głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pierdol_sieszmato

14 lutego   mimo  że nie tak cudowny jak miał być   jak dotąd jeden z dwóch najwspanialszych dni mojego życia

bakcylla dodano: 15 luty 2014

14 lutego - mimo, że nie tak cudowny jak miał być - jak dotąd jeden z dwóch najwspanialszych dni mojego życia

kocham żyć  kocham być  kocham patrzeć na to wszystko .. chociaż czasem było przykro .

bakcylla dodano: 31 stycznia 2014

kocham żyć, kocham być, kocham patrzeć na to wszystko .. chociaż czasem było przykro .
Autor cytatu: ansomia

Szkoda  że nie wiesz jak cholernie mi zależy. Szkoda  że nie widzisz mojego strachu przed utratą Ciebie. Wiesz jak się wstydzę swojej przeszłości? Wiesz jak opłakuję wszystkie serca  które zraniłam? Szkoda  że nie mogę rozdrapać mojej klatki piersiowej i pokazać jak szczere są moje uczucia. esperer

bakcylla dodano: 28 stycznia 2014

Szkoda, że nie wiesz jak cholernie mi zależy. Szkoda, że nie widzisz mojego strachu przed utratą Ciebie. Wiesz jak się wstydzę swojej przeszłości? Wiesz jak opłakuję wszystkie serca, które zraniłam? Szkoda, że nie mogę rozdrapać mojej klatki piersiowej i pokazać jak szczere są moje uczucia./esperer
Autor cytatu: esperer

To wciąż boli. tak samo jak przez pierwsze dni nowego roku gdy po raz drugi musiałam zaczynać go sama bez części mojej duszy. bez pomocnej ręki. tak samo jak przez całą jesień która przyniosła mi jedynie chandrę tak samo jak we wrześniu gdy chętnie był posiedziała przy kawie i poplotkowała o niebieskich migdałach. tak samo jak w lipcu i sierpniu gdy każdy dzień był pusty jak poprzedni. tak samo jak w czerwcu gdy nie było z kim iśc pod kościół. tak samo jak w maju gdy nie było z kim tak zajebiscie spędzić wolnych maturTak samo jak w kwietniu  tak samo jak w marcu gdy bez ciebie obchodziłam swoją 17 nastkę  tak samo jak w lutym gdy nie miałam dla kogo kupić tego mega słodkiego lizaka całego z lukru  tak samo jak w styczniu gdy nie było z kim odpierdalać w sylwka  tak samo jak w grudniu gdy o wszystkim się dowiedziałam...

bakcylla dodano: 20 stycznia 2014

To wciąż boli. tak samo jak przez pierwsze dni nowego roku gdy po raz drugi musiałam zaczynać go sama bez części mojej duszy. bez pomocnej ręki. tak samo jak przez całą jesień która przyniosła mi jedynie chandrę tak samo jak we wrześniu gdy chętnie był posiedziała przy kawie i poplotkowała o niebieskich migdałach. tak samo jak w lipcu i sierpniu gdy każdy dzień był pusty jak poprzedni. tak samo jak w czerwcu gdy nie było z kim iśc pod kościół. tak samo jak w maju gdy nie było z kim tak zajebiscie spędzić wolnych maturTak samo jak w kwietniu, tak samo jak w marcu gdy bez ciebie obchodziłam swoją 17-nastkę, tak samo jak w lutym gdy nie miałam dla kogo kupić tego mega słodkiego lizaka całego z lukru, tak samo jak w styczniu gdy nie było z kim odpierdalać w sylwka, tak samo jak w grudniu gdy o wszystkim się dowiedziałam...

Wiesz w czym tkwi problem? W sentymencie. Tym cholernym niezrozumiałym ukłuciem serca gdy widzisz coś co przypomina ci to co było i to co czułaś. Gdy nagle to co jest odległe staje się w jednej chwili bliskie choć wciąż tak dalekie. I trudne. Gdy na drodze staje to co jest między tym co czujesz  a tym co mówi rozum. Nie potrafisz podjąć decyzji. Czas płynie  a mimo wszystko to wciąż jest tak świeże jakby wydarzyło się wczoraj. Gdy jedna piosenka wywołuje szloch i stan roztargnienia. Ten moment gdybyś napisała do niego  ale nie wiesz jak zacząć wiedząc  iż nie wypada w takiej sytuacji. Ludzie gadają wiele  ale żadne z nich nie zrozumie tego co tak naprawdę czujesz i nie da ci odpowiedzi na pytanie: Czy warto wciąż o tym myśleć i ponownie rozpocząć walkę?

bakcylla dodano: 16 stycznia 2014

Wiesz w czym tkwi problem? W sentymencie. Tym cholernym niezrozumiałym ukłuciem serca gdy widzisz coś co przypomina ci to co było i to co czułaś. Gdy nagle to co jest odległe staje się w jednej chwili bliskie choć wciąż tak dalekie. I trudne. Gdy na drodze staje to co jest między tym co czujesz, a tym co mówi rozum. Nie potrafisz podjąć decyzji. Czas płynie, a mimo wszystko to wciąż jest tak świeże jakby wydarzyło się wczoraj. Gdy jedna piosenka wywołuje szloch i stan roztargnienia. Ten moment gdybyś napisała do niego, ale nie wiesz jak zacząć wiedząc, iż nie wypada w takiej sytuacji. Ludzie gadają wiele, ale żadne z nich nie zrozumie tego co tak naprawdę czujesz i nie da ci odpowiedzi na pytanie: Czy warto wciąż o tym myśleć i ponownie rozpocząć walkę?

Wiesz  dziś już nic nie zostało z tamtych starań Tylko jedna wspólna myśl  że skończyło się na planach

bakcylla dodano: 8 stycznia 2014

Wiesz, dziś już nic nie zostało z tamtych starań Tylko jedna wspólna myśl, że skończyło się na planach

Tęsknię za naszą przyjaźnią i choć to głupie  żałuje  że tyle się wydarzyło  bo nie uczestniczyłeś w tak wielu ważnych momentach w moim życiu. To nie tak miało wyglądać.

bakcylla dodano: 8 stycznia 2014

Tęsknię za naszą przyjaźnią i choć to głupie, żałuje, że tyle się wydarzyło, bo nie uczestniczyłeś w tak wielu ważnych momentach w moim życiu. To nie tak miało wyglądać.

To sentyment  ta ogromna słabość do ciebie i do tego co było między nami nie pozwala mi spokojnie spędzić żadnego dnia.

bakcylla dodano: 6 stycznia 2014

To sentyment, ta ogromna słabość do ciebie i do tego co było między nami nie pozwala mi spokojnie spędzić żadnego dnia.

Już nikt nie zrobi ze mnie słabej. Nie zapłaczę przez nikogo  nie zarwę nocki na rozmyślania o kimś. Nie uzależnię się od czyjeś obecności tak mocno  że kiedy jej zabraknie to zobaczę ciemność w środku dnia. Każda chwila będzie moja  nie rozdzielę swojego serca między innych ludzi  bo potem nie mogę ich odzyskać. Nikt nie będzie stał nade mną  nikt nigdy nie wmówi mi  że bez niego jestem nikim. Nie poświęcę życia komuś  kto nie chcę w nim być. Przepraszam  ale w moim świecie nie ma już miejsca dla kogoś kto nie docenia  że ma właśnie mnie. Przeżyłam zbyt wiele bolesnych rozstań  żeby nadal opłakiwać odejścia. esperer

bakcylla dodano: 6 stycznia 2014

Już nikt nie zrobi ze mnie słabej. Nie zapłaczę przez nikogo, nie zarwę nocki na rozmyślania o kimś. Nie uzależnię się od czyjeś obecności tak mocno, że kiedy jej zabraknie to zobaczę ciemność w środku dnia. Każda chwila będzie moja, nie rozdzielę swojego serca między innych ludzi, bo potem nie mogę ich odzyskać. Nikt nie będzie stał nade mną, nikt nigdy nie wmówi mi, że bez niego jestem nikim. Nie poświęcę życia komuś, kto nie chcę w nim być. Przepraszam, ale w moim świecie nie ma już miejsca dla kogoś kto nie docenia, że ma właśnie mnie. Przeżyłam zbyt wiele bolesnych rozstań, żeby nadal opłakiwać odejścia./esperer

 Jak się czujesz misiek?   Wyobraź sobie skoro mam ramkę fajków a nic nie zapaliłem.  Wyobrażam sobie. Przynajmniej na jutro będziesz miał :P

bakcylla dodano: 26 grudnia 2013

-Jak się czujesz misiek? - Wyobraź sobie skoro mam ramkę fajków a nic nie zapaliłem. -Wyobrażam sobie. Przynajmniej na jutro będziesz miał :P

pamiętam twój wyraz twarzy tamtego dnia. mnie nie oszukasz. znam cię bardzo dobrze. wiedziałam że coś się stało mimo  że próbujesz to ukryć. znowu to samo. przechodziliśmy to wiele razy. ale teraz.. koszmar. znowu długi. 2 tysiące.  nie dam rady. to jest koniec. wszyscy ode mnie tego wymagają  że wezmę to na siebie. nie wytrzymam. to koniec. wraz ze mną skończą się te problemy. wszystko zniknie. ja też.  ty nigdy nie znikniesz. zawsze będziesz. przy mnie. w mojej głowie  w moim sercu.   cieszę się. tak bardzo cię kocham. nie walcz o mnie. daj mi to załatwić. pozwól mi zaznać świętego spokoju. pozwól unormować Im życie. odchodzę. do tych wszystkich  którzy bliscy mi zostawili mnie tu w tym burdelu. nie walcz. pogódź się z tym. to już pewne. wszystko co z tym związane już załatwiłem. idź już. nie patrz na to. idź. wiem  że nie dasz rady patrzeć na to bezczynnie. idź  proszę mała. kocham cię. do zobaczenia. tam  gdzie nie będzie komplikacji.  wyprowadził mnie mimo mojej woli. cz1

bakcylla dodano: 17 grudnia 2013

pamiętam twój wyraz twarzy tamtego dnia. mnie nie oszukasz. znam cię bardzo dobrze. wiedziałam że coś się stało mimo, że próbujesz to ukryć. znowu to samo. przechodziliśmy to wiele razy. ale teraz.. koszmar. znowu długi. 2 tysiące. -nie dam rady. to jest koniec. wszyscy ode mnie tego wymagają, że wezmę to na siebie. nie wytrzymam. to koniec. wraz ze mną skończą się te problemy. wszystko zniknie. ja też. -ty nigdy nie znikniesz. zawsze będziesz. przy mnie. w mojej głowie, w moim sercu. - cieszę się. tak bardzo cię kocham. nie walcz o mnie. daj mi to załatwić. pozwól mi zaznać świętego spokoju. pozwól unormować Im życie. odchodzę. do tych wszystkich, którzy bliscy mi zostawili mnie tu w tym burdelu. nie walcz. pogódź się z tym. to już pewne. wszystko co z tym związane już załatwiłem. idź już. nie patrz na to. idź. wiem, że nie dasz rady patrzeć na to bezczynnie. idź, proszę mała. kocham cię. do zobaczenia. tam, gdzie nie będzie komplikacji. wyprowadził mnie mimo mojej woli. cz1

uspokoiłam się. można nawet powiedzieć  że zgrzeczniałam. powoli wkraczam w dorosłość coraz większymi krokami. wspominając stare czasy mimowolnie zaczynają mi płynąć łzy. kiedyś? miałam swoje miejsca   obeznanych ludzi   swoich   pewne przyzwyczajenia rozpoznawalne na końcu miasta. dziś? co pozostało po tamtych latach? łatwiej powiedzieć co odeszło  co stało się wspomnieniem. wszystko. pozostał przy mnie tylko jeden człowiek. widujemy się maks. 2 razy w tygodniu. czesto brakuje nam tematów do rozmów. wszystko zanika. rozmywa się jak rzeczywistosc przez łzy. czego załuje? tego  ze tylu ludzi stracilam i tych zapomnianych marzeń. straciłam cała swoją osobowość. z perspektywy czasu widzę  że jestem kimś innym. nie jestem już tym samym człowiekiem. żałuję? jeszcze tego nie wiem. może znajdę odpowiedź na to pytanie za rok  dwa  pięć lub dziesięć. potrzebuję by te czasy stały się dla mnie bardziej obojętne. teraz ... teraz zbyt mocno chwytają za serce

bakcylla dodano: 16 grudnia 2013

uspokoiłam się. można nawet powiedzieć, że zgrzeczniałam. powoli wkraczam w dorosłość coraz większymi krokami. wspominając stare czasy mimowolnie zaczynają mi płynąć łzy. kiedyś? miałam swoje miejsca, obeznanych ludzi, "swoich", pewne przyzwyczajenia rozpoznawalne na końcu miasta. dziś? co pozostało po tamtych latach? łatwiej powiedzieć co odeszło, co stało się wspomnieniem. wszystko. pozostał przy mnie tylko jeden człowiek. widujemy się maks. 2 razy w tygodniu. czesto brakuje nam tematów do rozmów. wszystko zanika. rozmywa się jak rzeczywistosc przez łzy. czego załuje? tego, ze tylu ludzi stracilam i tych zapomnianych marzeń. straciłam cała swoją osobowość. z perspektywy czasu widzę, że jestem kimś innym. nie jestem już tym samym człowiekiem. żałuję? jeszcze tego nie wiem. może znajdę odpowiedź na to pytanie za rok, dwa, pięć lub dziesięć. potrzebuję by te czasy stały się dla mnie bardziej obojętne. teraz ... teraz zbyt mocno chwytają za serce

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć