| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Tak bardzo ich drażnię bo, ja robię swoje, Ty słuchaj mnie błaźnie nie, nie wchodź mi w drogę. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Za nic Ciebie nie przepraszam i nic nie jestem winny, przypominasz Judasza, podła suko jestem zimny.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wylewam alkohol – nie ufam mu, nie ufam prochom, chce się naćpać kochanie Tobą i chodzić naćpany doba za dobą. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Tęsknie, gdy nie ma cię przy mnie, jesteś żarem, bez niego stygnę i choć bywają akcje perfidne, nie zamienię Ciebie na żadne inne. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mogę zrobić to teraz, jak trzeba, mogę pójść za tobą do nieba i w drugą stronę – do piekła, kata, niech ugości nas tam sam szatan. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | A ja dziękuję bliskim, że wciąż we mnie wierzą, ufają, dbają i nigdy nie zostawią, dziękuję rodzino i Tobie moja dziewczyno, za miłość, za złote rady, bez Ciebie świat jest szary. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I znów jesteś sam na rozstaju dróg, ciężko wybrać właściwą, słyszysz w okół tylko szepty, lecz nikt nie pomoże. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Piąty zawsze był cwaniakiem, dzisiaj jest zwykłym lamusem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ej dziewczyno, powiedz z czym masz problem, on Cię zostawił, przestań, wytrzyj łzy, złap oddech, może nie był tego wart, może z Tobą coś nie dobrze, a może to nie było to, kurwa to proste. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wyrzuć ten ból, nie daj satysfakcji wrogom, nie niszcz siebie sam, oni próbują i nie mogą. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wiem jak jest więc usiądź tu obok, potraktuj mnie jak kumpla, bo jestem tu z Tobą. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Trudno nie tęsknić za kimś bliskim wiesz, jeśli wtedy on był dla mnie wszystkim też. |  |  |  |