 |
|
Twój zapach , dotyk , wargi , blizna na policzku , ramiona , dłonie , smukłe palce . Cały ty . Całe moje życie . Którego muszę się pozbyć . ~ r .
|
|
 |
|
Chciałabym to zrobić z klasą . Zamknąć za sobą drzwi z Tobą , wszystkimi uczuciami , emocjami . Ale nie potrafię . Nie potrafię odejść , spojrzeć ci w oczy i powiedzieć 'koniec' . Boję się życia bez ciebie . Że nie znajdę już kogos tak wyjątkowego . że to już nie będę ta sama ja , że nie zdołam się pozbierać . ~ r .
|
|
 |
|
Pamiętasz ? Kiedyś to ty składałeś niespełnione obietnice , wiele razy płakałam w poduszkę dławiąc się słonymi łzami . W końcu mówiąc temu stop , utworzyłam dystans . Teraz to ty się starasz , płaczesz a ja powoli się odsuwam . Obiecuję , że zostanę czując , że nie dam rady . Boję się pierwszych kroków bez ciebie , pierwszego głębokiego oddechu . Kogoś nowego . Ale może w końcu będę szczęśliwa . Może nikt już więcej nie będzie mnie tak dotkliwie krzywdził . I mimo , że było mi z Tobą cudownie , mam tyle dobrych wspomnień , chwil .. Gdybym mogła .. Wolałabym Cię nie poznać . ~ r .
|
|
 |
|
I Kurwa znowu obiecałam nie odchodzić ! ~ r .
|
|
 |
|
Dlaczego nie potrafisz mnie kochać? / napisana
|
|
 |
|
Widzę to w lustrze nadzwyczajnie wyraźnie. Smutek zmienił moją twarz. Nie ma już roześmianych oczu, które kiedyś każdemu mijającemu mnie człowiekowi mówiły ile szczęścia zagościło w moim życiu. Nie ma uśmiechu, którym pieczętowałam swoją radość od świtu aż do wieczora, którym tak lubiłam obdarzać niemalże wszystkich ludzi. Teraz najczęściej są na niej oznaki niewyspania i zmęczenia, rozmazany od łez makijaż i ta straszna pustka zamieniająca się w beznadziejną otchłań, którą każdego dnia na nowo odkrywam w swoich oczach. / napisana
|
|
 |
|
Poddałam się. Nie mam siły uśmiechać się czy chociażby wymuszać cokolwiek na kształt uśmiechu. Nie mam siły słuchać bezsensownych rozmów otaczających mnie osób. Zgubiłam się. Nie mam siły funkcjonować, bo za wiele zła weszło w moje życie. Wszystko jest inaczej niż miało być. Miał to być najszczęśliwszy rok w moim życiu, a jak tylko się zaczął to wszystko powoli zaczęło się psuć. I ja nie wiem, czym sobie zasłużyłam, by ciągle dostawać po tyłku. Szczęście obrało inną drogę, nie uwzględniając mnie w swoich planach. Ludzie odchodzą albo zwyczajnie zapominają. A ja siedzę i płaczę i nie wiem jak mam żyć, gdy jutro znów się obudzę. / napisana
|
|
 |
|
Miałeś moje życie w swoich rękach . Czuje teraz , jak wyślizguje Ci się z rąk a ja szykuje się do upadku . ~ r .
|
|
 |
|
Faceci tacy są . Krzywdzą . ~ r .
|
|
 |
|
Boję się . Cholernie
Boję się tej samotności . Ciszy w pustym pokoju , Brak twojego zdjecia na tapecie , pocałunków najlepszych na świecie , delikatnego zarostu i pieprzonego uśmiechu który mówił mi , że jestem najwazniejszą dziewczyną na świecie . ~ r .
|
|
 |
|
Zbieram siły na nasz koniec . Na świadomość tego , że już nigdy nie obudzę się w jego ramionach . Nigdy więcej nie usłysze , że mnie kocha . Muszę nauczyć się żyć ze świadomością , że inna będzie miała to co kiedyś było moje i tak bardzo było mi to miłe . Ale wszystko kiedyś się kończy a coś nowego zaczyna . I trzeba się z tym pogodzić . ~ r .
|
|
 |
|
Może powinnam odejść ? Może to go ruszy . Dostrzeże swoje błędy a ja Przestane płakać . Może i nie spotkam już kogoś tak wyjątkowego ale nie będzie boleć . ~ r .
|
|
|
|