 |
WSZYSTKIEGO NAJLEPSIEJSZEGO PANOWIE ♥.
|
|
 |
Nauczyłam się być obojętna na wszystko, szczęście, smutek, kłótnie, problemy. Bawiłam się uczuciami innych, a oni byli wobec tego bezsilni. Chciałam, by ludzie myśleli, że jestem silna, że jestem zimną suką bez serca. Tak było mi łatwiej. Wyłączałam człowieczeństwo i żyłam chwilą. /ohyaeh
|
|
 |
Nigdy nie tłumacz się ze swoich uczuć. Nigdy nie przepraszaj za to, że kochasz chociaż wolałbyś, by tak wcale nie było.
|
|
 |
Stoczyłam się. Mocno stąpam nogami po samym dnie czując jak jego rozpacz wbija mi się w stopy. Każdy kamień, szkło, zardzewiały metal, ostry kawałek drewna raniący moje kolana po upadku przypominają mi dlaczego tu jestem. Zdarte łokcie, płynące czerwone po nadgarstkach potoki i czarne smugi na policzkach. Przepite oczy, w których popękały krwinki. Boję się... Panujący tu chłód i ciemność powodują, że zatracam się w tym wszystkim coraz bardziej nie mogąc znaleźć odwrotu. Serce bije nierównym rytmem powodując mocne kłucie. Zgubił mnie kolejny łyk... kolejna noc z zapitą mordą. Zniszczyłam wszystko co było ważne. Chciałam zapomnieć, uciec.. chciałam przestać być jedną, wielką niewiadomą. Stałam się nikim a pierdolona duma nie pozwala mi sobie pomóc. Wyniszczam się kawałek po kawałku czując jak stopniowo brakuje we mnie życia. Upadnę jeszcze niżej bo nie mam ochoty na litościwe spojrzenia i współczucie miotające wszystkimi na cztery strony świata. Zapomną.. zostanę tu. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
to był jeden z piękniejszych momentów naszej krótkiej
aczkolwiek intensywnej znajomości. Staneliśmy naprzeciwko siebie i nasze
głosy zamilkły, zostało tylko spojrzenie. Patrzyłam w te jego cudowne,
błękitne oczy, które mnie zahipnotyzowały, omal nie zwaliły z nóg. W głowie
miałam tysiąc myśli na minutę, nie byłam pewna co powinnam zrobić. Nasze usta
zaczęły sie powoli do siebie zbliżać, a moje serce zaczęło wariować. Czułam
niesamowitą euforię, pragnęłam tego pocałunku, pragnęłam jego bliskości.
W momencie gdy zetknęliśmy się ustami czas na chwilę stanął dla mnie w
miejscu i przestałam myśleć. Wtedy zaczęłam kierować się tylko sercem. Po
pocałunku popatrzył na mnie, trzymając za dłonie i uśmiechnął się.
Oczywiście odwzajemniłam ten uśmiech bo to było mimowolne. Wtedy lekko mnie
pociągnął i zatańczył ze mną na boisku pod gwiazdami. Nikt nigdy czegoś
takiego nie zrobił albo może nie było tak wyjątkowe abym to zapamiętała./ dorcia_
|
|
 |
Zostawię Ci tylko mój stanik na pamiątkę.
|
|
 |
Bo gdy się zakochasz, zupełnie inaczej spojrzysz na świat. To co było zwykłe, będzie niezwykłe, wszelkie smutki będą radością, a Twoje życie nigdy nie będzie takie jak wcześniej.
|
|
 |
Twoja obojętność rani, kurde, rani.
|
|
 |
A Wy wszyscy zajebiści przyjaciele jesteście mi tak potrzebni, jak dziwce majtki.
|
|
 |
pragnęła obietnicy z jego strony, że nigdy nie
zapomni ile dla siebie kiedyś znaczyli.
|
|
 |
nieidealni dla świata, stworzeni dla siebie.
|
|
|
|