 |
|
jak się masz, ledwo dyszysz, bierz się w garść na co liczysz? / SOBOTA
|
|
 |
|
pierwsza miłość i pierwszy foch przyjęty na klatę, za te wszystkie chwile z tamtych lat, za problemy, których nigdy nie jest brak / SŁOŃ
|
|
 |
|
taka niewielka cząstka Ciebie, ukryta we mnie.
|
|
 |
|
stań gdzieś z boku, odpocznij, pozbieraj swoje myśli, gnasz w amoku, daj spokój na dziś, po co ten wyścig? / GRUBSON
|
|
 |
|
serce wali jak dzwon, pompuje krew, tętno rozsadza Ci skroń, prześladuje pech, czujesz nadchodzący zgon, sam byś już najchętniej zdechł, ten kawałek to pomocna dłoń, do góry łeb ! / SOBOTA
|
|
 |
|
na szczęście zerwałam z przeszłością , teraz jestem z teraźniejszością. Kocham ją. ;D
|
|
 |
|
idę na operacje. - co cycków? ;d - nie, serca idę je wyciąć bo mnie denerwuje. czemu? - bo wciska mi jakieś cholerne głupoty, że Cię kocham.
|
|
 |
|
nienawidzę Cię, tylko za to, że gdy się pojawiasz, wraz z Tobą pojawia się mój głupi uśmiech.
|
|
 |
|
no i po co to było? te plany, te marzenia, to że w końcu będziemy szczęśliwi?- na pokaz Skarbie.
|
|
 |
|
nie jestem inna, ja jestem z wykwalifikowanej kadry :D
|
|
 |
|
mimo tego, że ja chciałam, że tak cholernie chciałam być blisko, nie udało się.
|
|
 |
|
kolejny dzień, kolejne plany, kolejne rozczarowanie.
|
|
|
|