 |
Gdy przypadkiem spotkam Cię na imprezie z piwem w ręku, podejdę ze swoim, uderzę w Twoje i wzniosę toast za frajerów.
|
|
 |
Za kilka lat, ty znajdziesz sobię dziewczynę, weźmiecie ślub, potem zamieszkacie w jakimś pięknym domku, będziecie mieli trójkę dzieci, będziecie kochającą rodziną. A ja? A ja dalej będę myśleć, co by było gdybyś wtedy nie odszedł.
|
|
 |
Bez zakochań, zauroczeń i tym podobnych, proszę.
|
|
 |
Niektóre piosenki, gdy ich słuchamy, samotnie, po prostu bolą. Przypominają o przeszłości.
|
|
 |
A On nie ma pojęcia ilu chłopakom dała kosza, z Jego powodu, a to wszystko przez tą cholerną słabość do Niego, i głupią nadzieję, że coś z tego będzie.
|
|
 |
Kochaj kurwa, bo umieram.
|
|
 |
Zawsze mam zimne dłonie. Niektórzy mówią, że to z powodu słabego krążenia, inni twierdzą, że takie osoby są dobre w łóżku. Słyszałam również przesądy o gorącym sercu, dziewictwie i byciu niekochaną. Osobiście uważam, że jest to oznaką zajebistości.
|
|
 |
- Czego się boisz? - zapytał. W jednej chwili w głowie pojawiły się setki myśli: boję się tego, że będę zwykłym szarym człowiekiem. Tego, że nie spotkam osoby, która uczyni moje życie wyjątkowym. Także tego, że nie będę w stanie dawać radości, osobom które kocham. Boję się życia.. Ale najbardziej boję się tego, że nigdy nie zrozumiesz, co chcę Ci powiedzieć, że kocham Cię odkąd Cię poznałam, bo to jest dla mnie za trudne. - Boję się pająków. - odpowiedziała.
|
|
 |
Mam ochotę się do Ciebie przytulić jak małe dziecko i tak po prostu udawać, że się przykleiłam.
|
|
 |
Czuję w Tobie coś innego, coś wyjątkowego co bezustannie mnie przyciąga, coś, co nie pozwala mi zapomnieć o Tobie nawet na minute. Jesteś moją pierwszą myślą kiedy się budzę, i ostatnią kiedy zasypiam.
|
|
 |
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
 |
Lubimy wracać w miejsca, gdzie spotkało nas coś dobrego, gdzie spotkaliśmy kogoś ważnego dla nas. Lubimy te powroty, bo stale mamy nadzieję, że ktoś lub coś jeszcze na nas tam czeka.
|
|
|
|