 |
Dniami, nocami ciągle pytam się gdzie jesteś,
ale chyba powątpiewam czy Ty w ogóle istniejesz.
|
|
 |
Wyjdź poza swoją strefę komfortu. Możesz rozwijać się tylko jeśli jesteś gotów czuć się niezręcznie i nieswojo kiedy próbujesz czegoś nowego.
|
|
 |
Żałuję wielu wypowiedzianych słów, niektórych zbyt pochopnie, niektórych zamierzenie, tych, które zabolały bądź dotknęły kogoś bardzo, tych niepotrzebnych, tych za mocnych. Żałuję też tych słów niewypowiedzianych, które nie padły z moich ust, a powinny. Żałuję wielu podjętych decyzji, ale też tych, które zostawiłam za sobą i oddałam je w ręce przeznaczenia. Żałuję niektórych kontaktów międzyludzkich, ogromu zaufania jaki komuś powierzyłam, obietnic bez pokrycia, wiary w nicość. Żałuję tego braku wiary w siebie, jaki posiadam, a jakiego nie mogę się wyzbyć. Żałuję łez, które wywołałam u innych osób zupełnie niepotrzebnie. Żałuję miłości w jaką sama siebie wpędziłam, miłości, która nigdy nie powinna była mieć miejsca. Żałuję tych błędów, które niczego mnie nie nauczyły. Żałuję również siebie w momentach, kiedy upadłam i nie potrafiłam się podnieść. Tak bardzo tego żałuję. [ yezoo ]
|
|
 |
https://myspace.com/kalanon/music/song/nieznana-43983495-46898255 wspomnienia...
|
|
 |
kiedy stoisz przede mną i patrzysz na mnie, cóż ty wiesz o moich wewnętrznych cierpieniach i cóż ja wiem o twoich. nawet gdybym upadł przed tobą i szlochając powiedział ci o moich, cóż więcej mógłbyś wiedzieć o mnie niż wiesz o piekle, kiedy ktoś opowiada, że jest gorące i straszliwe.
|
|
 |
"Narzekać nie mogę, mimo wszystko chce więcej. Lecz przy tym przy sobie trzymam swoje ręce, a w głowie myśli które dyktuje mi serce. Więc powiem szczerze, nie w kręcę mam dobre intencje."
|
|
 |
Chodź, nadrobimy zaległości, masz na sobie tyle miejsc niewycałowanych.
|
|
 |
"Pewnego dnia ktoś przytuli Cię tak mocno, że wszystkie Twoje rozbite kawałki zbiorą się do kupy."
|
|
 |
musze żyć albo zawsze z Tobą, albo nigdy Cie nie oglądać.
|
|
 |
Piecze zgaga, w gardle ściska, była ci taka bliska.
Jakaś siła ręką radio o ścianę ciska
łzę wyciska, pada deszcz, błyska.
Beznadziejnie, co robić? Sprawa jest ślizga,
jak postępować, czy warto jeszcze próbować ?
Czy to już koniec i masz go zaakceptować ?
Przestałeś czuwać, pamiętaj wiecznie należy badać
zbyt wielkich nadziei nie ma co pokładać
im wyżej wejdziesz, tym dłużej będziesz spadać...
|
|
 |
Lepsza połowa odeszła, może nie wrócić
siedzisz bezwładnie, nie wiesz jak to odwrócić .
Nie wiesz jak to rozumieć, nie wiesz jak to tłumaczyć
ej ile ona mogła dla ciebie znaczyć ....
Wybaczy ci, czy raczej ty masz wybaczyć
sam już nie wiesz, w nerwach mogło wypaczyć.
|
|
|
|