 |
Nie wiedzieli jeszcze o tym, że każdy z nich ma już dokądś bilet.
|
|
 |
Łzy płyną po twojej twarzy, kiedy tracisz coś, czego nie możesz niczym zastąpić.
|
|
 |
- Co mam zrobić, żebyś się uśmiechnęła?
- Cofnij czas.
|
|
 |
nie przeskoczysz tego, nie obejdziesz, nawet choćbyś chciał, bo dwie połowy razem znaczą idealny stan.
|
|
 |
I trzeba żyć kurwa, przed nami jeszcze tyle dni.
|
|
 |
przysięgał, że jej nigdy nie opuści, zapomniał.
|
|
 |
przez chwilę niech będzie pięknie, przez moment splecione ręce.
|
|
 |
Zamknę oczy by nie widzieć, że w Twoim spojrzeniu nie ma miłości gdy mnie przytulasz.
|
|
 |
- masz coś na oku? - tak. tusz do rzęs.
|
|
 |
|
Nienawidzę dni, kiedy w sumie nic się nie stało, a czuję się jakbym miała depresje, ale jednak je lubię, bo wtedy jestem tylko JA. Ja i moja muzyka i wtedy w sumie wszystko jest ok.
|
|
 |
Kilka nic nie znaczących słów, które miały być prawdą. Kilka spojrzeń, w których tylko dla zmylenia przeciwnika zawarta była czułość. Kilka chwil, w których znaczyliśmy dla siebie wszystko, bo tak po prostu wypadało. Jedno wielkie kłamstwo, w którym, chyba ze strachu przed samotnością, ukryliśmy dwa, tak bardzo różne od siebie, światy.
|
|
|
|