 |
Nie ma we mnie strachu jestem spokojny
bo nie mogę nic stracić i niczego udowodnić
spadam w dół, lecę i czuje że jestem wolny.
|
|
 |
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź
i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę.
|
|
 |
I choć jestem sam i piję i znów gdzieś tam Cię mijam.
I nie wiem już jak masz na imię i nie wiem czy ze mną byłaś.
I jestem ponad tym, w tym szaleństwie dopiero czuję, że żyję
mimo że właśnie tracę hajs, równowagę i siłę!!!
|
|
 |
Otwieram butelkę i puszczam stare klasyki,
coś mi przypomina o niej i o tym jak zostałem z niczym.
|
|
 |
Vixa vixa jest tuż tuż więc vixiażu maskę włóż !
|
|
 |
Czy zawdzięczam jej coś pytają.Tak się składa że wszystko.
|
|
 |
Rodzi się zainteresowanie by czas zepsuć to mógł....
|
|
 |
Teraźniejszość to prezent wręczony nam w przeszłości. Idąc naprzód, pamiętaj o tych, którym zawdzięczasz niepodległość.
|
|
 |
Była inna niż wszystkie. Nie chciała fejmu i rapu. Za każdym razem tak słodko spławiała wszystkich chłopaków. Pierwsza randka na dachu, pocałunek po joincie. Tak poczułem że jesteś dla mnie niezbędna jak słońce
|
|
 |
Tli się we mnie iskra dobroci, patrz kurwa, co zostało z ogniska
|
|
 |
Podaj mi dłoń, niech się okaże, że niemalże z tych samych wyobrażeń mamy plażę i oceany wrażeń
|
|
 |
Nie odezwę się pierwsza. Jeśli do mnie więcej nie zadzwoni, będę go czule wspominać – jako dupka.
|
|
|
|