głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika picolosuprise

  Pachniesz jak ...    Jak co?    Już nie ważne.    Powiedz  proszę.    Pachniesz jak szczęście.    Szczęście panie tak jak ja?    Nie  to TY pachniesz jak ono.

gelozaur dodano: 15 grudnia 2011

- Pachniesz jak ... - Jak co? - Już nie ważne. - Powiedz, proszę. - Pachniesz jak szczęście. - Szczęście panie tak jak ja? - Nie, to TY pachniesz jak ono.

Czasami marzę o tym    by przesłać Ci bicie serca    wilgoć ust  ciepło dotyku   by przesłać cząstkę siebie   nadać ją sms em   wystukać w kodzie znaków   które powiedzą więcej niż słowa.

gelozaur dodano: 15 grudnia 2011

Czasami marzę o tym, by przesłać Ci bicie serca, wilgoć ust, ciepło dotyku, by przesłać cząstkę siebie, nadać ją sms-em, wystukać w kodzie znaków, które powiedzą więcej niż słowa.

Miłość to filozofia psychoza. Całkowite zawężenie procesów poznawczych i intelektualnych. Zaburzenie świadomości. Rozszczepienie emocji i działania. Bywa nieuleczalna.

gelozaur dodano: 15 grudnia 2011

Miłość to filozofia psychoza. Całkowite zawężenie procesów poznawczych i intelektualnych. Zaburzenie świadomości. Rozszczepienie emocji i działania. Bywa nieuleczalna.

Kiedyś marzyłam o nowej lalce  misiu  czy też grze planszowej. Potem  gdy już podrosłam  zabawki w moich marzeniach zamieniły się na nowe bluzki  spodnie lub buty. Dziś  wszystko to odeszło w niepamięć  a moim jedynym marzeniem jesteś TY.

gelozaur dodano: 15 grudnia 2011

Kiedyś marzyłam o nowej lalce, misiu, czy też grze planszowej. Potem, gdy już podrosłam, zabawki w moich marzeniach zamieniły się na nowe bluzki, spodnie lub buty. Dziś, wszystko to odeszło w niepamięć, a moim jedynym marzeniem jesteś TY.

stojąc samotnie na korytarzu  wpatrując się w Ciebie  stojącego po drugiej stronie z kolegami  wyobrażam sobie  że podchodzisz do mnie  bierzesz za rękę  patrzysz głęboko w oczy i mówisz   Kocham Cię. Pomarzyć dobra rzecz.

gelozaur dodano: 15 grudnia 2011

stojąc samotnie na korytarzu, wpatrując się w Ciebie, stojącego po drugiej stronie z kolegami, wyobrażam sobie, że podchodzisz do mnie, bierzesz za rękę, patrzysz głęboko w oczy i mówisz - Kocham Cię. Pomarzyć dobra rzecz.

Patrząc na twoją dłoń wiem  że moja pasowałaby do niej idealnie.

gelozaur dodano: 15 grudnia 2011

Patrząc na twoją dłoń wiem, że moja pasowałaby do niej idealnie.

  Czy ja śnię.?    Nie...    Więc dlaczego tu jesteś.?    Bo mnie potrzebowałaś...    Ale..    Tak  kocham Cię.. :

gelozaur dodano: 15 grudnia 2011

- Czy ja śnię.? - Nie... - Więc dlaczego tu jesteś.? - Bo mnie potrzebowałaś... - Ale.. - Tak, kocham Cię.. :*

 Kocham Cię.   A gdybym teraz wyjechał na koniec świata?   Kochałabym Cię dalej.   Ale czy byś... No za mną?   Tak  tęskniłbym.   Ale czy być?   Tak  umarłbym z tęsknoty.   Chociaż o to czy byś pojechała za...   Tak  za miłością swojego życia.

gelozaur dodano: 15 grudnia 2011

-Kocham Cię. - A gdybym teraz wyjechał na koniec świata? - Kochałabym Cię dalej. - Ale czy byś... No za mną? - Tak, tęskniłbym. - Ale czy być? - Tak, umarłbym z tęsknoty. - Chociaż o to czy byś pojechała za... - Tak, za miłością swojego życia.

