 |
` Kiedy połykałam nasenne tabletki, chciałam zabić kogoś, kogo nienawidziłam. / „Weronika postanawia umrzeć”
|
|
 |
Mówisz że jestem dla Ciebie całym światem a mimo to czuję jakbym była tylko głupim przyzwyczajeniem.
|
|
 |
` Wszyscy kłamią. Piękne dziewczyny robią to najlepiej. / Słodkie Kłamstewka
|
|
 |
Jestem zupełnie inna niż ona, wiesz? Mam rockową duszę, zniszczoną psychikę i jestem znacznie wrażliwsza. Lubię kawę, nienawidzę palić. I przede wszystkim nie potrafiłabym ranić tak jak ona. Dwie inne osobowości.. wiesz już, którą chcesz mieć dla siebie?/ rebelangel
|
|
 |
nie przyzwyczajaj się do mnie. nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamietaj ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapomnij jak sie ruszam, jak ubieram, jak pachnę. nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać
|
|
 |
wybacz, ale bez Ciebie po prostu nie istnieję. II systematyczny_chaos
|
|
 |
Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. [ Święty Paweł - Hymn o miłości ]
|
|
 |
ślepo zapatrzona w fałszywych do granic możliwośći ludzi./jaciebiebardziej
|
|
 |
To prawda, nienawiść motywuje. Szczególnie kiedy obdarzamy nią więcej niż jedną osobę. Przychodzi czas gdzie pojawia się myśl ' teraz ja będę się śmiała ' ' teraz ja trzymam w ręku nóż'. Właśnie, to ja go teraz trzymam. Ja pamiętam ciosy które mi zadawano. Jak myślisz, co zrobie? Będę zadawać sobie ból czy tym razem zadam go Tobie? Rozpocznijmy śmiertelną wyliczankę. Na kogo wypadnie.. ? Gra się zaczęła, moi drodzy. / rebelangel
|
|
 |
Tańcząc w za krótkiej sukience śmiała się głośno. Radość? Nie, zatracenie. Czasem tylko podczas tańca czuła pieczenie na plecach, po wbitych nożach przez ludzi których kochała. Czas spalić te mosty, pomyślała śmiejąc się jeszcze głośniej i tańcząc jeszcze bardziej ochoczo. / rebelangel
|
|
 |
`Nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że to już koniec, naprawdę, nie ma drogi powrotnej. Jest Ci żal? Próbujesz sobie przypomnieć kiedy wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześniej niż Ci się wydaje, o wiele wcześniej... Wtedy zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo... Nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo... / 3 metry nad niebem.
|
|
 |
Ty jesteś taka wredna z natury, czy masz całoroczny okres ?
|
|
|
|