|
nazwałabym Cię chujem, ale Ty już nawet nie staniesz.
|
|
|
i pomimo tego, że nie ma Cię obok zawsze jesteś w moim sercu. bo chociaż nie zdążyliśmy wziąć ślubu, przed samą sobą obiecałam Ci dozgonną wierność. zresztą, za każdym odpalanym zniczem czuję się jakbym zakładała Ci na palec obrączkę.
|
|
|
przeszłość jest złośliwą suką, która uwielbia podstawiać nogi teraźniejszości.
|
|
|
w dzisiejszych czasach to nie mężczyźni klękają przed kobietami tylko kobiety przed mężczyznami. ciekawe czy za niedługo zaczniecie nam też nakazywać wyciągania pierścionka?
|
|
|
nie chcę kolejnej nocy siedzieć na dachu i gwiazdom nadawać Twoich imion, aż do zmierzchu. kiedy wszystkie znikną zupełnie jak Ty. ale nadal to robię, każdego beznamiętnego wieczoru bo lubię kiedy wracają. modlę się, abyś poszedł w ich ślady.
|
|
|
nieodwracalny to może być paraliż, ale nie utrata Ciebie, prawda?
|
|
|
- byłaś błędem. - błąd co najwyżej popełniła Twoja matka, kiedy nie zdecydowała się na aborcję.
|
|
|
Przyszłość miała być szansą, a przyszła jaka przyszła.
|
|
|
ten dzień utwierdził mnie w przekonaniu ze nienawidzę świata.
|
|
|
Mówią 'inni mają gorzej'. Racja mają, ale co teraz mam być szczęśliwa bo inni mają gorzej?
|
|
|
Siedziesz wieczorem w pustym pokoju. Wdychasz samotnośc. Myślisz nad sensem życie, analizujesz to co się dzieje w Twoim życiu. Łzy automatycznie napływają do twoich oczu. Nie wiesz już czy oszalałaś, czy masz depresje czy po prostu Tobie nie jest dane szczęście. Starasz się, ale upadasz. Wszystko w tobie się rozwala. Próbujesz oddychac, uspokoic, nie potrafisz łzy ciągle płyną. Upadasz na podłoge, jesteś zmęczona, nie radzisz sobie, jesteś BEZSILNA. Nie radzisz sobie. Oni tego nie widzą, nikt tego nie widzi. Ty cierpisz. Ty już nie wiesz co to prawdziwy uśmiech. Ciebie już nie ma. Żyjesz choc nie chcesz. Czy jest w tym jakikolwiek sens ? Nie wiem !
|
|
|
|