 |
płacze. idę ulicą i płacze. łzy mi wchodzą do ust. a taki byłem wesoły nie tak dawno, tak sobie szedłem w podskokach wesoło. a teraz płacze.
|
|
 |
często kocha się 'z przerwami'. to znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, że 'można wytrzymać' i w ogóle myśli się mocno o czym innym
|
|
 |
mam nadzieje, że znika się łagodniej niż umiera
|
|
 |
i przysięgam, w tamtej chwili byliśmy nieskończonością
|
|
 |
przez pół roku cierpiałem na jakąś chorobę mózgową, a zdawało mi się, że jestem zakochany
|
|
 |
śmierć czasami jest tak banalna. próbowałem zmusić moją głowę do tego, aby przeleciało przez nią całe moje życie na fast forward, ale, kurwa, nie było nawet czego oglądać
|
|
 |
Najtrudniej jest spełnić obietnice złożone samemu sobie.
|
|
 |
Otwieram oczy, patrzę na Słońce, wciągam powietrze
jak na ostatni oddech, spokojnie...
|
|
 |
Nie wiem gdzie jest mój dom, ale nie blisko na pewno.
I nie czuje już nic i chyba wszystko mi jedno...
|
|
 |
Nie umiemy być ze sobą, nie możemy razem pić,
zniszczyliśmy wszystko, został wyblakłych marzeń szkic.
|
|
 |
Nawet jak siedzisz obok, nasze serca dzielą kilometry.
|
|
 |
pożegnałem się z nią chłodno, połykając łzy i skruszone na pył od zaciskania zęby
|
|
|
|