 |
Czas zniszczyć w sobie wspomnienia, które wciąż jeszcze ranią.
|
|
 |
Nie jestem idealna. Mój wygląda ma wiele niedociągnięć : za duży nos, odstające uszy, małe piersi, wystający brzuszek. Charakter też jest dość ciężki. Często zachowuje się tak, że sama za siebie się wstydzę. Pyskuję, cwaniakuję... Dużo palę. Często piję i imprezuje. Każdego wieczoru przesiaduje do późna z przyjaciółmi. Kiepsko się uczę. Nigdy nie miałam świadectwa z paskiem. Najwyższa średnia jaką udało mi się uzyskać to 4,50 w czwartej klasie szkoły podstawowej. Tak taka jestem... Ale potrafię kochać, cholernie kochać. I nic nie jest w stanie mi w tym przeszkodzić. Walczę o to na czym mi zależy do samego końca, nawet kiedy jest tylko malutka iskierka nadziei, że się uda... I jestem dumna z mojego poświęcenia dla miłości
|
|
 |
Napajam się Twoją obecnością jak narkotykiem .
|
|
 |
Pozdrowienia dla wszystkich szmat , które zachwycają się moim zajebistym życiem . | dzyndzelek .
|
|
 |
Wyrzuty sumienia i sentymenty zostawmy przyszłości . Dziś wciąż jesteśmy młodzi , nic więcej się nie liczy . | dzyndzelek .
|
|
 |
Miłość nie zważa na wiek, grupe krwi, miejsce zamieszkania, pogodę, wykształcenie, charakter... Miłość przychodzi do każdego, kto ma serce.
|
|
 |
“ Boimy się kochać . Boimy się momentu , gdy zacznie Nam zależeć , gdy jedno słowo , jeden moment , jeden gest będzie mógł Nas zniszczyć . ”
|
|
 |
Za kilkanaście dni znów spojrzę w jego oczy i zobaczę ten zajebisty uśmiech, którego tak mi brakuje. Usłyszę " Cześć Monia" wypowiedziane z tym słodkim akcentem. Pierwsze słowa, które wypowie, kierując w moją stronę to " Jak tam Bartek?". Już za kilkanaście dni czekają nas codzienne rozkminy, których tak nam wszystkim brakowało. Wspólne imprezy... Wraca facet, który nie raz tłumaczył mi, że jeszcze spotkam kogoś, kto będzie mnie wart. Że nie mam po co spieszyć się z szukaniem miłości... I tak miał racje. Teraz dzięki temu, że tak rył mi beret swoimi wykładami jestem szczęśliwie zakochaną 17-latką. :D
|
|
 |
|
Kiedy coś się kończy wracamy myślą do początku. Głupia sprawa. Początki są najlepsze. Wtedy chyba najsilniej zależy. Wszystko jest nowe, świeże. Później zaczyna się jazda pod górkę. Problemy, rutyna, nuda - wszystko to kryje się między wierszami uczuć, a z czasem zdajemy sobie sprawę, jaki to był kicz. Pamiętam, jak ją kochałem, a teraz kochając tylko cierpię. Czy wszystko musi się tak skończyć? Smutkiem? Łzami? Nie. Nic nie istnieje! Można kochać pół roku, rok, pięć lat, albo całe życie - bo gdy coś się rozpada, to nie znaczy, że się nie kochało. To tylko świadczy o tym, że nie miało się na tyle siły, by dalej o to walczyć. Nie wszystko zaczyna się tylko raz. Ani nic raz się nie kończy. Miłość, pomimo tego, że wydaje się najbardziej paradoksalnym i cynicznym uczuciem w życiu człowieka, jest zarazem czymś najbardziej wyjątkowym, czymś, czego każdy pragnie.
|
|
 |
Z wieloma chłopakami byłam blisko, lecz do żadnego z Nich nie poczułam tego co do Ciebie♥
|
|
  |
Spoglądasz w dół, z piątego piętra bloku, wypuszczasz z ust dym z papierosa i myślisz o tym, że jest środek nocy, a Ty marzniesz bez niego i tęsknisz.
|
|
|
|