 |
|
Nie czuję się zła dlatego że nie lubię ludzi. Nie czuję się gorsza bo mam takie a nie inne myśli w głowie. Nie czuję się źle kiedy ktoś mnie upomina i nie, nie zamierzam niczego zmieniać. Jestem miła i wiem, że nikt nigdy nie zawiódł się na mnie prosząc o pomoc. Jestem ciepła bo zawsze jestem gdy ktoś mnie potrzebuje. Jestem dobra bo jeśli zechcesz się wygadać ja zawsze posłucham. Jestem wrażliwa bo nie przejdę obojętnie wobec czyjejś krzywdy. Jestem zabawna i jeśli Twoje oczy zajdą kiedyś łzami ja wytrę je i zrobię coś tak głupiego że zapomnisz o smutku. Jestem spokojna i zawsze będę czekać martwiąc się czy wszystko u Ciebie w porządku. Jestem taka jaka jestem i nawet jeśli coś robię źle to przecież to wciąż ja. Z całym swoim wariactwem, czy bez niego to przecież na swój sposób w porządku, że nikogo nie udaję./bekla
|
|
 |
|
Jeśli lubisz jajecznicę to zrobię dla Ciebie taką jakiej nigdy nie zapomnisz. Będę cicho gdy zajmiesz się swoim hobby i czasem tylko zerknę z czułością jak będziesz czytał gazetę. Przytulę Cię ciepło kiedy zapragniesz spokoju i opowiem ci jakąś głupotę jeśli nie będziesz mógł zasnąć. Nauczę się prasować Twoje koszule tak jak lubisz i dowiem się o czym jest Twój ulubiony serial. Nie będę wyrywać ci w nocy kołdry, i czasem tylko obudzę cię pytając czy chcesz oglądać ze mną gwiazdy. Kupimy Twoją ulubioną kawę i będziemy ją pijać w niedzielne popołudnia wyglądając przez okno. Będę usypiać tylko przy Tobie, nie zdradzę cię, nie zostawię. Zapewnię ci miłość, będę Twoim przyjacielem, ale też wspaniałą kochanką. Zapamiętam datę Twoich urodzin i spędzimy je tak jak jeszcze nigdy ich nie spędzałeś. Oczywiście będę dużo mówić, czasem będę płakać, odrobinę przesadzać.. Taka jednak jestem i chociaż czasem wydaję się ciężarem to w rzeczywistości nikt nigdy nie pokocha Cię mocniej./bekla
|
|
 |
Nie widzieliśmy się już od 71 dni. Pewnie coraz ciężej jest Ci sobie przypomnieć mój zapach, uśmiech. Pewnie powoli zapominasz jak moje zmęczone oczy godzinami wpatrywały się w Twoje. Po trochu zapominasz ciepło moich dłoni, ud, policzków. Mój głos nie rozbrzmiewa w Twoich uszach, usta nie dają podparcia dla palców, nie podają tlenu. Pewnie śpisz trochę wygodniej bez moich włosów ciągle łaskoczących Cię w twarz i pewnie śpisz tez trochę gorzej bez mojej dłoni splecionej z Twoją. Może zapominasz jak zwykłam Cie budzić, jak mocno przytulałam, gdy układaliśmy się do snu. Z dnia na dzień mój obraz coraz bardziej zamazuje się w Twojej pamięci, traci ostrość. Doskonale wiem, że Twoja nieobecność nie zależy od Ciebie, ale, błagam, wróć nim ten obraz zniknie.
|
|
 |
Tak bardzo pragnę Ci od wczoraj powiedzieć, że Kocham Cię. Nie mogę tego zrobić bo tym stwierdzeniem dałabym Ci kolejny raz nadzieję na coś co między Nami jest niemożliwe. Tak bardzo chciałabym iść dziś do Ciebie w ten szary deszczowy dzień i zamarznąć i zmoknąć po drodze żebyś mógł mnie osuszyć , przytulić i zrobić tą swoją cudowną kawę z kardamonem. W takie dni jak ten najbardziej odczuwam tęsknotę bo w taki dzień jak ten powinniśmy ogrzewać się razem pod jednym kocem bo ja zawsze marznę....pamiętasz?
|
|
 |
Nigdy nie bądź z kimś z tzw "rozsądku" i nie wierz w to, "że miłość przyjdzie z czasem". Miłość to takie COŚ, co jeśli JEST, to jest dostrzegalne wszędzie, we wszystkich drobiazgach, w zakamarkach dnia codziennego. Czas nic tu nie pomoże. Miłość albo jest, albo jej nie ma. Proste. //bereszczaneczka
|
|
 |
Albo kochasz, albo nie. Nie ma nic pomiędzy. //bereszczaneczka
|
|
 |
Zimny wiatr rozwiewa ślad po niespełnionych marzeniach gdzieś tam głęboko na dnie mojego zmarzniętego serca, a ja nie umiem znaleźć w sobie światła, nawet w świetle dnia./ Zeus
|
|
 |
A dziś mam ochotę przytulić się do Ciebie, tak po prostu, najzwyczajniej.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Idź swoją drogą i rozwijaj się stale. Nikogo nie będą później obchodzić twoje żale
|
|
 |
Wracasz i odchodzisz kiedy tylko chcesz. Najgorsza jest świadomość, że w dalszym ciągu będziesz tak spacerował po moim życiu, bo doskonale wiesz, że mnie ze wszystkim masz. //bereszczaneczka
|
|
 |
Ty widzisz tylko cynika zaciągającego się dymem, w szerokiej bluzie, stojącego pod blokiem z ironicznym uśmiechem, a tak naprawdę jest to najbardziej wrażliwa osoba jaką znam. Ten Koleś skrywa w sobie mnóstwo uczuć, które faktycznie, może nie zawsze potrafi okazać, czy opisać, ale są one tak cholernie głębokie, szczere i ukryte przed światem. A ten Jego uśmiech? Najsłodszy jaki znam.. //bereszczaneczka
|
|
|
|