głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika piekna1703

Czasami lepiej się rozstać  gdy sprawy posuwają się za daleko. Przynajmniej ja tak robię. Idę na długi spacer. Niech trwa nawet całą noc i tak to lepsze niż zrobić coś  czego się będzie żałowało przez całe życie.

kisielq69 dodano: 5 sierpnia 2010

Czasami lepiej się rozstać, gdy sprawy posuwają się za daleko. Przynajmniej ja tak robię. Idę na długi spacer. Niech trwa nawet całą noc i tak to lepsze niż zrobić coś, czego się będzie żałowało przez całe życie.

Nie czujemy się kochani  dopóki choć jedna osoba na ziemi nas nie pozna dogłębnie. Takimi  jakimi jesteśmy naprawdę  a nie takimi jakimi chcielibyśmy być.

kisielq69 dodano: 5 sierpnia 2010

Nie czujemy się kochani, dopóki choć jedna osoba na ziemi nas nie pozna dogłębnie. Takimi, jakimi jesteśmy naprawdę, a nie takimi jakimi chcielibyśmy być.

Nikt nie chce kochać  wszyscy kochać boją się  a każdy chce być kochany

kisielq69 dodano: 5 sierpnia 2010

Nikt nie chce kochać, wszyscy kochać boją się, a każdy chce być kochany

Szłam przed siebie najdłuższą z możliwych dróg  w milczeniu i z uśmiechem na twarzy.  Tego mi trzeba było. Słońca i rozmowy. Świeżego powietrza. Ludzi. Życia  po prostu.

kisielq69 dodano: 5 sierpnia 2010

Szłam przed siebie najdłuższą z możliwych dróg, w milczeniu i z uśmiechem na twarzy. Tego mi trzeba było. Słońca i rozmowy. Świeżego powietrza. Ludzi. Życia, po prostu.

Czy jestem szczęśliwa? Cóż to za wielkie słowo  byc szęsliwym! Wielkie słowo na określenie wielkiego uczucia . Ale my zyjemy w epoce małych uczuć  co najwyzej dotykamy swoich ciał. W ten sposób chronimy siebie przed zranieniem..

kisielq69 dodano: 5 sierpnia 2010

Czy jestem szczęśliwa? Cóż to za wielkie słowo; byc szęsliwym! Wielkie słowo na określenie wielkiego uczucia . Ale my zyjemy w epoce małych uczuć, co najwyzej dotykamy swoich ciał. W ten sposób chronimy siebie przed zranieniem..

Spod przymkniętych powiek przyglądam się Tobie z czułością.  Tak wiele we mnie słów  których nie wypowiem  choć krzyczą głośno.  Oby ten dzisiejszy dzień powiedział mi  co dalej  bo wczoraj nie umiałam poradzić sobie z pytaniem.

kisielq69 dodano: 5 sierpnia 2010

Spod przymkniętych powiek przyglądam się Tobie z czułością. Tak wiele we mnie słów, których nie wypowiem, choć krzyczą głośno. Oby ten dzisiejszy dzień powiedział mi, co dalej, bo wczoraj nie umiałam poradzić sobie z pytaniem.

Jakiś cichutki głosik szepcze mi ciągle w ucho: „To wszystko jest zbyt doskonałe . Zupełnie jakby nastała cisza przed burzą.Czy tak właśnie wygląda normalne życie? Jestem przyzwyczajona do ciągłego dramatu  do tego  że nic mi się nie układa  do wałki  narzekania i mozolnego zdobywania czegoś  co tak naprawdę nie jest nawet namiastką marzeń  ale musi mi wystarczyć.

kisielq69 dodano: 5 sierpnia 2010

Jakiś cichutki głosik szepcze mi ciągle w ucho: „To wszystko jest zbyt doskonałe". Zupełnie jakby nastała cisza przed burzą.Czy tak właśnie wygląda normalne życie? Jestem przyzwyczajona do ciągłego dramatu, do tego, że nic mi się nie układa, do wałki, narzekania i mozolnego zdobywania czegoś, co tak naprawdę nie jest nawet namiastką marzeń, ale musi mi wystarczyć.

Jeden gest  jedno spojrzenie  jeden uśmiech. Wystarzy. Już jestem Twoja.

kisielq69 dodano: 5 sierpnia 2010

Jeden gest, jedno spojrzenie, jeden uśmiech. Wystarzy. Już jestem Twoja.

Jak w cholernym błędnym kole powtarzam przez Ciebie ten sam schemat.  Najpierw nie odzywasz się wcale. Potem zaczynasz pisac. Przez kilka dni wydaje się  że już jest wszystko ok. Ale nie jest. Znowu znikasz. Ja kolejny raz słucham naszej piosenki. Łzy same spływają. Już nad nimi nie panuję. Następna nieprzespana noc. I nagle znów się odzywasz  jakby nigdy nic...Gdzie tu sens i gdzie logika?!

kisielq69 dodano: 5 sierpnia 2010

Jak w cholernym błędnym kole powtarzam przez Ciebie ten sam schemat. Najpierw nie odzywasz się wcale. Potem zaczynasz pisac. Przez kilka dni wydaje się, że już jest wszystko ok. Ale nie jest. Znowu znikasz. Ja kolejny raz słucham naszej piosenki. Łzy same spływają. Już nad nimi nie panuję. Następna nieprzespana noc. I nagle znów się odzywasz, jakby nigdy nic...Gdzie tu sens i gdzie logika?!

Butelka wina wypita nad wodą  zmąciła mi myśli i do brzasku siedziałam w księżycu pod białą brzozą  uśmiechając się wszystkim nastepnym rankom  i nucąc bez opamiętania wszystkie piosenki świata.

kisielq69 dodano: 5 sierpnia 2010

Butelka wina wypita nad wodą, zmąciła mi myśli i do brzasku siedziałam w księżycu pod białą brzozą, uśmiechając się wszystkim nastepnym rankom, i nucąc bez opamiętania wszystkie piosenki świata.

Na imię miała Lo  po prostu Lo  z samego rana  i metr czterdzieści w jednej skarpetce. W spodniach była Lolą. W szkole   Dolly. W rubrykach   Dolores. Lecz w moich ramionach była zawsze Lolitą.

kisielq69 dodano: 5 sierpnia 2010

Na imię miała Lo, po prostu Lo, z samego rana, i metr czterdzieści w jednej skarpetce. W spodniach była Lolą. W szkole - Dolly. W rubrykach - Dolores. Lecz w moich ramionach była zawsze Lolitą.

Listopadowy Paryż. Idę ulicami w smutny deszczowy dzień  którego nie ratują nawet świąteczne iluminacje. Kiedy traci się miłość  traci się wszystko. Unikam spojrzeń innych ludzi  nie chcę patrzeć na całujące się pary  na tych  którzy trzymają się na ręce. Forteca samotności.

kisielq69 dodano: 5 sierpnia 2010

Listopadowy Paryż. Idę ulicami w smutny deszczowy dzień, którego nie ratują nawet świąteczne iluminacje. Kiedy traci się miłość, traci się wszystko. Unikam spojrzeń innych ludzi, nie chcę patrzeć na całujące się pary, na tych, którzy trzymają się na ręce. Forteca samotności.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć