 |
|
Emocje dały swój upust, teraz do głosu dochodzi rozsądek.
|
|
 |
|
"Być pewną że, choć nie będzie cię tydzień , może dwa, w porywach do kilku miesięcy będziesz miała do czego wracać ... Że choć jedna osoba będzie czekać... Tak właśnie w tedy okaże się kto był przy tobie naprawdę."
|
|
 |
|
Do not ever get used to the constant breakups, empty seats.
|
|
 |
|
Dookoła ludzie utkani z nienawiści.
|
|
 |
|
boję się, że ja już zawsze będę za Tobą tęsknić, wiesz?
|
|
 |
|
brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje.
|
|
 |
|
mam dość. nie mam już siły. nie wyrabiam tu psychicznie. chce wyjechać, wynieść się, wyjebać stąd jak najdalej. i nie na parę dni - na zawsze. wracać tylko od czasu do czasu. i chcę tego jak najszybciej - by w głowie pozostał mi obraz najpiękniejszych wspomnień - a nie piekła, które przeżywam tu dziś.
|
|
 |
|
Podnieśmy szklanki w górę, wypijmy za nieodwzajemnioną miłość, za zranione uczucia, za te puste panny, które odbierały nam facetów, za niespełnione marzenia, za chore ambicje, za wylane łzy, za nieprzespane noce, za każdy rozmazany tusz, za wszystkie bezsensowne godziny czekania. Wypijmy za to i pokażmy, że mimo wszystko dałyśmy radę.
|
|
 |
|
Kim my tak właściwie jesteśmy? My, ludzie urodzeni w latach 90, zwani młodzieżą, prawie dorośli. Pijemy, palimy, imprezujemy, niszczymy się. Całujemy się z byle kim i śpimy z byle kim. Mamy masę przyjaciół, z którym łączą nas nie tylko wspólne tematy rozmów. Mimo to narzekamy na samotność. Każdy z nas potrzebuje miłości i zrozumienia. O to drugie bardzo trudno, bo i tak sami siebie nie rozumiemy. Wyczekujemy księcia/księżniczki z bajki, a jednak nie jesteśmy przygotowani na porzucenie obecnego trybu życia i prawdziwego związku. Jaki w tym wszystkim sens?
|
|
 |
|
co ma być to będzie, a jak będzie chujowo to się upijemy.
|
|
 |
|
Jest przy mnie i chyba to liczy się najbardziej. Jak chlać wódkę to tylko z nią
|
|
|
|