie samotność  znowu opęta tęsknota. zwykła melancholia.gdy wy będziecie smacznie jeść babeczki  rozmawiać z rodzicami  ja otworzę album i powspominam prawdziwe święta. gdzie wszystko dawało radość. 10 lat w tył. moje ulubione święta wielkanocne. bez ojca. piekliśmy babki  mazurki  oczywiście rzucając się wszystkimi składnikami. malowaliśmy pisanki i zamiast jaj wymalowani byliśmy my  a najlepsze w tym to  że

ihaveenoughlife dodano: 7 kwietnia 2012

1. znów czas świąt. znowu dostanę stertę niepotrzebnych, fałszywych życzeń. znów czas, gdzie wszyscy są zabiegani, pieką babeczki, robią pisanki i cała reszta tandetnych bzdur. a ja? a ja leże i patrzę na to z wrodzoną mi ironią. patrzę na tych pogubionych ludzi w sklepach, którzy pozabijaliby się nawzajem o tańsze jajka czy inne produkty.rzygam tą całą obróbką, tym fałszem, tymi kolejnymi świętami. znowu spędzę je praktycznie sam, bo zjedzenie śniadania razem to nie spędzenie wspólnie świąt, a jedynie zrobienie coś na pozór. znowu zniszczą mnie myśli, znowu wciągnie samotność, znowu opęta tęsknota. zwykła melancholia.gdy wy będziecie smacznie jeść babeczki, rozmawiać z rodzicami, ja otworzę album i powspominam prawdziwe święta. gdzie wszystko dawało radość. 10 lat w tył. moje ulubione święta wielkanocne. bez ojca. piekliśmy babki, mazurki, oczywiście rzucając się wszystkimi składnikami. malowaliśmy pisanki i zamiast jaj wymalowani byliśmy my, a najlepsze w tym to, że

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć