 |
Nasze blędy to nie zawsze nasza wina // my_error
|
|
 |
Smutek i niepewność często zamieniamy w gniew. // my_error
|
|
 |
Trudno rzec, że wolałbym nie zasypiać, podczas gdy śpię,
ponieważ wszystko nigdy nie jest tym, czym się wydaje...
|
|
 |
Chciałbyś wiedzieć, czy ona wie o wczoraj, budzisz się w parku na ławce, lecz nie w jej dłoniach... // my_error
|
|
 |
Pamiętasz tylko to, co daje Ci siłę by to z tą prawdziwą robić krok ku przyszłości. // my_error
|
|
 |
To tylko krótki film o niemoralnej namiętności... // my_error
|
|
 |
ja obiecuję że spróbuję jeszcze raz, to wszystko.
|
|
 |
może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek,
nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec,
próbując zapić tę próżność bez granic...
|
|
 |
Chodź pokaże ci jak tu cień smak ma nocy pocałunku,
gorący jak magma i gorzki jak dna trunku.
|
|
 |
kocham samotność, tak, proszę podejdź bliżej,
kocham ciszę tak mocno, mów do mnie głośno bym mogła słyszeć...
|
|
 |
jesień. kolejny szary, pozbawiony życia dzień. krople deszczu uderzają rytmicznie o metalowy parapet. gałęzie drzewa, które widzę przez okno, kołyszą się na wszystkie strony świata i mam wrażenia jakby miało ono wyrwać korzenie i uciec stąd. a wiecie, że słonie chowają się za gałęziami jarzębiny? podobno nie można ich dostrzec bo mają oczy czerwone, które zlewają się z jarzębina. czekam teraz niecierpliwie aż zacznie się zima. tak wiem, że mamy dopiero początek jesieni. nie lubię jej. ona sprawia, że mam ochotę siedzieć w domu, zawinięta w koc i pić ciągle gorącą czekoladę.przyprawia mnie ona prawie o depresje. ciemny pokój oświetla mi tylko nocna lampka.
|
|
 |
uczucia są piosenką, piosenką której nuty pełne są niezapomnianych chwil której ciche akordy rozbrzmiewają tysiącami uśmiechow której każde słowo usiłuje przekazać dźwięk kapiących łez. grasz te piosenkę dniami i nocami nie mając nigdy dość tego miodu wlewającego się do twych uszu grasz bez wytchnienia choć gdzieś głęboko w twej świadomości rozbrzmiewa inna smutna prawda. bo przecież nie ty napisałeś ten utwór.
|
|
|
|