głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pieerdolisz69

Pamiętasz jak kiedyś zapytałam Cię dlaczego ciągle mamy 'pod górkę'? A pamiętasz  co mi odpowiedziałeś? 'Gdybyś miała za łatwo pewnie szybko bym Ci się znudził.' Tylko powiedz mi jak mogłaby mi znudzić się osoba  którą kocham? Jak mógłby znudzić mi się ktoś z kim każda nowa sekunda to nowe  cudowne przeżycie? Ktoś z kim mogę robić wszystko? Jak mógłby znudzić mi się ktoś kto daje nieprawdopodobnie wielkie szczęście? No jak?! Szkoda  że właśnie tak Ci wtedy nie odpowiedziałam.   napisana

napisana dodano: 18 marca 2013

Pamiętasz jak kiedyś zapytałam Cię dlaczego ciągle mamy 'pod górkę'? A pamiętasz, co mi odpowiedziałeś? 'Gdybyś miała za łatwo pewnie szybko bym Ci się znudził.' Tylko powiedz mi jak mogłaby mi znudzić się osoba, którą kocham? Jak mógłby znudzić mi się ktoś z kim każda nowa sekunda to nowe, cudowne przeżycie? Ktoś z kim mogę robić wszystko? Jak mógłby znudzić mi się ktoś kto daje nieprawdopodobnie wielkie szczęście? No jak?! Szkoda, że właśnie tak Ci wtedy nie odpowiedziałam. / napisana

Tak  przy nim zawsze czułam się ważna i bezpieczna. Czułam się najszczęśliwsza. Jak nigdy przy nikim. On doskonale o tym wiedział  zawsze lubiłam mu o tym przypominać. Z ogromnym uśmiechem na twarzy mówiłam mu jak dobrze leżało się w jego objęciach  jak wspaniale było witać nowy dzień mając go obok. Za każdym razem widział w moich oczach radość i ten błysk jaki dawała miłość. Widział w nich siebie  bo tylko on się liczył. Tylko on był tym jedynym i najważniejszym. Mogłam wpatrywać się w niego godzinami jak w obrazek. Moje najpiękniejsze dzieło sztuki. Nawet ludzie zwracali mi uwagę  że jak gdzieś byliśmy razem  ja zachowywałam się jakby obok mnie był tylko on  nie zwracałam uwagi na nikogo innego. Dostosowywałam swoje ruchy do jego. Nigdy nie chciałam stracić ani sekundy spędzanej w jego towarzystwie. Był moim szczęściem  moim spełnieniem marzeń  całym światem  najukochańszym Misiem  najlepszym chłopakiem. Był  bo odszedł zabierając wszystko.    napisana

napisana dodano: 18 marca 2013

Tak, przy nim zawsze czułam się ważna i bezpieczna. Czułam się najszczęśliwsza. Jak nigdy przy nikim. On doskonale o tym wiedział, zawsze lubiłam mu o tym przypominać. Z ogromnym uśmiechem na twarzy mówiłam mu jak dobrze leżało się w jego objęciach, jak wspaniale było witać nowy dzień mając go obok. Za każdym razem widział w moich oczach radość i ten błysk jaki dawała miłość. Widział w nich siebie, bo tylko on się liczył. Tylko on był tym jedynym i najważniejszym. Mogłam wpatrywać się w niego godzinami jak w obrazek. Moje najpiękniejsze dzieło sztuki. Nawet ludzie zwracali mi uwagę, że jak gdzieś byliśmy razem, ja zachowywałam się jakby obok mnie był tylko on, nie zwracałam uwagi na nikogo innego. Dostosowywałam swoje ruchy do jego. Nigdy nie chciałam stracić ani sekundy spędzanej w jego towarzystwie. Był moim szczęściem, moim spełnieniem marzeń, całym światem, najukochańszym Misiem, najlepszym chłopakiem. Był, bo odszedł zabierając wszystko. / napisana

Wiesz  to już zaczyna robić się zabawne. Gdy półtorej roku temu byłam związana z jednym chłopakiem szybko okazało się  że oprócz mnie ma jeszcze jedną na boku. Byłam tą drugą  taką na gorsze  samotne dni. Taką na pocieszenie po ich kłótni  na dopełnienie jakiejś pustki. Byłam tylko zabawką  z którą tak naprawdę wcale się nie liczył. Później zaufałam innemu  co wcale nie było proste. I co? Po kilku miesiącach okazało się  że znów byłam tą drugą! Tym razem wypełniałam miejsce po jego byłej  która ciągle w nim siedzi  o której nie potrafi zapomnieć  a ja miałam chyba być tylko jakąś cholerną przykrywką i lekarstwem na każdą gorszą chwilę. Pieprzona ironia losu.    napisana

