 |
podobno zacząłeś bajerę do mojej siostry ! podobno chciałeś z nią sam jechać do krk . podobno wszystko to działo się przy mnie - i ja kurwa jeszcze później zasnęłam w twoich ramionach . fajnie , że mnie tak zlewasz , fuck !!! // n_e
|
|
 |
kurwa , kurwa , kurwa !!! muszę się wykrzyczeć i porządnie opić !!!!
|
|
 |
nienawidzę sukinsyna, a w głębi serca kocham w chuj !!!
|
|
 |
mama wyjechała, a córa z nudów zaczęła cały dom sprzątać. nie lubię tych momentów kiedy siedzę sama w domu. ; // // n_e
|
|
 |
przyznam, chciałabym jeszcze być Twoja .. !!! // n_e
|
|
 |
napisał esa, że chciał wczoraj do mnie wbić, ale za cholerkę nie mógł skołować sobie transportu. naiwny myślał, że mu uwierzę w tą bajkę. z resztą jakby mu zależało na spotkaniu się ze mną to te 6 kilometrów by na nogach przeszedł - przecież to tak blisko jest !!! żałosne .. // n_e
|
|
 |
zawsze będę Go kochać , takiego jakim był kiedyś-na początku znajomości , nie takiego jakim stał się teraz /smajlii
|
|
 |
znów ten sam stan. znów spędzam samotny weekend. mam dość, kurwa !!! // n_e
|
|
 |
coś czuję, że dzisiejszy wieczór będzie "ujooowy ;// // n_e
|
|
 |
mam udana rodzinę - nie ma co. jeden brat chce mnie siłą ściągnąć do siebie na wioskę - bym mu w weekend majowy dzieciaki przypilnowała - a ja się nie dam. drugi z kolei wcisnął mi jakieś ankiety - co rzekomo ma wykonać lekarz na swoich pacjentach - ale nie ma nic w życiu za darmo - trzeba ciągnąć kasę póki można. :D // n_e
|
|
 |
jest 24 kwiecień 2013 rok. teoretycznie znamy się już dwa lata, a praktycznie widujemy się raz od wielkiego święta. byliśmy pośród tych idealnych par, a teraz sam nie wiesz czego ode mnie chcesz !!! przykre . // n_e
|
|
 |
był rok 2011, kwiecień, dzień 24, niedziela wielkanocna. poznaliśmy się czystym przypadkiem. z przyjaciółką jeździłam po okolicznych wioskach, w poszukiwaniu Jej chłopaka. Ona go znalazła, bo on właśnie z Tobą siedział na wiosce. piliście piwo, kończyły wam się fajki i poprosiliście byśmy z wami podjechały na stacje. zgodziłyśmy się i tak zaczęła się nasza znajomość. pół nocy siedzieliśmy nad rzeką. zaczął mocno padać deszcz, poprosiłeś mnie bym wpłynęła na przyjaciółkę i byśmy zmienili miejsce. zgodziłam się mu pomóc, pod jednym warunkiem. przystał na to, bo myślał, że nie wygram z nim. musiał mnie przenieść do auta, bo były masakryczne kałuże, a w moich butach panowała już powódź. kilka dni później non stop do mnie pisał i prosił o spotkanie. odparł, że w powietrzu czuł miłość od pierwszego spojrzenia !!! // n_e
|
|
|
|