Każdy Twój uśmiech i spojrzenie skierowane w moją stronę sprawia  że cieszę się jak dziecko rozpakowujące lizaka.

gelozaur dodano: 15 grudnia 2011

Każdy Twój uśmiech i spojrzenie skierowane w moją stronę sprawia, że cieszę się jak dziecko rozpakowujące lizaka.

nie miała zamiaru wychodzić tego dnia z domu. Mimo tego  że świeciło słońce  które tak kochała. Nagle zadzwonił do niej on. Powiedział by wyszła na dwór. Ubrała się szybko i zeszła na dół. Otworzyła drzwi. Za ogrodzeniem  opierając się z łobuzerskim uśmiechem o swoje auto stał on. Szła w jego stronę spoglądając na niego spod wachlarzu czarnych rzęs swoimi bursztynowymi oczami. Przytuliła się do niego mocno i spytała cicho:   Czy ty mnie kochasz? On uśmiechną się zawadiacko  pocałował ją w czoło i odparł jej:   równie dobrze mogłabyś spytać czy oddycham.

gelozaur dodano: 15 grudnia 2011

nie miała zamiaru wychodzić tego dnia z domu. Mimo tego, że świeciło słońce, które tak kochała. Nagle zadzwonił do niej on. Powiedział by wyszła na dwór. Ubrała się szybko i zeszła na dół. Otworzyła drzwi. Za ogrodzeniem, opierając się z łobuzerskim uśmiechem o swoje auto stał on. Szła w jego stronę spoglądając na niego spod wachlarzu czarnych rzęs swoimi bursztynowymi oczami. Przytuliła się do niego mocno i spytała cicho: - Czy ty mnie kochasz? On uśmiechną się zawadiacko, pocałował ją w czoło i odparł jej: - równie dobrze mogłabyś spytać czy oddycham.

Uwielbiam pisać do Ciebie wiadomości  których prawdopodobnie i tak nigdy nie wyślę. Uwielbiam myśleć o Tobie wieczorami i analizować każde nasze spojrzenia z minionego dnia. Uwielbiam wyobrażać sobie Ciebie jako kogoś kim nigdy dla mnie się nie staniesz. Uwielbiam słuchać tego co o Tobie mówią inni  poznając Cię w ten sposób. Uwielbiam obserwować Cię na szkolnym korytarzu   to jak się zachowujesz z kim rozmawiasz  co robisz w danym momencie  dzięki temu dowiaduję się o Tobie rzeczy  których nigdy bym nie poznała. Uwielbiam patrzeć jak się uśmiechasz  gdy jesteś szczęśliwy. Mogłabym wymieniać w nieskończoność. Takie małe rzeczy a dają człowiekowi tyle radości.

gelozaur dodano: 15 grudnia 2011

Uwielbiam pisać do Ciebie wiadomości, których prawdopodobnie i tak nigdy nie wyślę. Uwielbiam myśleć o Tobie wieczorami i analizować każde nasze spojrzenia z minionego dnia. Uwielbiam wyobrażać sobie Ciebie jako kogoś kim nigdy dla mnie się nie staniesz. Uwielbiam słuchać tego co o Tobie mówią inni, poznając Cię w ten sposób. Uwielbiam obserwować Cię na szkolnym korytarzu - to jak się zachowujesz z kim rozmawiasz, co robisz w danym momencie, dzięki temu dowiaduję się o Tobie rzeczy, których nigdy bym nie poznała. Uwielbiam patrzeć jak się uśmiechasz, gdy jesteś szczęśliwy. Mogłabym wymieniać w nieskończoność. Takie małe rzeczy a dają człowiekowi tyle radości.

potrzebuję  kogoś  do kogo będę mogła zadzwonić  o czwartej nad ranem i zacząć  przeklinać  na życie  płacząc z bezsilności  a on  nie rzuci słuchawką  tylko wyciąganie  mnie na spacer  w piżamie  boso  po śniegu  w ramach pocieszenia.

gelozaur dodano: 15 grudnia 2011

potrzebuję, kogoś, do kogo będę mogła zadzwonić, o czwartej nad ranem i zacząć, przeklinać, na życie, płacząc z bezsilności, a on, nie rzuci słuchawką, tylko wyciąganie, mnie na spacer, w piżamie, boso, po śniegu, w ramach pocieszenia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć