głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pierdol_sie_kochaaanie

najwspanialsze uczucie   kochać kogoś i być kochanym ♥   tonatyle

tonatyle dodano: 4 luty 2014

najwspanialsze uczucie - kochać kogoś i być kochanym ♥ / tonatyle

każdy patrzy na wszystko inaczej. samotny zawsze będzie obrażał miłość  szczęśliwie zakochany   chwalił ją. smutny zawsze będzie widział wszystko w czarnych barwach. wesoły zawsze odnajdzie drugą stronę medalu. wszystko zależy od Ciebie i Twojego sposobu patrzenia.   tonatyle

tonatyle dodano: 4 luty 2014

każdy patrzy na wszystko inaczej. samotny zawsze będzie obrażał miłość, szczęśliwie zakochany - chwalił ją. smutny zawsze będzie widział wszystko w czarnych barwach. wesoły zawsze odnajdzie drugą stronę medalu. wszystko zależy od Ciebie i Twojego sposobu patrzenia. / tonatyle

uwielbiam z nim zasypiać. kocham to uczucie  gdy przytulam się do jego ciepłego ciała. opieram głowę na jego torsie i spokojnie zasypiam. niczym się nie martwię  niczym nie przejmuję. liczy się tylko on.   tonatyle

tonatyle dodano: 4 luty 2014

uwielbiam z nim zasypiać. kocham to uczucie, gdy przytulam się do jego ciepłego ciała. opieram głowę na jego torsie i spokojnie zasypiam. niczym się nie martwię, niczym nie przejmuję. liczy się tylko on. / tonatyle

tęsknię za nim. całymi dniami  a najbardziej nocami. wtedy jego ramiona powinny dawać mi ciepło  poczucie bezpieczeństwa i spokoju.   tonatyle

tonatyle dodano: 4 luty 2014

tęsknię za nim. całymi dniami, a najbardziej nocami. wtedy jego ramiona powinny dawać mi ciepło, poczucie bezpieczeństwa i spokoju. / tonatyle

“Nie mów nikomu   że płakałam.  Nerwowo wygładzam  sto procent wełny  w spódnicy     że drżały mi  dłonie i kąciki ust  też nie.    Kilka rytmicznych oddechów  załatwia sprawę  dyplomatycznie.    Niekontrolowanie  puszczają mi przecież  tylko oczka  w pończochach.”

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 4 luty 2014

“Nie mów nikomu, że płakałam. Nerwowo wygładzam sto procent wełny w spódnicy, że drżały mi dłonie i kąciki ust też nie. Kilka rytmicznych oddechów załatwia sprawę dyplomatycznie. Niekontrolowanie puszczają mi przecież tylko oczka w pończochach.”

Nic mi nie jest. Mogę stać.   Trudno to nazwać staniem  skoro potrzebna ci ściana  żeby utrzymać się na nogach.   To  opieranie się    sprostował Jace.   Pierwszy etap stania.

madziik dodano: 4 luty 2014

Nic mi nie jest. Mogę stać. - Trudno to nazwać staniem, skoro potrzebna ci ściana, żeby utrzymać się na nogach. - To "opieranie się" - sprostował Jace. - Pierwszy etap stania.

 2  To również dystans  jaki dzieli mnie od teraźniejszości  taki sam jak dystans leżący między ludźmi wynikający z tego  że każdy żyje swoim życiem. Nie wiem  kim mogłabym być  teraz  jeśli nie żyłabym życiem  które mam za sobą  a w związku z tym nie mogę zmienić mojej potrzeby dystansowania się – tak samo jak nie mogę zmniejszyć wszechobecnego bólu  który ten dystans stwarza. Całe moje życie jest przyćmione jedną  fatalną obsesją. Teraz próbuję zastąpić czymś dawne życie pełne smutku  szaleństwa i powolnego tańca ze śmiercią. Kiedy wychodzę z domu  wkładam maskę  sukienkę i uśmiech  gestykuluję i radośnie opowiadam  i jestem niesamowicie otwarta i wydaje się  że pokonałam swoje potwory.    Być może  w pewnym sensie  to prawda. Ale często czuję się  jakby to one pokonały mnie.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 4 luty 2014

[2]"To również dystans, jaki dzieli mnie od teraźniejszości, taki sam jak dystans leżący między ludźmi wynikający z tego, że każdy żyje swoim życiem. Nie wiem, kim mogłabym być, teraz, jeśli nie żyłabym życiem, które mam za sobą, a w związku z tym nie mogę zmienić mojej potrzeby dystansowania się – tak samo jak nie mogę zmniejszyć wszechobecnego bólu, który ten dystans stwarza. Całe moje życie jest przyćmione jedną, fatalną obsesją. Teraz próbuję zastąpić czymś dawne życie pełne smutku, szaleństwa i powolnego tańca ze śmiercią. Kiedy wychodzę z domu, wkładam maskę, sukienkę i uśmiech, gestykuluję i radośnie opowiadam, i jestem niesamowicie otwarta i wydaje się, że pokonałam swoje potwory. Być może, w pewnym sensie, to prawda. Ale często czuję się, jakby to one pokonały mnie."

 1 „Nigdy nie ma końca. Naprawdę. Nie ma go  jeśli stałaś tam tak długo jak ja stałam. Nie ma go  jeśli zamiast żyć w prawdziwym świecie żyłaś w podziemnym świecie  w którym wszystko wydaje się pozornie zrozumiałe  ogromne i w którym słychać dziwne głosy. Nigdy do końca stamtąd nie zawrócisz. Zawsze będzie istniał dziwny dystans między tobą a ludźmi  których kochasz i ludźmi  których spotykasz – rodzaj bariery  cienkiej jak szyba w lustrze. Nie zawrócisz stamtąd całkowicie  będziesz wciąż stała jedną stopą w tym  a drugą – w tamtym świecie  gdzie wszystko nie jest takie  jakie być powinno i gdzie panuje smutek.    To dystans wynikający z ciągle zmieniającej kształt  pokrętnej przeszłości. Kiedy inni rozmawiają o swoim dzieciństwie  swoich nastoletnich latach  czasach chodzenia do collegu  śmieję się z nimi i staram się nie myśleć o tym  że w tym czasie wymiotowałam w szkolnej łazience   ...   że wtedy zgubiłam z zasięgu wzroku moją duszę i umarłam...

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 4 luty 2014

[1]„Nigdy nie ma końca. Naprawdę. Nie ma go, jeśli stałaś tam tak długo jak ja stałam. Nie ma go, jeśli zamiast żyć w prawdziwym świecie żyłaś w podziemnym świecie, w którym wszystko wydaje się pozornie zrozumiałe, ogromne i w którym słychać dziwne głosy. Nigdy do końca stamtąd nie zawrócisz. Zawsze będzie istniał dziwny dystans między tobą a ludźmi, których kochasz i ludźmi, których spotykasz – rodzaj bariery, cienkiej jak szyba w lustrze. Nie zawrócisz stamtąd całkowicie; będziesz wciąż stała jedną stopą w tym, a drugą – w tamtym świecie, gdzie wszystko nie jest takie, jakie być powinno i gdzie panuje smutek. To dystans wynikający z ciągle zmieniającej kształt, pokrętnej przeszłości. Kiedy inni rozmawiają o swoim dzieciństwie, swoich nastoletnich latach, czasach chodzenia do collegu, śmieję się z nimi i staram się nie myśleć o tym, że w tym czasie wymiotowałam w szkolnej łazience, (...), że wtedy zgubiłam z zasięgu wzroku moją duszę i umarłam..."

“Nieważne  jaki wybierzesz sposób autodestrukcji. Ktoś zaszywa się w bibliotece  ktoś inny – w knajpie. Rezultat w obu przypadkach identyczny. Sposób autodestrukcji mówi jedynie o rodzaju człowieka. Powiedź mi  jaką dla siebie wybierasz ruinę  a potem Ci kim jesteś. Innymi słowy  powiedz mi  czym wypełniasz swoją samotność – książkami  kobietami  ambicjami.. We wszystkich przypadkach punktem wyjścia jest nuda  dojścia zaś – zniszczenie.”

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 4 luty 2014

“Nieważne, jaki wybierzesz sposób autodestrukcji. Ktoś zaszywa się w bibliotece, ktoś inny – w knajpie. Rezultat w obu przypadkach identyczny. Sposób autodestrukcji mówi jedynie o rodzaju człowieka. Powiedź mi, jaką dla siebie wybierasz ruinę, a potem Ci kim jesteś. Innymi słowy, powiedz mi, czym wypełniasz swoją samotność – książkami, kobietami, ambicjami.. We wszystkich przypadkach punktem wyjścia jest nuda, dojścia zaś – zniszczenie.”

“Najgorzej jest umrzeć pierwszy raz. Później jest już z górki.”

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 4 luty 2014

“Najgorzej jest umrzeć pierwszy raz. Później jest już z górki.”

“  Chyba ja też jestem ranny. Zawsze czuję ból. W sercu. Może z tej rany nie wypływa krew  ale zawsze mnie tu bardzo boli.    Rana na ludzkim ciele krwawi i pewnie wygląda na bolesną  jednak z czasem przestaje tak boleć. Jednak gorsze są rany na duszy  je leczy się dłużej  …  jest tylko jeden lek  który potrafi uśmierzyć ból zranionego serca. Ale z nim jest pewien problem. Musi być zaaplikowany przez drugą osobę.    Co to za lek?    To miłość”

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 4 luty 2014

“- Chyba ja też jestem ranny. Zawsze czuję ból. W sercu. Może z tej rany nie wypływa krew, ale zawsze mnie tu bardzo boli. - Rana na ludzkim ciele krwawi i pewnie wygląda na bolesną, jednak z czasem przestaje tak boleć. Jednak gorsze są rany na duszy, je leczy się dłużej (…) jest tylko jeden lek, który potrafi uśmierzyć ból zranionego serca. Ale z nim jest pewien problem. Musi być zaaplikowany przez drugą osobę. - Co to za lek? - To miłość”

“Jestem tak głodna zrozumienia  opieki  że poprzeczne bruzdy na moim czole zdają się układać w napis „Welcome”. Pomimo tej desperacji przy wejściu dokonuję ostrej selekcji  której właściwie nikt nie przechodzi pozytywnie  bom nieufna jak ślepiec wypuszczony samotnie na przechadzkę po obcym terenie.”

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 4 luty 2014

“Jestem tak głodna zrozumienia, opieki, że poprzeczne bruzdy na moim czole zdają się układać w napis „Welcome”. Pomimo tej desperacji przy wejściu dokonuję ostrej selekcji, której właściwie nikt nie przechodzi pozytywnie, bom nieufna jak ślepiec wypuszczony samotnie na przechadzkę po obcym terenie.”

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć