 |
każdy Twój ból czułam na sobie, kiedy Cię pocieszałam i mogłam go czuć podwójnie, żebyś Ty nie czuł wcale
|
|
 |
musisz mi pomóc, bo jestem zmęczony jak bóg, który harował przez tydzień i nie stworzył świata.
|
|
 |
chciałbym zamykać Twoje oczy swoimi ustami i usypiać Cię swoim oddechem. i uciec z Tobą gdzieś, i żyć.
|
|
 |
a może to prawda, że się szczerze kocha tylko raz? chuj to wie. chce bez Ciebie się tu czuć jak bez powietrza, ale nie będziemy sobie dziarać naszych imion, przestań. moje życie tu to pasmo niepowodzeń jak na razie. może właśnie przez to jest nam nie po drodze, jak na razie
|
|
 |
wyprzedziłeś smsem, który rozbił mnie kompletnie. gdy go przeczytałam, wiedziałam, że już się nie pozbieram. cała zaczęłam się trząść, mocno, i drżę do teraz ..
|
|
 |
wokół tyle zła, że nawet nie chce mi się moczyć tych soczewek w płynie.
|
|
 |
ślepo wierząc świat ma dla mnie barwę szczęścia
|
|
 |
nie chce więcej, mam na to wszystko wyjebane. jestem pewien, raczej na pewno chce zapomnieć, było fajnie, teraz chce już pozbyć się tych wspomnień
|
|
 |
nienawidzę ludzi za każde kłamstwo, które musiałam połknąć, żeby teraz nim rzygać
|
|
 |
przyjaźnie? istnieją ponoć, ale ty nie lubisz mówić o sobie nawet bliskim osobom.
|
|
 |
nie milcz do mnie za bardzo, bo gryze policzki od środka
|
|
|
|