 |
Kiedy już zamknę ten rozdział w życiu. Postawię nad nim ostatnią kropkę i będę go mogła przeczytać bez żalu, nienawiści i smutku - tak, wtedy do Ciebie przyjdę z butelką dobrego wina i porozmawiamy, jak zwykli znajomi. Wtedy być może ucieszę się z Twojego szczęścia. I wtedy może znów zapragnę znaleźć szczęście. Ale teraz odejdź.. i pozwól mi odnaleźć siebie, bo właśnie się zgubiłam..
|
|
 |
Co byś zrobił, gdybym Ci powiedziała, że przez Ciebie przepłakałam setki nocy? Że jestem zazdrosna o każdą dziewczynę która się koło Ciebie kręci? Że, jak wracam ze szkoły do domu to idę okrężną drogą, bo Ty tamtędy chodzisz? Że codziennie szukam Cię wzrokiem w tłumie uczniów? Że patrzę na Ciebie i mam ochotę skakać z radości jak Ty spojrzysz na mnie? Że mam ochotę wplątać palce w twoje brązowe włosy? Że w Twoje oczy mogę się patrzyć godzinami? Że co noc mi się śnisz? Co być zrobił, gdybym Ci powiedziała, że Cię kocham?
|
|
 |
Zadziwiające ile wspomnień nosi w sobie zapach wieczornego powietrza.
|
|
 |
TY, najlepsze co mogła bym dostać pod choinkę.
|
|
 |
Wiem,że muzyka jest dobra na wszystko. Ale dźwięki lecące z płyty,kasety czy radia nie przytulą cię,ani nie powiedzą,że cię kochają.
|
|
 |
Im dłużej myślę, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że w tym co się stało, jest zbyt dużo mojej winy. Dlatego nie mam żalu. Nie przejmuj się mną. Zapomnij. Znajdź kogoś, kto na Ciebie zasługuje bardziej niż ja.
|
|
 |
'Najgorzej jest w momentach, w których siedzisz, żresz tonami czekoladę i trzymasz w dłoniach telefon z nadzieją na jakikolwiek odzew od kogokolwiek. To się nazywa samotność, której nie jesteś w stanie przezwyciężyć. Włączasz tę samą piosenkę po raz setny i nie widzisz sensu w kilku następnych godzinach, czasami nawet i dniach. To jest ta pieprzona samotność.'
|
|
 |
związała włosy, zmyła makijaż, włączyła komputer. na gg natychmiast sprawdziła, czy jesteś online. ustawiła status dostępności i z kawą w ręku, wypalając jednego papierosa za drugim wpatrywała się w kontakt zapisany Twoim imieniem, czekała aż napiszesz. skończyły się papierosy, kawy też już nie było, a żółte słoneczko zmieniło się w czerwone. nie doczekała się.
|
|
 |
lubię być sama ze swoimi problemami. Tak po prostu. Od dziecka byłam z nimi zupełnie sama , a dziś to już po prostu kwestia przyzwyczajenia.
|
|
 |
wszystko się pomieszało, kurwa !
|
|
 |
992884652 rzeczy do zrobienia, a zero ochoty, ale jakoś sobie poradzę. Zawsze sobie radzę, a to, że wychodzi z tego chuj, to już inna sprawa.
|
|
 |
|
czuję się w porządku, kiedy do mnie mówisz.
|
|
|
|