napisana dodano: 18 marca 2013

Wiesz, to już zaczyna robić się zabawne. Gdy półtorej roku temu byłam związana z jednym chłopakiem szybko okazało się, że oprócz mnie ma jeszcze jedną na boku. Byłam tą drugą, taką na gorsze, samotne dni. Taką na pocieszenie po ich kłótni, na dopełnienie jakiejś pustki. Byłam tylko zabawką, z którą tak naprawdę wcale się nie liczył. Później zaufałam innemu, co wcale nie było proste. I co? Po kilku miesiącach okazało się, że znów byłam tą drugą! Tym razem wypełniałam miejsce po jego byłej, która ciągle w nim siedzi, o której nie potrafi zapomnieć, a ja miałam chyba być tylko jakąś cholerną przykrywką i lekarstwem na każdą gorszą chwilę. Pieprzona ironia losu. / napisana

W moich dużych oczach nie zobaczysz już szczęścia.    napisana

napisana dodano: 18 marca 2013

W moich dużych oczach nie zobaczysz już szczęścia. / napisana

Dobra. Przeżyłam jakoś te kilka tygodni bez Ciebie  ale wiesz ja nadal nie potrafię uświadomić sobie  że za miesiąc dalej Cię nie będzie. Dalej nie potrafię się pogodzić  że nie wrócisz  że nie spędzimy razem moich urodzin  że nie będziesz wspierał mnie podczas matur  że nie wyjedziemy razem na upragnione wakacje  że nie zobaczę Twojego uśmiechu  że nie będzie już nic.    napisana

napisana dodano: 18 marca 2013

Dobra. Przeżyłam jakoś te kilka tygodni bez Ciebie, ale wiesz ja nadal nie potrafię uświadomić sobie, że za miesiąc dalej Cię nie będzie. Dalej nie potrafię się pogodzić, że nie wrócisz, że nie spędzimy razem moich urodzin, że nie będziesz wspierał mnie podczas matur, że nie wyjedziemy razem na upragnione wakacje, że nie zobaczę Twojego uśmiechu, że nie będzie już nic. / napisana

Gdy śnię o Tobie boję się obudzić  bo wiem  że budząc się kolejny raz Cię stracę.    napisana

napisana dodano: 18 marca 2013

Gdy śnię o Tobie boję się obudzić, bo wiem, że budząc się kolejny raz Cię stracę. / napisana

Zimno nie chce odpuścić jakby chciało przypomnieć  że to właśnie zimą byłam najszczęśliwsza.    napisana

napisana dodano: 18 marca 2013

Zimno nie chce odpuścić jakby chciało przypomnieć, że to właśnie zimą byłam najszczęśliwsza. / napisana

W pewnym momencie uświadamiamy sobie że nie możemy siebie stracić   że nie damy rady i nie zniesiemy myśli   że ktoś inny właśnie wkracza na nasze miejsce .   r .

raptownie dodano: 18 marca 2013

W pewnym momencie uświadamiamy sobie że nie możemy siebie stracić , że nie damy rady i nie zniesiemy myśli , że ktoś inny właśnie wkracza na nasze miejsce . ~ r .

Dlaczego zawsze musimy do siebie wracać ? Doprowadzać się do łez   rzucać telefonem w ścianę   trzaskać drzwiami   rzucać niepotrzebne slowa ale zawsze wracać ?   r .

raptownie dodano: 18 marca 2013

Dlaczego zawsze musimy do siebie wracać ? Doprowadzać się do łez , rzucać telefonem w ścianę , trzaskać drzwiami , rzucać niepotrzebne slowa ale zawsze wracać ? ~ r .

Szkoda  że w szkole nie uczą jak radzić sobie po odejściu ukochanej osoby.    napisana

napisana dodano: 17 marca 2013

Szkoda, że w szkole nie uczą jak radzić sobie po odejściu ukochanej osoby. / napisana

Zakończmy to przytuleniem   pocałunkiem lub dobrym seksem ale zakończmy . Bym już nigdy nie musiała Cię widzieć   czuć w powietrzu twoich perfum i widzieć niebieskich tęczówek jego oczu.   r .

raptownie dodano: 17 marca 2013

Zakończmy to przytuleniem , pocałunkiem lub dobrym seksem ale zakończmy . Bym już nigdy nie musiała Cię widzieć , czuć w powietrzu twoich perfum i widzieć niebieskich tęczówek jego oczu. ~ r .

A GDYBYM TAK ... PRZESTAŁA ISTNIEĆ ?   r .

raptownie dodano: 17 marca 2013

A GDYBYM TAK ... PRZESTAŁA ISTNIEĆ ? ~ r .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć